Autor Wątek: [archiwum] Co Was ostatnio rozśmieszyło? (Przeczytany 879321 razy)

b.szym · « **Odpowiedź #13600 dnia:** Listopada 15, 2009, 19:10:08 pm »

z pasków.org

Mikes · « **Odpowiedź #13601 dnia:** Listopada 17, 2009, 00:18:32 am »

Śmiałem się przez 7 minut, potem doszło do mnie jak bardzo wkurwiajace musi byc zycie z nią.

Ciapkas · « **Odpowiedź #13602 dnia:** Listopada 17, 2009, 09:40:11 am »

Mikes · « **Odpowiedź #13603 dnia:** Listopada 17, 2009, 17:20:10 pm »

Ciapkas · « **Odpowiedź #13604 dnia:** Listopada 17, 2009, 19:48:17 pm »

Ale kuźwa, co jest zabawnego, tudzież śmiesznego, tudzież groteskowego w tej chorobie?

Ba, nawet ciągłe kichanie jakoś mnie nie rozbawia, bardziej rozjebała mnie choroba gościa który przeklina i się drze w niekontrolowany sposób. To było mocne.

Wooyek · « **Odpowiedź #13605 dnia:** Listopada 23, 2009, 08:49:22 am »

Solid Snake 1989 · « **Odpowiedź #13606 dnia:** Listopada 26, 2009, 01:14:37 am »

Historia koleżanki mojego kolegi--oczywiście takie rzeczy są zabawniejsze jak się je opowiada.
Dziewczyna siedziała sama w domu bo jej rodzice gdzieś wyjechali. Niestety w tym czasie zdechł jej pies. Zadzwoniła do weterynarza i dogadała się na niższą cenę utylizacji (bo sama siedzi i nie ma kasy). Weterynarz się zgodził. Pytanko...jak przewieźć martwego psa do weterynarza...odpowiedź-- w torbie podróżnej. Pies się zmieścił. Kiedy dziewczyna wchodziła do autobusu poprosiła jakiegoś typa aby jej pomógł bo torba ciężka. Facet się zapytał co jest w środku, bo to takie ciężkie. Odpowiedziała że wiezie komputer do naprawy (no nie będzie mówić że martwego psa nie?). Dziewczyna zapatrzyła się w okno...a na następnym przystanku facet ów szybko złapał za torbę i wybiegł z autobusu.

Chciałbym zobaczyć jego wyraz twarzy kiedy otworzył torbę.

Ryo · « **Odpowiedź #13607 dnia:** Listopada 26, 2009, 12:06:09 pm »

Cytat: Solid Snake 1989 w Listopada 26, 2009, 01:14:37 am

Historia koleżanki mojego kolegi--oczywiście takie rzeczy są zabawniejsze jak się je opowiada.
Dziewczyna siedziała sama w domu bo jej rodzice gdzieś wyjechali. Niestety w tym czasie zdechł jej pies. Zadzwoniła do weterynarza i dogadała się na niższą cenę utylizacji (bo sama siedzi i nie ma kasy). Weterynarz się zgodził. Pytanko...jak przewieźć martwego psa do weterynarza...odpowiedź-- w torbie podróżnej. Pies się zmieścił. Kiedy dziewczyna wchodziła do autobusu poprosiła jakiegoś typa aby jej pomógł bo torba ciężka. Facet się zapytał co jest w środku, bo to takie ciężkie. Odpowiedziała że wiezie komputer do naprawy (no nie będzie mówić że martwego psa nie?). Dziewczyna zapatrzyła się w okno...a na następnym przystanku facet ów szybko złapał za torbę i wybiegł z autobusu.
Chciałbym zobaczyć jego wyraz twarzy kiedy otworzył torbę.

