Mi w pierwszej PS2 laser padł 2 razy, za drugim podejściem nie wymieniałem tylko sprzedałe konsolę i kupiłem nowszy model... BTW padnięty laser porysował mi z 5 gier tak, że nadawały się tylkodo wyrzucenia. Ale tak naprawdę mam to w doopie, ponieważ SONY zawsze dostarczało najlepsze gry na swoją konsolę, a to w tej branży jest najważniejsze. Od momentu zakupu konsoli cały czas gram (pomijam pierwsze 2 miesiące spod znaku demo disc) i ogranicza mnie w tej kwestii tylko brak czasu.
Oczywiście mogłem kupić sprzeęt , który się nie psuje - Cube, na którego wyszło całe 5 zajebliwych gier przez 5 lat, albo boxa o pięknej grafice, na którego po starcie nowszego systemu gry wychodzić przestały...
I teraz zastanówcie się, kto w naszym towarzystwie został wydymany i wywalił kasę w błoto...