To że GT6 nie ma warunków pogodowych, nie usprawiedliwia Evo od wyplucia tak nieciekawej wizualnie w gruncie rzeczy trasy. GT6 ma dla przykładu o wiele gorzej zrobione trasy z widoczkami i nie na każdej z nich są przecież warunki pogodowe. Wg takiego rozumowania, GT6 powinno mieć również ładniejsze inne trasy, bo przecież nie ma pogody... DC ma piękne pejzaże i pogodę do tego, a PS4 jest wystarczająco mocnym sprzętem aby dotrzymać kroku, i wyprzedzić w wizualiach PS3 w grze która działa w 30 a nie 60fps. Trasy z roślinnością na odwrót powinny być bardziej wymagające od miejskich, ze względu na dużą ilość efektów Alpha, które są używane przy roślinności w grach. Ta trasa pokazuje, że z jakiegoś powodu Evo położyło tym razem lachę na DC.
Ale skąd pomysł, że ta trasa w DC jest nieciekawa wizualnie? Bo z tego co widzę nie tylko na tym forum to same zachwyty.
Owszem zgadzam się, że GT5 robi mega robotę swoimi trasami w Londynie i Rzymie, gra jest po prostu ponadczasowa, ale jakby się nie przyjrzeć jest sporo mocy obliczeniowej wolnej by tak ładnie je wygenerować. A kwestia pozostałych kiepskich torów bez warunków atmosferycznych w GT... No cóż to raczej Kaza dziwność tutaj wychodzi
Gdzie robi port 1:1 jakiejś trasy z GT4
Moim zdaniem trasa w mieście z DC jest technologicznie o wiele bardziej rozbudowana od płaskich budynków z naklejonym zdjęciem z GT5, ale jeżeli chodzi tylko o opinię, czy ten tor jest "ładnie zaprojektowany" to tylko kwestia gustu. Evo postanowiło bardziej zrobić przedmieście mniejszego miasta stąd efekt tak nie powala jak centrum Londynu, ale samo wykonanie budynków itp naprawdę robi. Wystarczy się przyjrzeć
Mroczowi nie przemówisz. Od miesięcy o tej dynamicznej pogodzie trąbi, jakby od tego klasa gry zależała.
Weź go zapytaj, jak swojego ubóstwianego Dc na premierę oceniał. Ja bawiłem się (bardzo)dobrze. Tak jak teraz, tylko w deszczu ta gra wygląda efekciarsko, a bez niego - różnie.
Zaraz się okaże, że kapitalny Wiedźmin III gdyby miał statyczną, odgórnie narzuconą pogodę jak Inkwizycja, już taki kapitalny by nie był.
Ludzie doskonale bawili się lata z takimi pozycjami jak Burnout tudzież GT bez tego, a teraz jak gra wyścigowa nie ma deszczyku po drugim okrążeniu, to już - 4 do oceny.
Ty mi na pewno nie przemówisz bo po prostu nie masz racji i jesteś bardzo stronniczy w ocenie. Co po prostu widać po postach. Zarzucasz Driveclubowi brak 60 klatek itp, a jak ktoś wytknie Forzie braki to uznajesz to za nieistotne. Przykro mi, ale to typowe podejście Xbota.
Cóż. Można ze mną pogadać, jak się pisze z sensem i dopuszcza jakiekolwiek argumenty. Dynamiczna pogoda to świetny dodatek wprowadzający bardzo dużo do rozgrywki. W symulatorach jazdy jest wręcz kluczowy bo wraz z nim idzie taktyka zmian opon, przymusowe pitstopy i dostosowanie lini jazdy do panujących i zmieniających się warunków. Jest to więc dodatek mocno pożądany przez prawdziwych fanów symulacji.
Forza tego nie ma i jest to duża wada tego tytułu. Jeżeli to do Ciebie nie dociera to się nie mieszaj w rozmowę.
DC na premierę zgarnąłby ode mnie 8/10 bo to była bardzo solidna zręcznościowa samochodówka. I bez deszczu DC z powodzeniem był najładniejszą samochodówką na rynku. Spokojnie bijąca na głowę konkurencyjną Forze Horizon.
Kiedyś to było kiedyś. Oceniasz grę na miarę gracza okazyjnego, który jedzie 2 okrążenia z asystami i odkłada grę na półkę. Ja patrzę na gry pod trochę innym kątem i jestem bardziej wymagający. To, że kiedyś gry tego nie miały nie oznacza, że nie marzyłem o tytule, który posiada dynamicznie zmieniającą się pogodę i porę dnia. Teraz technologia nam na to pozwala i gry powinny z tego korzystać. No ale jak widać, Xbox jest na to za słaby.
I bardzo na miejscu zrównujesz Forze 6 do gier z zeszłej generacji. Bo tam technologicznie jest jej miejsce.