Ostatnio był u mnie kumpel z Elbląga i opowiadał o swojej koleżance z Wawy, która miała taką sytuację... Tak więc albo to turbo zbieg okoliczności albo ta historia to fake i szybko się roznosi. Poza tym są małe różnice w opowiadaniu, ale sens ten sam.
Jakby nie było historia 'fpyte'

Solid Snake 1989 · « **Odpowiedź #13608 dnia:** Listopada 26, 2009, 14:04:13 pm »

Zapytaj się z jakiej dzielnicy jest koleżanka jak z Bielan (albo Żoliborz) to rzeczywiście niezły zbieg okoliczności. Fake to na pewno nie jest, bo kumpel nie ma skłonności do mówienia zmyślonych rzeczy, a jak by była to by pewnie po historii powiedział.

Sylvan Wielki · « **Odpowiedź #13609 dnia:** Listopada 26, 2009, 23:18:50 pm »

http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=Bq_7Z5BjCLc

znakomite, niczym skecze Laskowika .

Uwaga, wulgarny język. ^^'

windomearl · « **Odpowiedź #13610 dnia:** Listopada 26, 2009, 23:36:49 pm »

Jeśli chodzi o wojsko, to to jest znacznie lepsze.

el becetol · « **Odpowiedź #13611 dnia:** Listopada 30, 2009, 15:02:46 pm »

Zdolne chłopaki.

Mrocz · « **Odpowiedź #13612 dnia:** Listopada 30, 2009, 15:26:30 pm »

Dobre:

- Kto mi te demotywatory na ścianach wymalował!?
- Ależ to jest droga krzyżowa księże proboszczu.

Solid Snake 1989 · « **Odpowiedź #13613 dnia:** Listopada 30, 2009, 15:32:43 pm »

Ta historia z tym psem to fake był..jedna koleżanka opowiedziała temu mojemu koledze tą historię a on uwierzył i rozpowiadał.

Ryo · « **Odpowiedź #13614 dnia:** Listopada 30, 2009, 18:49:39 pm »

Cytat: Solid Snake 1989 w Listopada 30, 2009, 15:32:43 pm

Ta historia z tym psem to fake był..jedna koleżanka opowiedziała temu mojemu koledze tą historię a on uwierzył i rozpowiadał.

A no właśnie, tak po części przypuszczałem, że to moze być fake.

Master_666 · « **Odpowiedź #13615 dnia:** Grudnia 14, 2009, 21:59:31 pm »

Pudzian i Najman

Straszakq · « **Odpowiedź #13616 dnia:** Grudnia 14, 2009, 22:08:34 pm »

Solid Snake 1989 · « **Odpowiedź #13617 dnia:** Grudnia 15, 2009, 14:05:24 pm »

Ta walka i bez przeróbki była śmieszna

Master_666 · « **Odpowiedź #13618 dnia:** Grudnia 15, 2009, 21:24:22 pm »

Dokładnie, ale efekty dźwiękowe wzmacniają efekt

Ja się niespecjalnie interesuje boksem/KSW?walkamiwklatce, ale tą walkę musiałem zobaczyć i jak Pudzian zaczął wyprowadzać swoje ciosy jakby chciał muchę pacnąć to ryczałem ze śmiechu normalnie

Mrocz · « **Odpowiedź #13619 dnia:** Grudnia 15, 2009, 23:02:48 pm »

Cytat: Master_666 w Grudnia 15, 2009, 21:24:22 pm

Dokładnie, ale efekty dźwiękowe wzmacniają efekt Ja się niespecjalnie interesuje boksem/KSW?walkamiwklatce, ale tą walkę musiałem zobaczyć i jak Pudzian zaczął wyprowadzać swoje ciosy jakby chciał muchę pacnąć to ryczałem ze śmiechu normalnie

Apropo tej walki to rozbawiło mnie pewne stwierdzenie kolegi:

"Najman nie był bity jak bokser na rynku... Obrywał jak dzieciak na dyskotece który za bardzo fikał do ochroniarzy"

Miazga · « **Odpowiedź #13620 dnia:** Grudnia 15, 2009, 23:09:13 pm »

Bardzo podobne wrażenie odniosłem, z tym że jeśli chodzi o skojarzenia, to bardziej przypominało mi to tłuczenie trzecioklasisty przez dzieciaka z szóstej klasy ("będziesz ciągnął ankę za włosy, chujku? BĘDZIESZ?!")