Szokuje???

[Master_666]

Może nie tak szokujące jak guziec z płodem w ryju, ale nie wiem czemu umknęła mi ta infromacja:

http://www.mmwroclaw.pl/artykul/smiertelne-pobicie-we-wroclawskim-cocomo-zobacz-nagranie,3114606,art,t,id,tm.html

Ładnie prawym sierpowym zasadził typowi, który nawet się nie stawiał.

[Sylvan Wielki]

Hołota, z której trenbolon robi maszyny do zabijania. 

[Marins]

Polska policja w ciągu tygodnia zabija 19 i 23 latka a przy tej interwencji nie robi nic:


 

[Leszke]

Ja tam nie wiem jak było ale milicja w wiekszosci przypadkow ma racje. je**e sie zwyczajnie społeczenstwu we łbach od tego lewackiego pierdolenia a łepkom to już zupełnie pod kopułą wali.
Legionowo to bardzo przypomina afere z murzynami w ameryce.. podobne protesty. 
PS: na tym filmiku wyglada mi na znajomych, czyli nie takie psy

[lupinator]

Polska policja w ciągu tygodnia zabija 19 i 23 latka a przy tej interwencji nie robi nic:


 

Kurwa mać już tak ciepło gdzieś w Polsce jest, że na krótki wszyscy latają?

[Marins]

Tutaj taka jeszcze luźna gadka na ten temat:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[el becetol]

Ludzie muszą się po prostu nauczyć prostego faktu, że policja nie jest żeby nas bronić czy walczyć z jakąkolwiek przestępczością. Policja służy do obrony rządzących przed obywatelami.

[Marins]

Ludzie muszą się po prostu nauczyć prostego faktu, że policja nie jest żeby nas bronić czy walczyć z jakąkolwiek przestępczością. Policja służy do obrony rządzących przed obywatelami.

Można zakończyć temat. Idealne podsumowanie.

[Sylvan Wielki]

Andreas jak chciał popełnić samobójstwo z tytułu depresji, mógł się leczyć. Jeżeli chciał popełnić samobójstwo, powinien skoczyć z dachy, a nie zabijać ponad 140 osób.

[Xell]

Andreas jak chciał popełnić samobójstwo z tytułu depresji, mógł się leczyć. Jeżeli chciał popełnić samobójstwo, powinien skoczyć z dachy, a nie zabijać ponad 140 osób.

Tak miał pewność, że będzie o nim głośno.

[andryush]

Andreas jak chciał popełnić samobójstwo z tytułu depresji, mógł się leczyć. Jeżeli chciał popełnić samobójstwo, powinien skoczyć z dachy, a nie zabijać ponad 140 osób.

Czy są wśród nas ludzie nie oglądający telewizji, ani nie śledzący portali informacyjnych? Jeśli tak, jaki jest wasz stosunek do tej tragedii?

[Lem++]

Andreas jak chciał popełnić samobójstwo z tytułu depresji, mógł się leczyć. Jeżeli chciał popełnić samobójstwo, powinien skoczyć z dachy, a nie zabijać ponad 140 osób.

Czy są wśród nas ludzie nie oglądający telewizji, ani nie śledzący portali informacyjnych? Jeśli tak, jaki jest wasz stosunek do tej tragedii?

Tak, ja. O katastrofie dowiedzialem sie wczoraj od mojego kuzyna z niemiec. Smutne, ale don't care.

[andryush]

Andreas jak chciał popełnić samobójstwo z tytułu depresji, mógł się leczyć. Jeżeli chciał popełnić samobójstwo, powinien skoczyć z dachy, a nie zabijać ponad 140 osób.

Czy są wśród nas ludzie nie oglądający telewizji, ani nie śledzący portali informacyjnych? Jeśli tak, jaki jest wasz stosunek do tej tragedii?

Tak, ja. O katastrofie dowiedzialem sie wczoraj od mojego kuzyna z niemiec. Smutne, ale don't care.

Otóż to, ja mam podobnie. Od razu w oczy rzuca mi się pewien kontrast.

W większości przypadków, kto ogląda/czyta jakieś wiadomości, przejmuje się mocno tą sprawą, z uwagą śledzi najnowsze informacje itp. Czyli np w pracy, temat numer jeden, ożywione dyskusje niezależnych "ekspertów". Dzwonią rodzice, też oczywiście poruszą temat. Ktoś jeszcze z kolei wrzuci temat do wątku "Szokuje" na jakimś forum internetowym...

