Ściślej mówiąc, to nawet nie było piwo, bo piwo to około 0.4 we krwi. Przy ponownym badaniu, jak już wyszedłem z karetki, miałem 0.14, czyli mialem coraz mniej. W ogóle to dla mnie dziwne, że nas badali. Jak dla mnie, mogliby odpuścić, tym bardziej że mieliśmy dachowanie i dla każdego sytuacja nie była przyjemna. Powiem Wam, że teraz czasem wcale nie dziwię się niechęci w kierunku policji, straży miejskiej i sądom. A, odnośnie sądów- dzisiaj na sali rozpraw sędzina była tak przeokrutnie niemiła, że się w pale nie mieści. Już nie mówię o samym podejściu do mnie, ale nawet do moich rodziców. Ech, szkoda gadać.
Do niektórych na świecie jeszcze nie dotarło, a raczej udają, że nie dotarło, że niemalże każdy nastolatek w wieku licealnym czasem coś wypije. Może nie ma na to zgody rodziców, ale jest pewnego rodzaju akceptacja, zrozumienie. To już zależy od rodziców, mówię na przykładzie swoim i znajomych - nigdy nie było tak, że cieszyli się z faktu, że ich syn/córka coś tam wypili, ale nie było lania wodą święconą i zakuwania w kajdany.
Zastanawia mnie w ogóle czy ktoś niepełnoletni NIE MOŻE pić alkoholu czy chodzi jedynie o NIE MOŻNOŚĆ picia bez nadzoru rodziców? Znam osoby, które w wieku 16-17 lat wypijały piwko czy dwa w kompanii z ojcem/wujem. U mnie akurat byłoby to niedopuszczalne, ale nie szokuje mnie to zbytnio, a pewnego czasu zazdrościłem takich cool ojców. Teraz mam neutralny stosunek. Do czego zmierzam: jeżeli tata kupiłby mi piwo, gdy mam 17 lat i złapałaby mnie policja to co? 100lat więzienia dla ojca? Zna ktoś prawo?
No nie mają co robić, zdecydowanie za mało w Polsce jest złodziei rowerów, kieszonkowców, blokowych zabijaków grupowych, pseudokiboli i tym podobnych degeneratów. Nie wspominając o grubszych rybach, ale ich bezkarność stała się już czymś naturalnym niestety. Mając więc świadomość, że z nimi nikt nie wygra, chciałbym chociaż, żeby koleżanki wracające po nocy mogły czuć się bezpiecznie (a tak ktoś zawsze musi je odprowadzić). Istotniejsza jest jednak dla mnie sprawa złodziei rowerów, powinni ich rozstrzelać.