[archiwum] Co Was ostatnio rozśmieszyło?

[pachu]

 

[Mikes]

[LoNdEk]

rozsmiesza mnie Uncepan jak go sobie przypominam, i w tym kontekscie wlasnie bawi mnie tez sprzedaz Unchar...no wlasnie ciekawe jak na wyniki sprzedazy tej "wyjatkowej super-duper-wypasionej na max giercy" reaguje lubiacy spoconego Nathana Uncepan?!... no i to tyle...

[BoBaN]

UNCHARTED!!!



[Wyedytowałem z powodu nieśmiesznego offtopicu M4]

[klausa]

Best sroooking game srever. Możecie się nie podniecać? Nawet ja nie umiem tyle debilizmów pisać...

A żeby nie było, OT, to mnie bawi podniecanie się dziewczyn ode mnie z klasy z powodu tego że byłem w kinie z koleżanką... No iC*** z tego?

[Krayzie]

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=72116&wid=9495868&rfbawp=1197917720.469

[misterbuu]

michałki,krówki czy inne marcepany powinny wreszcie dostrzec że te 3 gry(nawet Uncharted) to jedyne dobre gry na Ps3..i niech skończą pieprzyć farmazony,bo to gry na X'a zdobywają nagrody i zwyczajnie jest więcej dobrych gier jak narazie na X'a niż na PS3...i skończ pierd$%*ć marcepan..graj i daj grać innym..i dopuśc do siebie mysl że istnieje możliwość że jakaś gra wygląda lepiej na x'ie,albo że na X'a wychodzą jednak dobre gry...zreszta idź sie uczyć bo test gimnazjalny sie zbliża,a ty siedzisz i grasz w Uncharted...

Wczoraj kumpel do mnie wpadł z Callem...rozśmieszyła mnie moja ignorancja względem tej gry...multi miażdży:D

[LoNdEk]

Zajebista zupka ala Moniu4
(Porcja dla 2 osób lub 1.5 monia)
Składniki:
1 Zupka Knorr z makaronem o smaku "Ser w ziołach"
2 Zupki Amino z makaronem o smaku pomidorowym
1/2 lita przecieru pomidorowego, niezagęszczanego
1 Kostka rosołowa
2 dag Sera Mozzarella lub jakiegoś tam dobrego.
Przyprawy Curry, bazylia.

Przygotowanie:
Nastawić wodę na gotowanie. Ser zetrzeć na tarce.
Zupki pokruszyć i z wszystkimi przyprawami z torebek oraz kostką rosołową wrzucić do dużej miski, zalać niecałym litrem wody, czekać aż makaron będzie miękki. Wrzucić ser i mieszać aż rozpuści się i będzie się rozciągać na drobne nitki. Dodać po łyżeczce curry i suszonej bazylii.
Wlać przecier pomidorowy i wymieszać.

Tadaaaaaaa! Gotowe, monio4 życzy wam smacznego.

[Wyedytowałem z powodu nieśmiesznego offtopicu M4]

[BoBaN]

Kurczaka w marynacie miodowej czy polędwiczki w sosie sojowym porównujesz do wieprzowiny na ostro?? No to już wiem że mam do czynienia z gościem, który pojęcie o szamaniu mięska ma mocno odbiegające od poważnego.

Tak, tak kupisz sobie Parówki cielęce. Tą śpiewkę to już słyszę od dawien dawna. ADHD też już kupiłeś czy jeszcze czekasz na nie wiadomo co. Ehh kończę ten OT.

Ja pitole jak można porównać polędwiczki w sosie sojowym albo befsztyk z rożna do wieprzowiny na ostro.

PS.  40gram kupisz już za 13,99zł. To dużo? IMO jak na sprzęt z barwnikiem E345 na pokładzie to cena jest jak najbardziej OK.

[Wyedytowałem z powodu nieśmiesznego offtopicu M4]

[LoNdEk]

i nastepny:


Opublikowane: Grudzień 18, 2007, 11:17:42 dorzuce jeszcze kilka:D:D




i nastepny:




i jeszcze jeden:





Opublikowane: Grudzień 18, 2007, 11:41:44 i juz ostatni:



Opublikowane: 18 Grudzień 2007, 11:44:40

[svonston]

Kumplowi,z ktorym gadalem przed momentem na gg padl prad, wiec napisal mi smsa 'Nie ma pradu to ide na tv'. Odczekalem kilka sekund i dostalem drugiego 'Ku*wa tv tez na prad'

[LoNdEk]

Kumplowi,z ktorym gadalem przed momentem na gg padl prad, wiec napisal mi smsa 'Nie ma pradu to ide na tv'. Odczekalem kilka sekund i dostalem drugiego 'Ku*wa tv tez na prad'

hahah...mocna akcja:D

[blancjaone]

Co do HD TV i PS3 to życzę Ci z całego serca żebyś w końcu sobie sprawił taki zestaw bo pamiętam że zawsze o tym marzyłeś.

Bez obrazy Marcepan, ale z Ciebie jest jeden wielki produkt marketingu wielkich koncernów.
Niech będzie, że to mnie rozśmieszyło.

