The Last of Us 30fps

[Kyokushinman]

Zaliczyłem giere na najwyższym zarówno na PS3 jak i na PS4 i żadnego buga nie było.

[lupinator]

Lupi trochę szok ja dla mnie, że Ty w tak zajebistą grę dopiero teraz grasz. Ja to przeszedłem na bank ponad 10 razy wliczając obie platformy.

Nie jestem fanem późnego Naughty Dog, a demo skutecznie opóźniło moją decyzję o zakupie.

[windomearl]

TLoU to jest najlepsze co się udało spłodzić ND.

[Juras]

Dlatego aborcja MUSI być legalna.

[bojawiem]

Zaliczyłem giere na najwyższym zarówno na PS3 jak i na PS4 i żadnego buga nie było.

Ja tylko ps4 na brutalna rzeczywistość ale Buga jak wyżej nie było.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk żeby każdy wiedział że mam iPhone i używam Tapatalk.

[pawel_k]

dla mnie pierwsze walki w wieżowcu były zepsute, ale czym dalej tym jest fajniej, można się bez problemu skradać, można omijać przeciwników, nie ma z tym wielkiego problemu jak w tamtym miejscu...
trochę tylko żałuję że gram na najłatwiejszym poziomie, bo mimo że staram się grać po cichu to nie mam stresu że w walce sobie nie poradzę bo chodzę załadowany jak Rambo...

[Kyokushinman]

Granie na najłatwiejszym w taki tytuł jak TLOU to lepiej nie grać w niego w ogóle.

[pawel_k]

problem w tym że czasu na granie mam mało, a gra ponoć stoi fabułą a nie gameplayem więc chciałem głównie poznać historię a nie stawiać sobie wyzwania w walce. teraz widzę że to nie miało sensu bo tracę sporo z survivalowej części gry, przyjemność ze skradania się ze stresu przed walką i przeszukiwania okolicy w poszukiwaniu kilku naboi jest sporo niższa - walka jest za łatwa, zapasów mam tyle że przeszukiwanie pomieszczeń przestaje mieć sens (chociaż ciągle to robię), uzbrojony jestem po uszy we wszystko co do tej pory mogłem zdobyć, a jedynym surowcem którego czasem mi brakuje jest cegła albo butelka żeby przegonić klikacza

[Kyokushinman]

Dla mnie gameplay jest nawet lepszy niż fabuła ponieważ nie grałbym dla niej około 10 razy tylko przeszedł jeden, góra dwa razy i do gry nie wracał.

Włącz sobie chociaż normal i nie musisz tego na szybko przechodzić jak nie masz czasu. Dawkuj sobie grę a inne tytuły jeśli ogrywasz to porzuć bo ona jest na tyle tego warta aby chociaż ten jeden raz zaliczyć.



Co do cegły to jedna z najlepszych broni na klikacza, ale nie po to aby go odgonić, tylko zabić

[bojawiem]

Uwielbiałem czaić się w tej grze i zbierać zapasy. Jaranko jak strzała wystrzelona z łuku nie złamała się dwa razy pod rząd i udało się zaoszczędzić co nieco. Akurat pożyczyłem ale zachciało mi się zagrać. Może by trofik za dowcipy Elki wpadł w końcu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk żeby każdy wiedział że mam iPhone i używam Tapatalk.

[Piter_neo]

Dla mnie gameplay jest nawet lepszy niż fabuła ponieważ nie grałbym dla niej około 10 razy tylko przeszedł jeden, góra dwa razy i do gry nie wracał.

Gra fabuły praktycznie nie ma przecież.

Gameplay to fundament gry. Eksploracja, podziwiania świata no i oczywiście relacja głównych bohaterów.

[lupinator]

Gra fabuły praktycznie nie ma przecież.

Gameplay to fundament gry. Eksploracja, podziwiania świata no i oczywiście relacja głównych bohaterów.

Mówisz, że gra nie ma fabuły (), ale jej fundamentem jest gameplay, którego składową są relacje głównych bohaterów

[windomearl]

Gra fabuły praktycznie nie ma przecież.

Chyba Cie ktoś oszukał i dał Ci inną grę.

[Ryo]

Dla mnie gameplay jest nawet lepszy niż fabuła ponieważ nie grałbym dla niej około 10 razy tylko przeszedł jeden, góra dwa razy i do gry nie wracał.

Gra fabuły praktycznie nie ma przecież.

Gameplay to fundament gry. Eksploracja, podziwiania świata no i oczywiście relacja głównych bohaterów.

Dobra perła widzę.

[pawel_k]

Po miesiącu grania w końcu jestem w ostatnim budynku więc zostało mi niewiele do końca, ale z uwagi na to że konsolę mogę odpalić sporadycznie "dokończyłem" grę na youtube bo miałem mocne ciśnienie żeby zobaczyć jak to się kończy Mam nadzieję że w tym tygodniu będę mógł już osobiście dokończyć to dzieło, ale myślę że mogę już coś podsumować...

Generalnie jestem mocno zachwycony samą historią i postaciami, świat gry to perełka, jest to pierwsza gra w świecie "postapokaliptycznym" którą przeszedłem podziwiając świat, bo do tej pory takie klimaty mnie odpychały. Tutaj odwrotnie. Lizałem każdą ścianę, każdy budynek zwiedzałem i zaglądałem w każdy kąt - coś czego w grach też zazwyczaj nie robię. Postacie i świat - największy pozytyw tej gry Sam gameplay to powiem tak - bardziej odpowiadał mi system skradania w Uncharted 4 w którym uwielbiałem czyścić lokacje z przeciwników po cichu. Po U4 w TLoU czuć że to starsza gra na której ND uczyło się robić system skradania. I generalnie ten system mi od początku do końca nie leżał, więc zazwyczaj zaczynałem po cichu, obczajałem teren, eliminowałem z ukrycia pierwszego przeciwnika, czasem dwóch, po czym jak zostawałem odkryty to z przyjemnością przechodziłem do strzelania która dawało mi tutaj większą frajdę niż skradanie, więc poziom easy i duże zapasy pozwalały mi czerpać przyjemność z przechodzenia gry w taki sposób, nie będąc zmuszonym do grania w stylu który mi nie pasował i przez który pewnie bym nie skończył gry jakbym musiał oszczędzać każdy nabój...

Na pewno to jedna z top 5 moich gier, mam nadzieję że nie będą kazali czekać na część drugą kilku lat