Ja właśnie mam zaproszenia i bym wypierdolił gdzieś fest, ale ona nie chce.
Nie wiem tez, czy mieszkasz z ta dziewczyna, ale ja ze swoja juz okolo roku mieszkam razem, to tez obycie i nie mamy parcia na mietoszenie sie, jak tylko jest okazja, bo mamy siebie na codzien, ale ogolnie to mozna stestowac i znam pary, ktore tak co roku robia. No ale tak jak mowie - ja tam wole jednak wode przy stole z przyjaciolmi wyloic, co nie wyklucza oczywiscie zabrania ze soba drugiej polowki.
Ogolnie powodzenia, ale kombinuj ostro, bo scenariusz winko, romantyczna kolacja, kapiel we dwoje w wannie i otwieranie szampana o polnocy sprawdza sie chyba tylko w przypadku malej ilosci par i/lub filmach.