Szokuje???

[Iras]

Z tych linków Ibry przynajmniej połowę lasek już gdzieś widziałem 

Albo opisy:

Jestem zakochana w płci pieknej kocham dziewczyny i dobrze mi z tym
wysle swoje zdjecia Tym którzy przyslą do mnie fotki swoich dziewczyn umówie sie z dziewczyną

estem wiecznie podnieconą lesbijeczką. piszcie dziewczynki :* jestem mlodziutka i slodziutka, kocham tanczyc i sie przytulac :* Jestem maniaczką kobiecych nożek, stópek i wszystkich rzeczy z tym związanych (buciki, ponczoszki). tez to lubisz?? :*

Na kilometr jedzie twórczością niewyżytego gimnazjalisty. Ja rozumiem, że niektóre laski są głupiutkie, nawet bardzo, ale wszystko ma swoje granice. Nie Ibra, nie masz nosa do k...

Swoją drogą szokuje mnie, że nikt n-k nie moderuje. Choć z drugiej strony, skoro fortunę zbijają na liczbie odsłon, im więcej debili, tym lepiej.

[LoNdEk]

co do N-K, ja tam jade na ilosc... z kumplem dazymy do tysiaca a potem sie zobaczy...


a szokuje mnie to...

Kolejny kontrowersyjny eksperyment

"Polska The Times": Władze brytyjskie wyraziły zgodę na kontrowersyjny eksperyment. Uczeni z angielskiego Uniwersytetu Warwick zamierzają tworzyć zarodki będące skrzyżowaniem człowieka i świni. Badania potrwają 12 miesięcy i mają pomóc w odkryciu sposobów leczeniu wrodzonych wad serca u człowieka.
Jak pisze dziennik "Polska The Times" to juz trzecie tego typu pozwolenie wydane przez Urząd Płodności i Embriologii Człowieka (HFEA) powołany w Wielkiej Brytanii w latach 90. To organ nadzorujący kliniki leczenia bezpłodności oraz badania biotechnologiczne. Jakkolwiek szalenie i kontrowersyjnie by nie wyglądał projekt naukowców z Uniwersytetu Warwick, to mają oni jednak szczytny cel. Chodzi o zrozumienie mechanizmu kardiomiopatii, grupy uwarunkowanych genetycznie chorób mięśnia sercowego. Pozwoli to m.in. na stworzenie nowych leków na takie schorzenia.

Naukowcy chcą się przyjrzeć kardiomiopatii na najwcześniejszym etapie jej powstawania. Ponieważ badania na ludzkich embrionach byłyby naganne etycznie, naukowcy postanowili posłużyć się zarodkami hybrydowymi, ludzko-świńskimi. Stworzą je, umieszczając ludzkie DNA wewnątrz jajeczek pobranych od zwierzęcia. Świnie są bowiem bardzo podobne do człowieka pod względem fizjologii - czytamy w Polsce". – Od chorych na kardiomio-patię pobierzemy komórki skóry, którymi następnie zapłodnimy świńskie komórki jajowe, pozbawione uprzednio jądra i zawartego w nim materiału genetycznego. W ten sposób stworzymy hybrydowe embriony – tłumaczy prof. Justin St. John z Uniwersytetu Warwick.

Następny etap badań będzie jeszcze trudniejszy. Uczeni chcą usunąć z zarodków pozostałą część świńskiego DNA zawartego w mitochondriach, czyli strukturach komórki odpowiedzialnych za przemianę materii. Taka operacja pozwoli stworzyć hybrydy bardziej podobne do zarodków ludzkich, co poprawi skuteczność badań.

Więcej w dzienniku "Polska The Times".

