W zasadzie moje żale pasują do kilku tematów, ale mogę wybrać tylko jeden.
wkur**a (przepraszam za wyrażenie) i szokuje mnie bezmyślność idiotów w swoich bolidach.
Zatrzymując się przed przejściem dla pieszych, narażam pieszego na rozjechanie przez dziwkę, która zapier**la swoim złomem po lewym pasie i przez ich mózg (choć nie jestem pewny, czy go posiadają) nie jest w stanie przejść myśl, że ktoś aktualnie przechodzi przez jezdnie.
No kur**! Nie chcąc być ulicznym egoistą, jednak muszę się dostosować do reszty "drajwerów", by nie ryzykować życia osób, które w zderzeniu z samochodem nie mają raczej większych szans na przeżycie.
kur**! kur**! kur**!
Pod tym względem jesteśmy trzecim światem (wciąż mam w pamięci kulturę Brytyjczyków).
Fin.