Czy zbliżamy się powoli do czasu, gdzie exy na konsolę Sony nie mają już takiego jebnięcia jak za czasów PS3? Argument o technologicznej wyższości bardzo często się przewija w tematach SW, ale wydaje mi się, że nie ma już takiej siły jak dawniej. Multiplatformy zaczynają wyglądać na prawdę konkretnie, jeśli to wszystko pójdzie jeszcze dalej do przodu, to rzeczywiście może okazać się, że XOX, czy PC zaczną górować nad PS4. Tym bardziej, że pod względem fabuły czy gameplayu, gry 1st party Sony toczą się niżej i niżej, podobnie z resztą jak wiele innych produckji studiów niezależnych, które już w poprzedniej generacji przyjęły dodatkowo format multiplatformowy (FF, MGS, RE itp). Podczas gdy wszyscy grają w to samo, niezależnie od platformy, Teraflopy zaczynają być jedynym argumentem świadczącym o wyższości jednej konsoli nad drugą. Zobaczymy co pokaże TLOU2, bo to chyba jedyna gra tylko na konsolę Sony, która jeszcze może zabłysnąć. Ewentualnie GOW ale tutaj niestety jakoś nie mam zaufania do tej wizji.
Gry na wyłączność na PS4 od 4 lat zachwycają. Pamiętam jak w grudniu 2013 włączyłem swoją PS4. BF4, Asasyn 4, N4S wyglądały bardzo, ale to bardzo dobrze. Jadnak było widać, jak na dłoni, że stoją w rozkroku generacyjnym. Natomiast
Killzone SF wyznaczał nową jakość i była to jedna z nielicznych gier, która mogła stanąć w szranki z takim
Kryzysem Trzecim. Dalej mamy takiego
inFamous: Secon Son. Znowu 10/10 za grafikę (pomimo 30 klatek). Obłędnie ta gra na premierę wyglądała. Obłędnie. Warto także wspomnieć o
The Order. Pamiętam jak z naczelnym cd-action spierałem się o ocenę za grafikę (w magazynie wystawili 8/10). 9/10 już byłoby krzywdzące, pomimo posiadania PCMR nie widziałem piękniejszej gry.
Jasne, byle
Warhammer zaorałby układy konsol, ale chodzi o jakość grafiki, a nie samą stronę techniczną.
Uncharted 4, to także gra, której należą się laury. Ja zdaję sobie sprawę, że Juras upiera się przy
Bloodborne >>>> U4, ale to Juras. Wszędzie słabsze tekstury dostrzeże (szczególnie na PC/Xbox), ale nie w Krwistych.
Dodać należy tutaj także odgrzane kotlety. Jasne, to remastery, z którymi Sony przesadza, niemniej taki Raczet i Klank, czy O
mega Collection, to jedne z najpiękniejszych wizualnie doznań tej generacji.
Z Dc mi nikt nie przemówi, mam go od premiery (na dzień dobry góra 8/10), później ocena podskoczyła o stopień dzięki opadom atmosferycznym, ale jakby jeździł gdy zaczyna padać/podczas deszczu, to byłoby 14/10, ocenia się jednak całokształt i bzdurą jest stwierdzenie, że ładniejszych gier wyścigowych nie ma.
Oczywiście ostatnimi czasy marka Sony nieco w tym aspekcie niedomaga, ale to przez fakt, że
The Last Guardian wygląda jak z poprzedniej generacji,
Nioh (tak, wiem, blacha wita) wygląda jak reedycja gry z PS Trzy, no a GTS też nie popisało się - (bardzo ładna, ale bez och, ach, chyba, że ktoś same samochody ocenia).
God of War raczej przełomu nie przyniesie, ale bez wątpienia to będzie piękna gra. Natomiast z ocenami TLoU II wstrzymałbym się. Dwa zwiastuny, które rozrywki nie pokazały, premiera zapewne w 2019 najwcześniej. Chociaż robi ją ekipa, która dostarczyła najlepiej wyglądającą obok GTA V grę na PS Trzy, więc raczej można spać spokojnie.
A z tymi multiplatformami, to już nie przesadzajcie. Ja wiem, że GO, że wypada klepać PS4 po wentylatorze (jakkolwiek by to nie brzmiało), no ale jak ktoś na smarkfonie ogląda filmy DF, bądź porównuje zdjęcia, to co zrobić.
Już nie twierdzę byś łączył moim wzorem dwie karty, ale kup takiego GF z najwyższej półki (jeden wystarczy), dołóż doń dobre kombo, bądź udaj się do jakiegoś kolegi z PCMR i ograj takiego nowego Asasyna, czy BF II na ultra w 4k i 60k/s. To jest graficzna miazga. Ale to trzeba zagrać, a nie tłuc w Dc/Hori ZD na 55/65 calach w domu i oglądać byle jakie materiały z innych platform.
Pamiętacie exparta. Wyleciał z ppe i przyszedł tu opluwać Forzę i wychwalać Dc. Przytuliły go klapki z wiadomego powodu. Jesteś na ppe, widziałeś co było po premierze, co teraz panda pisze (jak kupił konsolę, a nie polegał na zdjęciach):
Ja osobiście zbierałem szczękę z podłogi przy Forzie 7.
Pierwszym razem uruchomiłem, moje wrażenie - No spoko, wyglada całkiem ok, ale gdzie to wow?
Okazało się ze nie ściągnął się jakiś 60gb patch (dopiero sciągał sie w tle) gdy już uruchomiłem Forze po patchu to ojapyerdole.
A to przecież taki forumowy Iras. Na pytanie czy lepiej niż w Dc odpowiedział:
W deszczu nie, ale cała reszta tak.
Więc jak już klapek tak napisał, to coś jest na rzeczy.