Swiat juz sie chyba konczy.... niby to dobrze, bo glownym zamierzeniem tego jest pomoc komus, ale malo prawdopodobna wydaje sie pelana kontrola nad tym, moze jakis "psorek" postanowi wychodowac sobie "mutanta", juz kiedys o tym bylo, ale wiadomosc wyrzej jest z dzis...wyspa doktora moreau coraz blizej...

btw. calkiem niezly film (wyspa doktora moreau)

[Trusio]

Nie wiem, czemu ma to służyć - przecież to nic nowego, ja sam znam kilka osób będących świniami .

[BoBaN]

To u nas tak nie traktują pracowników:

http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Polacy-powiesili-sie-na-plantacji-truskawek-w-Anglii,wid,10112196,wiadomosc.html?ticaid=162c2

 

[LoNdEk]

To u nas tak nie traktują pracowników:

http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Polacy-powiesili-sie-na-plantacji-truskawek-w-Anglii,wid,10112196,wiadomosc.html?ticaid=162c2

 

komentarz z tego linka :

Przyjedz do Fabryki Fiata w Tychach to zobaczysz dopiero co to jest terror jest to najwieksza fabryka samochodow w srodkowej europie, jak staniesz na lini to nie masz czasu sie wysikac ,w sierpniu tego roku bedzie sie tam robic dziennie 2400 sztuk samochodow,w tej fabryce ludzie sie nie licza

wszedzie dobrze ... podobnie we wloszech bylo, tylko ze tam mordowali ludzi... no coz, moj ojciec pracuje juz wiele lat we wloszech i sie nie spotkal z zadnym wyzyskiem, ja 1,5 roku w Londynie, tez nie moge narzekac... jak to sie mowi "czlowiek czlowiekowi wilkiem", a wystarczylo zeby 3-4 osoby z tej farmy zadzwonily do adwokata ( polskich adwokatow a anglii nie brakuje) i wlasciciel farmy do konca zycia by juz nie poprowadzil nawet malego sklepu, no coz, niedoinformowanie, strach, brak znajomoscii jezyka a potem sie czyta o obozach pracy ( nie tylko w anglii ) ... ludzie to sie wszedzie zdaza, a najczesciej z obojetnosci/strachu pokrzywdzonych...

[BoBaN]

Czemu wiedziałem że LoNdEk, pierwszy patriota polski tego forum zaraz odpisze na tą wiadomość stając w obronie wspaniałej Anglii i emigrantów?

Co do fabryki Fiata to dowiedz się LoNdKu jakie tam masz wynagrodzenie i czas pracy. Pracujesz tam na umowę, masz określony czas pracy i zawsze dostajesz taką wypłatę jak Ci się należy. Angol natomiast będzie Tobą pomiatał, nie wypłaci Ci należnych pieniędzy i będzie kazał tyrać od rana do wieczora o suchym pysku. Prosta zależność. My tam traktowani jesteśmy tak jak u nas Ukraińcy czy Ruscy. Owszem trafi się tak że i Ukrainiec znajdzie dobra posadę w Polsce ale jak jest w większości wypadków to wie każdy.

[LoNdEk]

Czemu wiedziałem że LoNdEk, pierwszy patriota polski tego forum zaraz odpisze na tą wiadomość stając w obronie wspaniałej Anglii i emigrantów?

taka juz ma natura... po drugie zastanawia mnie jakiej narodowosci byli "nadzorcy" (obstawiam w ciemno ze Polacy)... na emigracji krazy wlasnie takie powiedzenie/rada, zazwyczaj slysza je "nowo przybyli", idzie to mniej wiecej tak :"unikaj naszych, bo cie wykreca(pobija/okradna - niepotrzebne skrecic), nie bez powodu mowi sie ze "Polak Polakowi Wilkiem" (wczesniej pisalem to w odniesieniu do ogolu ludzi)...

i jeszczse jeden powod mojej reakcji, to to jakie glupoty wypisuja na serwisach internetowych (onet, wp itp.) np. o masowych powrotach - nawet polska prasa na emigracji sie z tego smieje, podobnie jak i angielskie bulwarowki...


