0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.
Ten koleś tam mówi "ja je**e" Elfor też tak mówi jak gramy w CoD-a
Wiem że te osoby są chore psychicznie, ale i tak mnie to śmieszy
http://odsiebie.com/pokaz/656249---604b.html
Cytat: dark\ w Października 29, 2008, 22:01:24 pmhttp://odsiebie.com/pokaz/656249---604b.html TV przez to nagranie, może mieć mocne oręże w krucjacie przeciw grom.
Cytat: Wooyek w Października 29, 2008, 21:22:05 pmTen koleś tam mówi "ja je**e" Elfor też tak mówi jak gramy w CoD-a no mówie tak, a ty "jasna dupa" i co z tego
"Ja będę kandydować na prezesa PZPN'u prezesa, bo jestem najlepszym kandydatem na to stanowisko, bo nie ma lepszego kandydata jak ja..."http://www.tvn24.pl/12694,1570832,0,1,kononowicz-na-prezesa-pzpn,wiadomosc.html
Co powstanie ze skrzyżowania Murzyna z ośmiornicą? Nie wiadomo, ale musi bardzo szybko zbierać bawełnę
Zjebałeś ten dowcip. I jaka Era niby?wiesz co powstanie ze skrzyżowania Murzyna z ośmiornicą? ja też nie, ale zajebiście by zbierało bawełne
o co chodzi z tym v sync? to jakiś meme z forum?
Zlot fanów Calibry był u mnie w mieście http://tinyurl.com/65nlu8
Kurna chata, dlaczego mi te e30 tak cholernie się podobają? Wielbię, tylko spoilery bym rzecz jasna zdjął.
Bo ty Oscypku lubisz kanciaste fury, jakieś traktory amerykańskie z technologią 5litrowych silników o zawrotnej mocy 140km
Polonia musiała zagrać w koszulkach Odry WodzisławPrzed spotkaniem pomiędzy Piastem Gliwice, a Polonią Bytom doszło do kuriozalnej sytuacji, albowiem bytomianie na derbowy pojedynek przyjechali z jednym kompletem strojów. Gliwiczanie byli w podobnej sytuacji. Po wielkim zamieszaniu zawodnicy Marka Motyki zagrali w... strojach Odry Wodzisław, na której stadionie w roli gospodarza gra Piast Gliwice.- Przyznam szczerze, że z taką sytuacją spotkałem się po raz pierwszy w życiu. Kluby przed meczem skontaktowały się ze sobą w jakich będą grać strojach, a okazało się na zebraniu przedmeczowym, że trykoty są bardzo podobne. Podjęliśmy decyzję, że goście muszą zmienić stroje. Bytomianie zagrali w pożyczonym komplecie Odry Wodzisław. Oprócz koszulek był problem ze spodenkami. Jeden zespół miał granatowe, a drugi czarne. Z getrami było tak samo. W związku z tym wszystko było w jednym odcieniu - mówi arbiter z Warszawy, Jacek Granat.- Było takie zamieszanie związane ze strojami, że nawet protokoły dostaliśmy nie w tym terminie, co trzeba. Z Gliwic do Bytomia jest tak blisko, że nawet tzw. gołąb pocztowy mógł przynieść informacje, a tu się okazało, że kierownicy nie mogli się do końca dogadać - kończy sędzia piątkowej konfrontacji, w której Piast Gliwice pokonał bytomską Polonię 1:0.