Jeśli jednak miałoby w tym być chociaż ziarno prawdy, to przecież mega przejebana sytuacja. Na pc można chociaż wymienić dany podzespół, żeby gra śmigała trochę lepiej, a co w przypadku zamkniętych konsol? Wyrzucenie do kosza, czy specjalne przystawki do starszych egzemplarzy rodem z Nintendo 64? Bezedura