Wkurzyło mnie to, że chodząc wczoraj 3 godziny po sklepach (w tym hurtownia: cztery baraki wypełnione po brzegi stoiskami z ciuchami oraz dom handlowy pełen tych wszystkich Reserved, Diverse, Big Star i innych) nie znalazłem dla siebie żadnej porządnej kurtki wiosennej

. Raz, że niemalże we wszystkich sklepach było to samo (moda = wszyscy sprzedają to samo, tylko wyglądające nieco inaczej) i albo design był skopany (przy okazji ciekawe spostrzeżenie: im więcej badziewnych naszywek jest na ubraniu tym jest ono droższe

), albo krój (workowate kurtki).
A ja marznę i chodzę w swetrze i bezrękawniku z polaru

.