Dobra, ale to przestaje być śmieszne.
Śmieszne przestanie być, kiedy już dotrze do nas. Choć trzeba przyznać, że rozprzestrzenia się cholerstwo całkiem szybko. Mam wrażenie, że ptasia grypa to jednak przy świńskiej pikuś. Naukowcy od jakiegoś czasu straszą pandemią, ale nie spodziewałem się, że trafi się akurat jakieś zmutowane kurestwo.
Nie zrozumiałeś mnie. Albo to ja na początku nie zrozumiałem ciebie. Śmiejesz się ogólnie z tej całej niedorzecznej afery wokół świńskiej grypy, czy konkretnie z pomysłu google maps?
Ja, pisząc że to przestaje być śmieszne, mam na myśli szum medialny, jaki wytworzył się wokół nowego wirusa. Dobrze, że świnie nie biegają po rynku jak gołębie, bo kiedy "szalała" ptasia grypa, to ludzie autentycznie bali się zbliżać do gołębi. Pamiętam, jak jedna wąsata matka w ogrodniczkach mało się nie zesrała, jak jej dziecko próbowało podejść do latającego szczura. "MAĆKU ZOSTAW TO MOŻE BYĆ CHOREEEEEEEEEEEEEEE". Ludzie niestety z natury są bardzo głupi, dlatego jestem przeciwny straszeniu ich jakimiś śmiesznymi pierdołami.