polecam przeczytac :

http://polishexpress.co.uk/art,polak_polakowi_wilkiem,758.html

http://www.polishexpress.co.uk/?str=art&id=595

 

Co do fabryki Fiata to dowiedz się LoNdKu jakie tam masz wynagrodzenie i czas pracy. Pracujesz tam na umowę, masz określony czas pracy i zawsze dostajesz taką wypłatę jak Ci się należy. (...) Prosta zależność. My tam traktowani jesteśmy tak jak u nas Ukraińcy czy Ruscy. Owszem trafi się tak że i Ukrainiec znajdzie dobra posadę w Polsce ale jak jest w większości wypadków to wie każdy.

nie wiem.... nie znam nikogo kto pracuje w Anglii na farmach, wiekszosc znajowmych jakichs innych zajeci sie chwyta... ale imo. to co dzialo sie we wloszech 1-2 lata temu bylo duzo gorsze niz to do czego linka dales...

Angol natomiast będzie Tobą pomiatał, nie wypłaci Ci należnych pieniędzy i będzie kazał tyrać od rana do wieczora o suchym pysku.

ja dostaje pieniadze zawsze na czas i zawsze taka kwote jak mam w umowie...moja dziewczyna tez ja pracuje 8 godzin na dzien ( nadgodziny czasem jak poprosza zebym zosta, ale placone sa podwojnie) moja dziewczyna pracuje ok. 4 godzin na dzien, tez ma zawsze pieniadze na czas i nikt nawet o funta mnie tu nie chcial oszukac... moge tak wymieniac i wymieniac... dlatego takie informacje jak ta do ktorej podales linka wydaja mi sie "z dupy wziete" ...

[Wooyek]

Panowie ja pracuje we Fiat GM Powertrain w Bielsku-Białej i nie ma źle a na dobę schodzi ponad 3000 tyś silników.Co do Tychów jest robota cięższa, ale bez przesady nie ma dramatu.

[BoBaN]

...moge tak wymieniac i wymieniac... dlatego takie informacje jak ta do ktorej podales linka wydaja mi sie "z dupy wziete" ...

Też bym mógł tak wymieniać i wymieniać ale w druga stronę. Także informacje, które podajesz wydają mi się "z dupy wzięte".

[LoNdEk]

Też bym mógł tak wymieniać i wymieniać ale w druga stronę. Także informacje, które podajesz wydają mi się "z dupy wzięte".

jesli chodzi o to jak traktuje sie polakow UK moge powiedziec ze mam informacje z pierwszej reki
btw. z wyzyskiem sie tu nie spotkalem, ale Anglia to nie Londyn jak to nawet anglicy mowia wiec roznie bywa...ale pisanie ze traktuja nas jak Ruskich itd. zabawne, bo nikt tu ( w Londynie, pewnie i w wiekszosci UK) nie zwraca uwagi na narodowowsc, UK ma tak dluga historiie kolonii i wiele wiekow imigracji wlasnie z tych kolonii, ze ludzie nie zwracaja uwagi na twoja narodowosc, nie ma sytuacji ze ktos cie nazwie "Polaczkiem" ( tylko polak jest tak "maly" ze tak moze powiedziec do innego polaka, ale o stosunkach miedzy-polskich juz pisalem)...ale widze ze niektorym ciezko zrozumiec, ze mozna byc "az tak tolerancyjnym" chcialbym kolejny raz podkreslic ze swoje spostrzezenia zaobserwowalem zyjac w Londynie, nie wiem jak jest w mniejszych miescinach, ale nie przecze ze moze byc gorzej...

a co tam ...troche informacji o obczyznie, polecam poczytac, wszystkim zainteresowanym...:

Kolejny tekst o tym jak sie "nasi" trzymaja razem na obczyznie:

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,67734,4605138.html

sporo jest podobnych artykulow...

sa tez i historie o zupelnie innym wydzwieku:

http://wiadomosci.onet.pl/1450419,2678,kioskart.html

tu sa nawet cenniki powymieniane ( ceny bardzo sie nie zmienily):

http://www.polska-anglia.co.uk/przezyc%20w%20londynie.htm

[BoBaN]

Też mam informacje z pierwszej ręki i to takiej, która znacznie dłużej ma do czynienia z Anglią i emigracją niż Ty.

