Cyberpunk 2077

[windomearl]

Od poczatku chodzi o to, ze CDP Red powiedzialo, ze nie bedzie juz gier z Geraltem. Co za Mateony no ja nie moge...

[Ryo]

Aha, czyli ginie!

Ban dla CDP!

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

BAN!

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[windomearl]

[svonston]

Nieśmieszna wymiana zdań.

[Ryo]

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[el becetol]

Niemcy donoszą, że premiera w 2016 

http://www.gamereactor.eu/news/368313/CD+Projekt+Red+wants+to+publish+Cyberpunk+2077+late+2016/

Dosyć wiarygodny portal, ale ten termin wydaje się być niewykonalny.

[Krzysiu]

Nie ma najmniejszych szans.

[Morfi]

Ktoś puścił głupią plote i od razu wszyscy podłapali bo to dobry clickbait. Przy premierze dodatku do wieśka na początku przyszłego roku jest awykonalne wręcz żeby gra się pojawiła w tym samym roku. Ja też się moge z tym powołać na "źródła blisko CDP" i zapewnić, że gra wyjdzie, ale gdzieś 2017-18 najbliżej

[el becetol]

- Istnieje życie poza Wiedźminem. Od dłuższego czasu pracujemy nad kolejną grą: Cyberpunk 2077, czyli zupełnie inna rzeczywistość, przyszłość, korporacje, świat zdecydowanie nie czarno-biały. Mamy zaplanowaną datę premiery, ale powiemy o niej, gdy będziemy gotowi rozpocząć promocyjne działania. Na razie skupiamy się na Wiedźminie i nie będziemy odciągać uwagi graczy od produktu, który jest obecnie dostępny, monetyzuje się i w każdej chwili może dostarczyć nowym graczom fenomenalnej zabawy - mówi Adam Kiciński, prezes CD Projekt.

http://www.money.pl/gospodarka/tosieliczy/artykul/adam-kicinski-prezes-cd-projekt-mamy-plany,51,0,1974323.html

[Krzysiu]

http://www.eurogamer.pl/articles/2016-09-06-cyberpunk-2077-wspoltworza-byli-deweloperzy-ubisoftu-i-remedy

Wszystko ładnie i pięknie, ale Kyle Rowley - wcześniej główny projektant w Remedy (Alan Wake, Quantum Break), obecnie główny projektant rozgrywki w Cyberpunk 2077.

 

[s00s]

nareszcie podciągną gameplay (w tym wypadku - strzelanie) do poziomu fabuły i technikaliów

[Mnichu]

No właśnie nie jest to taka zła wiadomość. Anal i QB mechanicznie są w prządku

[Krzysiu]

No właśnie nie jest to taka zła wiadomość. Anal i QB mechanicznie są w prządku

Alan Wake był nudny przez słabą rozgrywkę. Przez niemal całą grę.

[el becetol]

To ci co na forum narzekali na rozgrywkę w Wiedźminie mogą czuć się zadowoleni.

[Krzysiu]

AW ratowały tylko sekcje spokojnego chodzenia po mieście i zwiedzania. To co się działo podczas walki to robiło się nudne po 2-3 godzinach. Cały czas idziesz przed siebie wybijając dziesiątki wrogów i gdy już jesteś blisko celu... je*! most się zawala i trzeba iść na około wybijając kolejne dziesiątki wrogów

[Mnichu]

Ja nie twierdzę, że gra była ciekawa, tylko że pod kątem technicznym i mechanicznym rozgrywka była ok. Niektórych mogą nudzić np. Gearsy, albo odrzucać Bayonetta, ale nie da się ukryć, że obie te gry mają solidną mechanikę. Jeśli pan od AW nie będzie się tykał questów/systemów rozwoju, a skupi się na szlifowaniu (tu strzelam) cover systemu czy mechaniki strzelania (np. pierwszy Mass Effect - gra super, ale mechanicznie leży), to może być spoko.

[el becetol]

Dlatego gry fabularne powinny mieć jak najmniej strzelania czy walki, tak jak za starych dobrych czasów przygodówek i rpg turowych. Może bym nawet w Bloodborne pograł jakby ten niepotrzebny element zręcznościowy zminimalizowali lub całkiem usuneli.

