Działa to raczej tak, że reklamę widzisz nawet nie chcąc jej widzieć. Oczywiście od razu wyłączasz, przewijasz, ale już nazwa firmy/produktu/strony ci przemknęła. Do chrzanu to jest, ale efekt odnosi. Tak jak reklamy w tv, które maja 2x większą głośność, krew człowieka zalewa, ale usłyszy o nowym WC SUPER CZYŚCICIELU itd. Subtelności w reklamie nie są najefektywniejsze, na nie mogą sobie pozwolić marki o uznanej renomie. Google jest świetne wg mnie w kwestii reklam, te ich tematyczne linki, schludne, nie nachalne, wyświetlają się wg tematyki strony.