Filmy oglądaj, a nie jakieś dyrdymały.
Antonioni, Bergman, Bertolucci, Blasetti, Bondarczuk, Bresson, Bunuel, Cacoyannis, Chabrol, De Sica, Fellini, Ferreri, Gabriłowicz, Godard, Has, Hawks, Hitchcock, Huston, Jancso, Kałatozow, Kawalerowicz, Kazan, Koznicew, Kramer, Kubrick, Kurosawa, Kutz, Losey, Malle, Michałkow-Konczałowski, Paradżanow, Pasolini, Peckinpah, Penn, Polański, Renoir, Resnais, Richardson, Robbe-Grillet, Rocha, Romm, Saura, Skolimowski, Tarkowski, Tati, Truffaut, Vadim, Visconti, Wajda, Welles, Widerberg, Zanussi i milion innych.
Nie wkurza nieustanna ochota na robienie czegoś zupełnie odwrotnego niż to, co robić powinienem. Przyswajać wiedzę na egzamin powinienem -> czytam sobie gramatykę j. hiszpańskiego, oglądać film -> czytam komiks itd. No i lenistwo, którego przezwyciężyć często nie mogę.