Ale to wg was źle, że go deportują? Globalne blokowanie witryn wam nie pasuje, więc trzeba takich cwaniaczków wyłapywać pojedynczo i deportować do krajów, w których można doprowadzić do skazania. Jeden założy stronę z piractwem w UK, inny stronę z dziecięcą pornografią w jakimś bananowym państewku, gdzie akurat prawo tego nie zabrania i co? Mają być nietykalni?