Sylvan błagam cię Grając w Bloodborn już przeszło 50 godz, nie uświadczyłem nawet jednego momentu spadku animacji, który by to przeszkodził mi w rozgrywce.
Ale nie musisz błagać. Mojej rozgrywce także nie przeszkadzało, że podczas obracania kamery animacja gubiła klatki, a na te kilkadziesiąt godzin, może z 4 razy coś chrupnęło bardziej.
Tylko niech ktoś nie twierdzi, że "do trzydziestu" klatek to tru neks ge eksperiens.
By nie było, gra prezentuje się bardzo dobrze, ale nie róbmy z tego jakiegoś graficznego topa.