[LoNdEk]

Też mam informacje z pierwszej ręki i to takiej, która znacznie dłużej ma do czynienia z Anglią i emigracją niż Ty.

to ta osoba powinna ci powiedziec ze polakow nie gnoja wszedzie, ze da sie zyc/zarabiac na poziomie, a ze trafia sie jakies nieprzyjemne sytuacje, no coz temu tez nie mozna zaprzeczyc, ale robienie z emigracji "drogi krzyzowej" to jest przegiecie... gdyby bylo wszedzie tak jak pisza w cyt. przez ciebie artykulach/wypowiedziach, to te miliony polakow by nie wyjechaly/by wrocily, a tak sie nie dzieje...dziwneeee...

[BoBaN]

Ciągle więcej Polaków jest w Polsce. Dziwne???

Wiesz o tym że nasz naród to obok Rumunów chyba najbardziej emigracyjna społeczność. Czemu tu się dziwić że tylu Polaków siedzi za granicą? Zawsze tak było tyle że wcześniej do "Hameryki" się wyjeżdżało. My jesteśmy strasznie niezadowoleni z życia i za wszelką cenę chcemy poprawić jego standard.

[LoNdEk]

Ciągle więcej Polaków jest w Polsce. Dziwne???

Wiesz o tym że nasz naród to obok Rumunów chyba najbardziej emigracyjna społeczność. Czemu tu się dziwić że tylu Polaków siedzi za granicą? Zawsze tak było tyle że wcześniej do "Hameryki" się wyjeżdżało. My jesteśmy strasznie niezadowoleni z życia i za wszelką cenę chcemy poprawić jego standard.

jesli chodzi o emigracje szczegolnie w stosunku procentowym to napewno nie przebijemy tez Litwinow czy Lotyszy... kupa Amerykanow tez przyjezdza do EU zarabiac, a podroze za praca w Unii to nic nowego, masa francuzow/wlochow/hiszpanow upodobala sobie Londyn...

co do drugiej czesci twojej wypowiedzi, to dziwie sie ze kogos zaskakuje ze ktos chce poprawic standard swojego zycia...co do wyjzadow do US to prawdziwy boom to byl ale do roku 1990 potem sie uspokoilo, a teraz poprostu spora czesc mlodego pokolenia nie widzi dla siebie przyszlosci w PL, no coz nie ma sie co dziwic, tyle lat doil nas ZSRR wiec, mamy pewne zaleglosci, nawet wg. badan jeszcze 20-30 lat ( minimum, jesli tempo rozwoju gospodarki nie spadnie) potrzebujemy aby osiagnac poziom rozwoju/standard zycia taki jak w EU zachodniej...nie wiem po co sobie wmawiac, ze jest inaczej, do tego dodaj sobie ile pieniazkow co roku przesylaja emigrancii do Polski, sa to ogromne kwoty i nie mam watpliwosci ze takie zastrzyki pieniedzy takze w znaczacy stopniu napedzaja rozwoj gospodarczy w Polsce...

[BoBaN]

Ciągle więcej Polaków jest w Polsce. Dziwne???

Wiesz o tym że nasz naród to obok Rumunów chyba najbardziej emigracyjna społeczność. Czemu tu się dziwić że tylu Polaków siedzi za granicą? Zawsze tak było tyle że wcześniej do "Hameryki" się wyjeżdżało. My jesteśmy strasznie niezadowoleni z życia i za wszelką cenę chcemy poprawić jego standard.

co do drugiej czesci twojej wypowiedzi, to dziwie sie ze kogos zaskakuje ze ktos chce poprawic standard swojego zycia...

