Wiem, że są takie składane, ale nie mam obowiązku ich kupować.
W takim razie policja nie ma obowiązku interesować się tym, że stoisz na jezdni, ponieważ nie możesz się odkopać.
Sorry, ale ten kierowca naprawdę brzmi jak dupa. Nie miał łopaty, nie miał w czym nosić piasku, nie potrafił poprosić żadnego z kierowców o pomoc, próbuje się odkopać za pomocą skrobaczki (hint: łapkami byłoby szybciej, są większe i przeciętny człowiek jest wyposażony w dwie sztuki), a potem narzeka, że policja wlepiła mu mandat.