[Mrocz]

Dlatego gry fabularne powinny mieć jak najmniej strzelania czy walki, tak jak za starych dobrych czasów przygodówek i rpg turowych. Może bym nawet w Bloodborne pograł jakby ten niepotrzebny element zręcznościowy zminimalizowali lub całkiem usuneli.

To może lepiej obejrzeć film?

[Mnichu]

Obecność dużej ilości walki w grach to inna kwestia, ale jak już jest, to dobrze by było, żeby była zrobiona lepiej niż gorzej.

[Krzysiu]

Dlatego gry fabularne powinny mieć jak najmniej strzelania czy walki, tak jak za starych dobrych czasów przygodówek i rpg turowych. Może bym nawet w Bloodborne pograł jakby ten niepotrzebny element zręcznościowy zminimalizowali lub całkiem usuneli.

To w przypadku BB wystarczyłby Ci Artbook z opisem lokacji i przedmiotów i miałbyś zarys całej fabuły

[windomearl]

Dlatego gry fabularne powinny mieć jak najmniej strzelania czy walki, tak jak za starych dobrych czasów przygodówek i rpg turowych. Może bym nawet w Bloodborne pograł jakby ten niepotrzebny element zręcznościowy zminimalizowali lub całkiem usuneli.

To w przypadku BB wystarczyłby Ci Artbook z opisem lokacji i przedmiotów i miałbyś zarys całej fabuły

Dokladnie

[s00s]

jakby mieli zrobić strzelanie na poziomie machania mieczykiem w wiedźminie, to mega słabo. dla mnie, połączenie fabuły/questów/rozbudowania z wiedźmina, ze "strzelaniem" z alan wake odbiję się bardzo dobrze na ogólnych doznaniach z gry. kwestia tylko, żeby wybrali najlepsze "ziarna" z obu gier i odrzucili "plewy".
tak jak alan miał swoje przywary, które zostały wyżej wypunktowane, tak wiedźmin miał swoje. no bo nikt mi nie wmówi (choć może sobie tak uważać), że wywijanie mieczem geralta, to był jakis gameplayowy szał pał.

[windomearl]

No taka jest prawda oczywiscie, wiedzmin bloodbornem nigdy nie byl.

[Krzysiu]

Nie przeszkadzało mi na tyle, żeby się nudzić. Tak jak mi się znudziło ciągłe strzelanie latarką w AW.

[windomearl]

To tez prawda

[Ryo]

Może bym nawet w Bloodborne pograł jakby ten niepotrzebny element zręcznościowy zminimalizowali lub całkiem usuneli.

To wtedy już nie byłby Bloodborne.

[s00s]

Nie przeszkadzało mi na tyle, żeby się nudzić. Tak jak mi się znudziło ciągłe strzelanie latarką w AW.

już widzę jak ktoś przechodzi gierkę z mechaniką machania mieczem z wiedźmina, tylko z nią, bez całego jego zaplecza. przecież to jest jakaś tam kolejna iteracja baldurs gate. typowo pecetowe klikanie.
sam fakt, że aw przeszła niejedna osoba świadczy o tym, że strzelanie z aw>ciukanie z wiedźmina.

btw. cudownie to by było, jakby wzięli kolesi od destiny do strzelania. dla mnie, najlepsze mechanika naparzania z giwer ever. w halo nie grałem, ale po ograniu destiny w ogóle nie dziwię się dlaczego miliony osób pokochało halo.

[Krzysiu]

Pan projektant od AW może na przykład wymyślić fabułę polegającą na ciągłym gonieniu głównego bossa, bo ten z uporem maniaka "w ostatniej chwili" zawsze nam ucieka, zostawiając za sobą setki żołnierzy złej korporacji

[s00s]

wtedy nie byłby to cd projekt red i właśnie to miałem na myśli mówiąc o "ziarnach i plewach"

[Juras]

el pecetol tak dojeboł, że Mateo z bliźniakami Kyukanio pół roku z piwnicy nie wyjdą.