Nie wiem stary czy Ty masz takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem czy to może pogoda tak na Ciebie wpływa bo to już nie pierwszy raz. Napisałem wyraźnie że "za wszelką cenę" więc to chyba logiczne że w świetle linku który podałem chodzi o fakt pracy w chorych warunkach tylko po to by zarobić więcej niż w Polsce.

Co do reszty wypowiedzi to nie widzę by rodacy żyli znacznie lepiej tam tam w UK czy nawet wracając coś zmienia się w ich życiu. O ile jeszcze wyjazd sezonowy może zasilić kieszeń tak już stała praca za granicą z tego co widzę nie podnosi w jakiś bardzo widoczny sposób standard życia. Nie wspomnę o beznadziejnych warunkach mieszkalnych gdzie w jednej klitce żyje po 6 Polaków.

[b.szym]

Ciągle więcej Polaków jest w Polsce. Dziwne???

Wiesz o tym że nasz naród to obok Rumunów chyba najbardziej emigracyjna społeczność. Czemu tu się dziwić że tylu Polaków siedzi za granicą? Zawsze tak było tyle że wcześniej do "Hameryki" się wyjeżdżało. My jesteśmy strasznie niezadowoleni z życia i za wszelką cenę chcemy poprawić jego standard.

co do drugiej czesci twojej wypowiedzi, to dziwie sie ze kogos zaskakuje ze ktos chce poprawic standard swojego zycia...

Nie wiem stary czy Ty masz takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem czy to może pogoda tak na Ciebie wpływa bo to już nie pierwszy raz. Napisałem wyraźnie że "za wszelką cenę" więc to chyba logiczne że w świetle linku który podałem chodzi o fakt pracy w chorych warunkach tylko po to by zarobić więcej niż w Polsce.

Co do reszty wypowiedzi to nie widzę by rodacy żyli znacznie lepiej tam tam w UK czy nawet wracając coś zmienia się w ich życiu. O ile jeszcze wyjazd sezonowy może zasilić kieszeń tak już stała praca za granicą z tego co widzę nie podnosi w jakiś bardzo widoczny sposób standard życia. Nie wspomnę o beznadziejnych warunkach mieszkalnych gdzie w jednej klitce żyje po 6 Polaków.

Oj MarcePan, widzę, że w swojej opinii opierasz się głównie na stereotypach. Kumpla mama, dzięki temu, że już 4 rok pracuje w Anglii, ma zamiar kupić sobie dom tutaj w Polsce. Pracą w kraju nigdy by tego nie osiągnęła. A w Anglii mieszka teraz w przyzwoitych warunkach. Teraz sam kumpel wyjechał do Anglii i też całkiem dobrze sobie radzi.
Ten kto ma głowę na karku, zna Angielski w podstawowym stopniu na pewno nie da się wydymać.
Teraz mi powiedz, ile ludzi w Polsce pracuje w niegodnych warunkach za psią pensję.

[BoBaN]

Teraz mi powiedz, ile ludzi w Polsce pracuje w niegodnych warunkach za psią pensję.

Zapewne bardzo dużo ale czy lepiej pracować za małą kasę w Polsce czy za granicą? Podajesz przykład kumpla, który dorobił się niezłej kasy. To ja mogę podać taki sam przykład ale w Polsce.

[svonston]

Fakt faktem, ze jak sie czlowiek postara, to tak samo moze zarobic w Polsce, jak i w Anglii.

[b.szym]

Fakt faktem, ze jak sie czlowiek postara, to tak samo moze zarobic w Polsce, jak i w Anglii.

No, i niech to zostanie podsumowaniem tej dyskusji.

