Widzę chłopy, że nikt z was nie używa jetAudio, jak dla mnie najlepsza alternatywa dla tych najbardziej popularnych odtwarzaczy (ale porównania do foobara nie mam, więc nie wbijajcie zębów). Mam go już kawał czasu i nie zamierzam zmieniać. Mnóstwo funkcji dodatkowych (dość przydatnych), z których jednak wykorzystuję głównie konwersję i prostą edycję plików muzycznych. Niezłe pre-definiowane ustawienia eq, efekty bbe, przyjazne okno playlisty, działa szybko i sprawnie. Najbardziej jednak zajebistą sprawą jest to, że całe centrum dowodzenia to pasek zaraz nad tym systemowym, co bardzo ułatwia mi sprawę w codziennym użytkowaniu, tak samo jak wysuwana z prawego boku ekranu playlista. Mi to wystarcza, poza tym przyzwyczaiłem się i jak zdarzy mi się odpalić WMP to skacze mi ciśnienie.