Jak dla mnie to jest straszne marnowanie mocy na coś, co moim zdaniem nie zwiększa tej mitycznej "immersji". Co z tego, że futro ładnie się rusza, jak po śmierci wilk albo leży nieruchomy, albo znika w ziemi po chwili lub też ewentualnie koślawo się poruszy, kiedy bohater na niego wejdzie. Albo ogień pięknie w tawernie płonie, ale lampy nie możesz wziąć i przesunąć według uznania. Dużo bardziej 'immersywne' jest umożliwienie większej interakcji graczowi, jak w RPGach Bethesdy - możesz sobie układać zwłoki przenosząc je za wybrane części ciała, możesz sobie do miski nakłaść jabłek i to wysypać itd. Tam brakuje tylko rzucania (jak w Dark Messiah). Dużo bardziej bym się cieszył, jakby Gerlat mógł rzucić w wilka z teksturowym futrem szklanką niż jak temu wilkowi futro faluje.