[LoNdEk]

Nie wiem stary czy Ty masz takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem czy to może pogoda tak na Ciebie wpływa bo to już nie pierwszy raz. Napisałem wyraźnie że "za wszelką cenę" więc to chyba logiczne że w świetle linku który podałem chodzi o fakt pracy w chorych warunkach tylko po to by zarobić więcej niż w Polsce.

z tego co wyczytalem w tamtych okolicach na tych farmach zarabia sie grosze, wiec nie wiem czy zarobia wiecej niz w polsce, za wszelka cene...

Co do reszty wypowiedzi to nie widzę by rodacy żyli znacznie lepiej tam tam w UK czy nawet wracając coś zmienia się w ich życiu. O ile jeszcze wyjazd sezonowy może zasilić kieszeń tak już stała praca za granicą z tego co widzę nie podnosi w jakiś bardzo widoczny sposób standard życia. Nie wspomnę o beznadziejnych warunkach mieszkalnych gdzie w jednej klitce żyje po 6 Polaków.

zalezy kto w jakich warunka mieszka, jakie sobie potrafi zapewnic itp. uwierz mi ze nie wszyscy mieszkaja jak "sardynki w puszcze" sezonowi pracownicy, owszem, nie zwaracaja uwagi na warunki, ktos kto przyjezdza na stale, stopniowo - stopniowo poprawia swoje warunki...wynajecie tutaj malego mieszkania to nie jest wielki problem...

btw. smiesza mnie takie historie, bo z wlasnego doswiadczenia wiem, ze tylko ci ktorzy nie potrafia sobie poradzic miewaja takie problemy, smieszy mnie to bo mnie nigdy historie o ktrorych piszesz marcepanie nie spotkaly, nie watpie ze jednak ktos jest tak udany, ze konczy jak bohaterowie twoich przykladow...

dobrze b.szym napisal, strasznie stereotypowo do tego podchodzisz...wyobraz sobie ze Polacy tutaj maja domy, sklepy, jezdza calkiem przyzwoitymi samochodami, otwieraja firmy, jadaja w dobrych restauracjach czy chodza do kina, wiem ze to samo jest w PL, ale pisze to dlatego zeby ci uswiadomic ze obraz polaka poniewieranego, mieszkajacego z 10 wspolokatorami to jakis glupi stereotyp, jak ktos napisal, jak ktos ma glowe na karku nie da sie wydymac...

[BoBaN]

Fakt faktem, ze jak sie czlowiek postara, to tak samo moze zarobic w Polsce, jak i w Anglii.

No, i niech to zostanie podsumowaniem tej dyskusji.

Popieram.

[LoNdEk]

szokuje mnie jak Marcepan chce wszystkim wmowic ze GT5:P jest najlepszym simem na konsole, szokuje mnie tez ze tylko na kierwonicy mozna stwierdzic ze gra jest simem lub nie, ale co najlepsze nie na kazdej kierownicy....

[b.szym]

szokuje mnie jak Marcepan chce wszystkim wmowic ze GT5:P jest najlepszym simem na konsole, szokuje mnie tez ze tylko na kierwonicy mozna stwierdzic ze gra jest simem lub nie, ale co najlepsze nie na kazdej kierownicy....

Ech, jak kiedyś prawdziwe samochody będą sterowane padem od x0, to Twoje zdanie nabierze nowego wymiaru. Teraz racje ma MarcePan imo.

[LoNdEk]

szokuje mnie jak Marcepan chce wszystkim wmowic ze GT5:P jest najlepszym simem na konsole, szokuje mnie tez ze tylko na kierwonicy mozna stwierdzic ze gra jest simem lub nie, ale co najlepsze nie na kazdej kierownicy....

Ech, jak kiedyś prawdziwe samochody będą sterowane padem od x0, to Twoje zdanie nabierze nowego wymiaru. Teraz racje ma MarcePan imo.

juz to w czacie na glownej stronie skomentowalem:

zreszta to wogole glupota o to sie sprzeczac bo i GT5(Razz) i FM2 (3) daleko  bedzie do symulacji, bo przeciez prawdziwy symulator to nie tylko kierownica/drazek itd. jest wiecej elemetow.... mozemy sobie gdybac ale i tak wszyscy z du*y argumenty wyciagamy ...to tyle odemnie...