[el becetol]

Dlatego gry fabularne powinny mieć jak najmniej strzelania czy walki, tak jak za starych dobrych czasów przygodówek i rpg turowych. Może bym nawet w Bloodborne pograł jakby ten niepotrzebny element zręcznościowy zminimalizowali lub całkiem usuneli.

To może lepiej obejrzeć film?

A tylko elementy zręcznościowe liczą się jako gra? Jakbym Kyo i jego wywody o Uncharted 3 słyszał gdzie mu się nudził początek bo nie było strzelania

[Mrocz]

A tylko elementy zręcznościowe liczą się jako gra? Jakbym Kyo i jego wywody o Uncharted 3 słyszał gdzie mu się nudził początek bo nie było strzelania

No nie.

Ale żeby je całkowicie usuwać? Albo mocno ograniczać. Mimo wszystko nie chciałbym gry z 2 godziny cutscenek i 5 minut gameplayu

[el becetol]

Ale kto mówił o cutscenkach? Każdy moment w którym masz kontrolę nad tym co się dzieje na ekranie to gameplay, a nie tylko walka. Ja w przypadku takich gier zdecydowanie wolę gameplay oparty na eksporacji świata i fabuly niż ograniczony do konkursy robienia fikołków szybciej niż kolejny z miliona przeciwników.

Zresztą ja jestem graczem starej przyzwyczajonym do gier fabularnych jako głównego dania i arcadówek (wyścigi, sportowe, bijatyki itp.) prosto z salonu gier na deser. Jak widzę grę w której niby zwiedzasz świat, a w nim zero fabuły tylko walka to czuje się jakby mi do jedzenia ktoś podał budyń z kartoflami. 

[s00s]

jest to kwestia preferencji.

jeden woli taletalle, drugi bloodborne.  ja się zdecydowanie bardzie bawię przy drugim typie rozgrywki. dla mnie to jest właśnie kwintesencja grania.

edit: i też jestem graczem starej daty, jak połowa tego forum, także argument z dupy. a wartościowanie preferencji przez pryzmat doświadczenia jest słabsze niż trzepanie powietrza mieczem geralta

[Mrocz]

No ale nie uważasz, że połączenie świetnej mechaniki walki, dobrego gameplaya z bogatym światem jest najfajniejsze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[s00s]

No ale nie uważasz, że połączenie świetnej mechaniki walki, dobrego gameplaya z bogatym światem jest najfajniejsze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

no skoro nie grał w bb, to chyba nie

[Mrocz]

Ale grał w wiedźmina. I co prawda wiele osób uzna że mechanika tam leży to dla mnie była bardzo fajna i przyjemna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[s00s]

nie twierdzę inaczej. jestem po prostu zdania, podobnego do twojego, że połączenie najlepszych rzeczy z wiedźmina z mechaniką, dajmy na to bloodborne (z braku lepszego przykładu, choć tam świat i fabuła bronią się same), wyszłaby temu pierwszemu tylko na dobre

[el becetol]

Myślę że różnimy się w kwestii tego co jest świetną mechaniką. Taki Mortal Kombat ma świetną mechanikę walki i nie udaje przy tym czegoś czym nie jest, nie wymusza wracania pół godziny po przegranej walce bo nie miesza budyniu z mięsem i jak ma być o walce to jest o walce, a nie rozkrokiem na płocie. W kwestii ilości ciosów i dostępnych akcji zapewne przebija Bloodborne jakieś dziesiątki jak nie setki razy. A pomimo tego jakoś nie widzę żeby zwolennicy zręcznościowej walki na forum jakoś grubo w niego cisneli Z drugiej strony takie przygodówki pozwalają na chłonięcie fabuły i eksplorację świata bez sztucznego przedłużania rozgrywki przez wrzucanie powtarzalnej walki jak kija w szprychy. Z kolei takie GTAV czy Wiedźmin 3 dają otwarty, świetnie wykreowany świat i fabułę, ale walka z przeciwnikami jest tu marginalną sprawą i poza nią jest tu masa rzeczy do zrobienia. I to jest moim zdaniem taki złoty środek. Mam nadzieję że go bardzo nie zmienią.

[s00s]

Taki Mortal Kombat ma świetną mechanikę walki

no dobra. tutaj do porozumienia nie dojdziemy i nie ma sensu dalej dyskutować.