A jedyny minus to ze prawko dostałem na 5 lat czyli za 2 lata bede musiał przechodzić badania ponownie ale mysle ze to formalność bedzie.
Ja w zeszłym tygodniu właśnie wymieniłem (a przynjamniej złożyłem wszelkie świstki w urzędzie, bo prawko do odbioru na dniach), jedyne co, to właśnie wypełnienie formularza, zapłata za wydanie i opinia lekarza. Na szczęście przekonałem go, że wzrok mi się ani nie poprawia ani nie pogarsza od ładnych 11lat ponad, przez co wypisał mi zaświadczenie bezterminowe. Dobrze, nie bedę musiał się znowu bawic w to za 5 lat.
Idę do lekarza i co? ch***, nie mogę zdawać, bo problem ze wzrokiem
No a w okularach jeździc nie można pod kaskiem (bo w soczewkach to raczej), że jest to takim problemem? W sumie kumpel śmiga na motorze, a ma większą wadę w oczach niż ja.
Swoją drogą, idiotyczny to przepis aby byc zmuszonym badac się na wzrok do prawka- chyba każdy normalny człowiek ma na tyle zdrowego rozsądku by nie prowadzic, gdy ma blur jak w nfs przed oczami.