[mateo]

 

[pachu]

Ja nie wiem co z wami mnie to szokuje   

[mateo]

Mortal Kombat nieśmiertelne 

[rav04]

Stare to ale czasami warto sobie przypomnieć

lub to

a to nie jest śmieszne, ale warte obejrzenia

[elfor]

http://futro.na.allegro.i.anonimowa.modelka.patrz.pl/   

[LoNdEk]

http://futro.na.allegro.i.anonimowa.modelka.patrz.pl/   

haahaa...nie ma to jak zachowac "anonimowosc" przy pomocy reklamowki:D:D:D

[b.szym]

Stare to ale czasami warto sobie przypomnieć

lub to

a to nie jest śmieszne, ale warte obejrzenia

Wszystkie filmiki są genialne.
Motyw z windą naprawdę mnie zmasakrował, a gołębia miałem kiedyś w avatarze.
I czytałem też o tym winogronie, jak tylko będę mieć okazję, muszę to zrobić w domu.

[Trufs]

http://www.gametrailers.com/player/28824.html?ref=playerfeat

Dziesiec uhm... sami zobaczcie w grach video
Opublikowane: Grudzień 19, 2007, 14:59:29

Nie wiem czy bylo, ale to mnie rozwalilo

[Mikes]

14:59:29 [/size]

Nie wiem czy bylo, ale to mnie rozwalilo

Kocham remiksy tej piosenki, genialne

[cappo]

W roku 1673 królowa Marysieńka zaraziła syfilisem króla Sobieskiego.

haha ...tego nie wiedziałem

[Trufs]

[juve26]

http://www.smog.pl/wideo/15003/ciezka_praca_polakow_w_uk/ koles opowiada o trudach swojej pracy w UK
smieszne jest to ze w taki sposob 'pracuje' rowniez sporo anglikow

[luki]

     też bym się tak cieczył jak bym dostał taki prezent jakieś 10-11 lat temu

[LoNdEk]

http://www.smog.pl/wideo/15003/ciezka_praca_polakow_w_uk/ koles opowiada o trudach swojej pracy w UK
smieszne jest to ze w taki sposob 'pracuje' rowniez sporo anglikow

zgadzam sie z tym panem na filmiku mimo, ze mam dzwiek wylaczony w kompie w pracy...smieszy mnie to jak czytam o tym( najczesciej na polskich serwisach), ze Polacy w UK to w wiekszosci na zmywakach pracuja:D:D...naprawde spore przeklamanie...ale niech i tak bedzie skoro to niektorym poprawia humor:D:D oglonie teksty na temat zycia w UK pisane przez kogos kto mieszka w polsce to naprawde przesmieszne historie:D:D ....

[BoBaN]

http://www.smog.pl/wideo/15003/ciezka_praca_polakow_w_uk/ koles opowiada o trudach swojej pracy w UK
smieszne jest to ze w taki sposob 'pracuje' rowniez sporo anglikow

zgadzam sie z tym panem na filmiku mimo, ze mam dzwiek wylaczony w kompie w pracy...smieszy mnie to jak czytam o tym( najczesciej na polskich serwisach), ze Polacy w UK to w wiekszosci na zmywakach pracuja:D:D...naprawde spore przeklamanie...ale niech i tak bedzie skoro to niektorym poprawia humor:D:D oglonie teksty na temat zycia w UK pisane przez kogos kto mieszka w polsce to naprawde przesmieszne historie:D:D ....

Nom dokładnie! Wszyscy gadają jak to dobrze za granicą a potem okazuje się co innego. Pracuję z gościem, który był 5 lat za granicą i za cholerę tam wrócić nie chce. Woli tutaj pracować za mniejszą kasę i żyć z rodziną. Ale kto wie jak się życiu ułoży, może nagle trzeba będzie jechać na obczyznę po pieniążki.

[LoNdEk]

http://www.smog.pl/wideo/15003/ciezka_praca_polakow_w_uk/ koles opowiada o trudach swojej pracy w UK
smieszne jest to ze w taki sposob 'pracuje' rowniez sporo anglikow

zgadzam sie z tym panem na filmiku mimo, ze mam dzwiek wylaczony w kompie w pracy...smieszy mnie to jak czytam o tym( najczesciej na polskich serwisach), ze Polacy w UK to w wiekszosci na zmywakach pracuja:D:D...naprawde spore przeklamanie...ale niech i tak bedzie skoro to niektorym poprawia humor:D:D oglonie teksty na temat zycia w UK pisane przez kogos kto mieszka w polsce to naprawde przesmieszne historie:D:D ....

