Dobrze, że żałoba dopiero od północy, bo by odwołali mecz. ;f
W ogóle nie rozumiem wprowadzania żałoby z powodu śmierci X osób.
Niezależnie ile osób zginęło w jednym miejscu na raz, dla każdej z rodzin jest to podobna tragedia jak podczas utraty bliskiego np. w wypadku samochodowym.
Jeszcze rozumiem żałobę w przypadku jakiegoś bandyckiego działania, ale nieszczęśliwy wypadek jakim jest pożar, 20 ofiar. Przykro mi jak zwykle gdy ktoś ginie, ale...
Taka żałoba daje chyba odwrotny skutek od zamierzonego, ludzie tylko wkurzają się i złorzeczą.
Sam bym tak robił, gdyby odwołano dzisiejszy mecz.