[BoBaN]

szokuje mnie jak Marcepan chce wszystkim wmowic ze GT5:P jest najlepszym simem na konsole, szokuje mnie tez ze tylko na kierwonicy mozna stwierdzic ze gra jest simem lub nie, ale co najlepsze nie na kazdej kierownicy....

Ech, jak kiedyś prawdziwe samochody będą sterowane padem od x0, to Twoje zdanie nabierze nowego wymiaru. Teraz racje ma MarcePan imo.

juz to w czacie na glownej stronie skomentowalem:

zreszta to wogole glupota o to sie sprzeczac bo i GT5(Razz) i FM2 (3) daleko  bedzie do symulacji, bo przeciez prawdziwy symulator to nie tylko kierownica/drazek itd. jest wiecej elemetow.... mozemy sobie gdybac ale i tak wszyscy z du*y argumenty wyciagamy ...to tyle odemnie...

LoL! Skoro to skomentowałeś i tak odpowiadasz na post B.Szym'a to na cholerę napisałeś tutaj o tej kierownicy skoro to już było?
Opublikowane: Lipiec 03, 2008, 14:15:37

szokuje mnie jak Marcepan chce wszystkim wmowic ze GT5:P jest najlepszym simem na konsole, szokuje mnie tez ze tylko na kierwonicy mozna stwierdzic ze gra jest simem lub nie, ale co najlepsze nie na kazdej kierownicy....

Jeśli nie potrafisz tego zrozumieć to już nie nasza wina ani problem.
Opublikowane: Lipiec 03, 2008, 14:16:45 Szokuje mnie LoNdEk i jego strasznie dziwne posty w których szuka wsparcia i poparcia jego tez.

[LoNdEk]

napisalem post w szokuje zanim napisalem tamta wypowiedz na shoutboxie i tak sie porobilo...no no...

[BoBaN]

napisalem post w szokuje zanim napisalem tamta wypowiedz na shoutboxie i tak sie porobilo...no no...

No to się otrząśnij.

[LoNdEk]

napisalem post w szokuje zanim napisalem tamta wypowiedz na shoutboxie i tak sie porobilo...no no...

No to się otrząśnij.

nie da rady, ja juz tak mam...

[BoBaN]

napisalem post w szokuje zanim napisalem tamta wypowiedz na shoutboxie i tak sie porobilo...no no...

No to się otrząśnij.

nie da rady, ja juz tak mam...

No i za to Cię tak kocham LoNdEk. :*

[LoNdEk]

500 tys. euro za ucięcie... penisa

Rumuński chirurg musi zapłacić pacjentowi 500 tys. euro odszkodowania za nieumyślne ucięcie penisa w trakcie operacji - postanowił sąd w Bukareszcie.
W lipcu 2004 roku doktor Naum Ciomu, prowadząc operację na jądrach pacjenta, popełnił błąd lekarski tnąc przyrodzenie zamiast gruczołów.

Bukareszteński sąd orzekł więc, iż podejście Ciomu do operacji było "powierzchowne", wyznaczył grzywnę i skazał lekarza na rok więzienia w zawieszeniu. Chirurg ma prawo do apelacji. W miejscu penisa nieszczęsnemu pacjentowi przyszyto fragment mięśnia ramienia, lecz - jak pisze Associated Press - pełni to funkcję wyłącznie estetyczną.

"Nie trzeba być ekspertem, żeby zdać sobie sprawę, iż stan zdrowia 33-letniej ofiary nie jest obecnie najlepszy" - powiedział adwokat pacjenta Mihai Olariu.

http://wiadomosci.onet.pl/1782877,12,500_tys_euro_za_uciecie_penisa,item.html


leze...

