Rozśmieszyła i zarazem zirytowała mnie ostatnio moja babka od gegry, która często prowadzi lekcje czytając nam jakieś nikomu-nie-potrzebne statystyki - mogłem się dowiedzieć np. ile przypada ciągników na hektar w Japonii, albo ile kilogramów nawozu przypada na jeden hektar w Australii
Starsze klasy mówią, że będzie wkrótce mówić ile przypada bananów na mieszkańca Afryki, i w świetle tego co się dzieje teraz, nie wydaje mi się to takie nierealne...
PS. Ferie w małopolskim od 15 stycznia
Jeszcze tylko 7 dni do budy