Ja pier**le, nie dość, że nas na gazie wychujali, to jeszcze Bronek będzie musiał Władimirowi tępe uśmiechy puszczać, gdy ten będzie szyderczo na niego spoglądał i pytał "jak tam klimaty po Euro"?
Nie może tak być, że Rus i Niemiec dojedzie rodaka. Niech coś Franek wyczaruje lub każe Tytoniowi biec do Castoramy po zaprawę i cegły.