[_Music]

http://wiadomosci.onet.pl/1783144,12,item.html
To już n'ta taka sytuacja w Angli- powoli zaczyna to wyglądać tak, jakby tam mieszkały jakieś same psychole.

[Mikes]

Szokuje mnie grafika w FFX. Po pokonaniu Yunalesci i wyjsciu z Zanarkand złapałem sie na tym ze stałem przez 2 minty bo myslałem ze to scenka filmowa jest Moc teł 2d

[Soul hunter 16]

Szokuje mnie wiadomość z PSX Extreme o Akihabarze(dzielnica Tokio) gdzie facet któremu się nudziło wjechał w ludzi ciezarowka(7 osob zmarło) a pozniej wyskoczyl z nożem i dzgnąl 18 osob A to dlatego że był znudzony życiem i wszystkimi ludzmi

[LoNdEk]

http://wiadomosci.onet.pl/1783144,12,item.html
To już n'ta taka sytuacja w Angli- powoli zaczyna to wyglądać tak, jakby tam mieszkały jakieś same psychole.

najsmutniejsze w tym jest ze to dzieci zabijaja dzieci, w zeszlym roku 14latek zastrzelil 11latka w parku - wygladalo to jak typowa egzekucja...
w ostatnim tygodniu 6 osob zamordowali, zadna nie miala nawet 19 lat, podobnie jak sprawcy wiekszosci tych atakow

W niedzielę opinią publiczną wstrząsnął brutalny mord na dwóch 23- letnich Francuzach w Londynie. Zabito ich, zadając setki ciosów nożem, po czym podpalono. Nie wyklucza się, że było to zabójstwo na tle rabunkowym.

w tym wypadku mowa jest o seryjnym mordercy ( Dexter ??), wszyscy czekaja az uderzy kolejny raz, a kazdy z tych gosci dostal ok 150 razy nozem, a budynke podpalono zeby zatrzec slady...

[Wooyek]

Zszokowało mnie to, że _Music napisał że czasem warto do wora wejść

[b.szym]

Zszokowało mnie to, że _Music napisał że czasem warto do wora wejść

Na pewno ktoś mu się włamał na konto.

[Mejs]

Na bank ktoś z "ekipy" 

Szokuje mnie to jak trudne jest intro do Before I Forget z GH3 na Hardzie 

[setezer]

Na szczęście ja nigdy tak nie napiszę, cwaniaczki. Nadal jestem za wypchaniem wora kamieniami i utopieniem w rzece. Ale jak to w demokracji bywa większość radzi, rządzi, rozporządza. Spalić wora!

[b.szym]

Na szczęście ja nigdy tak nie napiszę, cwaniaczki. Nadal jestem za wypchaniem wora kamieniami i utopieniem w rzece. Ale jak to w demokracji bywa większość radzi, rządzi, rozporządza. Spalić wora!

Wzajemnie.
A tak serio, to w Worze toczą się całkiem poważne dyskusje, często prowadzone z przymrużeniem oka. Bo po co zawsze być poważnym, panie Setezerze?

[setezer]

Ale co wzajemnie? Spalić Setezera? Halo, uwaga, groźba! Ostrzeżenie i ban dla pana B.szyma.

Ostatnią poważną dyskusją w worze był temat, że i tak nie będzie 1000 stron. Poruszająca dyskusja, ważą się losy świata, a ja tutaj chcę ten temat zamknąć. Uuuu...



Zaglądać zaglądam, ale na zasadzie: rzut okiem na ostatnią stronę, raz na miesiąc. Ale na pewno nie uznaję tego tematu za potrzebny, wartościowy. Skasowałbym w... Alibabie zamykają jakieś tematy o grach i zabawach, a Wór trwa. Gdzie tu sprawiedliwość? Ale nawet nie o to chodzi. Trzeba zastanowić się jakie to forum ma być, ciekawe, rzeczowe i interesujące czy chaotyczne, zabawne dla grupy jarających się zacinającym się zamkiem kolegi XYZ?