Nom dokładnie! Wszyscy gadają jak to dobrze za granicą a potem okazuje się co innego. Pracuję z gościem, który był 5 lat za granicą i za cholerę tam wrócić nie chce. Woli tutaj pracować za mniejszą kasę i żyć z rodziną. Ale kto wie jak się życiu ułoży, może nagle trzeba będzie jechać na obczyznę po pieniążki.

niektorzy maja spory problem zeby sie odnalezc w obcej rzeczywistosci, innym znow przeszkadza tesknota za domem rodzina...na szczescie ja nie zaliczam sie ani do jednej ani do drugiej grupy, mam tu wielu znajomych, sporo polakow, siedza tu po kilka lat i nawet kilku probowalo wrocic do polski ale zazwyczaj 2-3 miesiace wytrzymuja w Polsce...poprostu inna rzeczywistosc...no coz widocznie ja doprze wybralem bo Londyn jest miastem gdzie mas amlodych ludzi z calego swiata przyjezdza, mam doprych kolegow Francuzow i Dunczykow jak i qumpla z Fidzi...tu jest niesamowita mieszanka kulturowa i zycie jest wyjatkowo szybkie i  to poprostu niektorym z "naszych" to przeszkadza....dla jedych taki wyjazd to wspaniala przygoda, wazna decyzja i sie z tego powodu ciesza, inni no coz jada np. na prace sezonowe bez znajomosci jezyka, i potem narzekaja...coz ambicja i samozaparcie to sie tu liczy i to co potrafisz robic doprze, jesli jestes w czymkolwiek dobry, czeka cie tu naprawde "dopre" zycie...
Opublikowane: Grudzień 20, 2007, 14:25:26 mam rowniez znajomych polakow ktorzy sa tu kilka miesiecy i strasznie narzekaja, maja problemy z jazda autobusami z poruszaniem sie metrem, strasznie narzekaja na Anglie, mowia ze posiedza poki im sie wyjazd nie zwroci, tak to jest niestety jak sie zna tylko kilka slow po angielsku, o prace wtedy trudniej i zazwyczaj dostaje sie prace gorzej platna....niektorzy ludzie ktorzy tu przyjezdzaja naprawde sa to ludzie pozbawieni wyobrazni, to tacy ludzie najwiecej narzekaja, a najmniej sie staraja cos osiagnac!

[BoBaN]

Ja tam nie narzekam. Nie muszę się odnajdywać za granicą bo tutaj się odnalazłem. Na razie stać mnie na wszystko co sobie wymarzę więc nie mam potrzeby nigdzie jechać ale nie mówię że nadejdzie taki czas że będę zmuszony do wyjazdu.

[LoNdEk]

Ja tam nie narzekam. Nie muszę się odnajdywać za granicą bo tutaj się odnalazłem. Na razie stać mnie na wszystko co sobie wymarzę więc nie mam potrzeby nigdzie jechać ale nie mówię że nadejdzie taki czas że będę zmuszony do wyjazdu.

widzisz wlasnie ci ludzie ktorzy wyjezdzaja bo ich sytuacja zmusza, najbardziej narzekaja, mowia jak to oni cierpia i tylko odliczaja dni do powrotu, sa ludzie, nawet o jednym bym artykul  tu w gazecie potrafil za 2,5 funta tydzien przezyc ( tyle wydawal na jedzenie na 7 dni) reszte pieniedzy do rodziny wysylal ... to juz jest dramat, sam znam takich ludzi ktorzy sobie licza ziemniaki itp. chore, ale niestety sa i tacy polacy dla ktorych wyjazd jest kara( przynajmniej oni tak mysla )
Opublikowane: Grudzień 20, 2007, 14:51:13 i co by OT nie robic znow:D







Opublikowane: Grudzień 20, 2007, 14:59:39 i druga partia:D

[cappo]

* Masturbując się lewą ręką i patrząc przy tym na bocianie gniazdo, lewa stopa człowieka znajduje się pod wpływem promieniowania wenus, co skraca czas rozwiązywania przez niego zadań matematycznych na pole podstawy.

E... ale to przecież chyba kazdy wie

naukowcy opracowują tzw. "metodę prawej dłoni"

hahahaha...nasze forum jest kochane!

[Master_666]

Ale już jest zasada prawej reki w fizyce.

Do wyznaczania kierunku pola magnetycznego.

[svonston]

Ale już jest zasada prawej reki w fizyce.

Do wyznaczania kierunku pola magnetycznego.

Lewej.

[Mikes]

Zasada prawej to w ruchu drogowym

Chyba

[kun]

zas. prawej dłoni, to chyba w ruchu drogowym?
Opublikowane: Grudzień 20, 2007, 18:00:15 heh zdaje się, że czytam Mikesowi w nyślach??

[Mikes]

zas. prawej dłoni, to chyba w ruchu drogowym?
Opublikowane: Grudzień 20, 2007, 18:00:15 heh zdaje się, że czytam Mikesowi w nyślach??

[Master_666]

Lewa dłoń jest do wyznaczania siły w polu działania indukcji B.

Prawa jest od wyznaczania kierunku pola magnetycznego wytwarzanego przez przewodnik elektryczny w którym płynie prąd

[pachu]

Odcinek SP Guitar Queer-o, i akustyczne solo Thada w Kawiarni 

[dark\]

Do dziś pamiętam mój “pierwszy raz” z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w “tych” kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo… PUF, i było po sprawie… Spojrzała się na mnie przerażona: “jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?” Odpowiedziałem tylko “no pewnie”, i podniosłem kciuk, by jej pokazać.