A mnie wkurzają ostatnio:
- skasowany 25-godzinny save z Vice City
- meszki wpadające mi do: oczy, nosa, uszu kiedy śmigam za miastem na rowerze
- obornik na polach, kiedy śmigam za miestem na rowerze
- zjebana trzecia przednia zębatka w moim rowerze
- "prawie była" wychowawczyni, która dawno powinna ulec zabiegowi eutanazji
- ksiądz za oknem i włączone na full głośniki (przypadkiem okno mojego pokoju wychodzi centralnie na położony 30 metrów od mojego bloku kościół...)
A poza tym to ten pieprzony skwar - nic sie nie da robić...