Natomiast osoby, które stronią od mediów, podchodzą do tego z takim obiektywnym dystansem - fakt, tragedia, zginęli ludzie, no ale trudno, co dzień gdzieś giną ludzie; i dalej zajmują się swoimi sprawami.

Ot taki przykład wpływu mediów na człowieka i jego świadomość, uczucia, myślenie.

[Devilek]

Słyszałem o tym w radiu wczoraj, dziś w telewizji i jakoś nie przejąłem się tak bardzo jak myślisz... a może jestem jakimś superbohaterem odpornym na media ?

[Master_666]

Ja ciągle czytam wiadomości i mi totalnie zwisa ta katastrofa. Jedyne co mnie dziwi to dość duża ilość wypadków lotniczych. A niby najbezpieczniejszy transport.

[Ryo]

A niby najbezpieczniejszy transport.

Bo najbezpieczniejszy.

[Marins]

A niby najbezpieczniejszy transport.

Bo najbezpieczniejszy.

Jeszcze.

[Devilek]

Ja ciągle czytam wiadomości i mi totalnie zwisa ta katastrofa. Jedyne co mnie dziwi to dość duża ilość wypadków lotniczych. A niby najbezpieczniejszy transport.

Jakby mieli mówić o wszystkich wypadkach samochodowych na świecie to by brakło miejsca na inne wiadomości

A niby najbezpieczniejszy transport.

Bo najbezpieczniejszy.

Jeszcze.

A czemu to ma się zmienić ? Technologia gna do przodu a lotnictwo zatrzymało się w miejscu czy co ?

[lupinator]

Ja ciągle czytam wiadomości i mi totalnie zwisa ta katastrofa. Jedyne co mnie dziwi to dość duża ilość wypadków lotniczych. A niby najbezpieczniejszy transport.

Bezpieczeństwo się w ogóle nie zmieniło i wciąż samoloty wyprzedzają o prędkości świetlne inne środki transportu. Z tego co dzisiaj widziałem to leci Samolot > bus > pociąg > samochód > rower > motor. No i nie jestem pewien ale chyba obiło mi się o uszy też że mimo tych głośnych wypadków ginie mniej osób niż w ostatnich latach.

[Ryo]

No i nie jestem pewien ale chyba obiło mi się o uszy też że mimo tych głośnych wypadków ginie mniej osób niż w ostatnich latach.

W 2014 wzrosła liczba ofiar wypadków lotniczych, ale samych wypadków było mniej.

Z tego co dzisiaj widziałem to leci Samolot > bus > pociąg > samochód > rower > motor

Jeszcze chyba pomiędzy busem a pociągiem był prom.

http://kontakt24.tvn24.pl/samolot-dziekuje-wysiadam-na-drogach-ginie-wiecej-ludzi-dyskusja-o-bezpieczenstwie-w-przestworzach,218,gt

Jak wynika ze statystyk Aviation Safety Network, w 2014 roku w katastrofach lotniczych zginęło 990 osób. Liczba ta przypada na 33 miliony lotów.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[lupinator]

Widzę oglądamy te same kanały Grzegorz

[Ryo]

Na to wychodzi. I czytamy te same portale informacyjne

[Klosz]

Co ciekawe to wiekszosc tych katastrof lotniczych dzieje sie poza Europa.

[andryush]

Słyszałem o tym w radiu wczoraj, dziś w telewizji i jakoś nie przejąłem się tak bardzo jak myślisz... a może jestem jakimś superbohaterem odpornym na media ?

Dlatego napisałem, że właśnie w większości wypadków tak jest, że się ludzie przejmują (może złe słowo), łapią temat, i zaczynają liczyć ofiary katastrof lotniczych np Ale są też tacy, ta zdecydowana mniejszość, co się tematem zupełnie nie podjaraja i puści go koło uszu. I jak na razie wszystko wskazuje na to, że ta mniejszość, to głównie ludzie nie mający żadnego kontaktu z mediami, ale pewnie znajdą się i sceptycy co to wiadomości i radio co dzień oglądają, słuchają, ale się nie jarają. Superbohaterzy

[Wulfen]

Andreas jak chciał popełnić samobójstwo z tytułu depresji, mógł się leczyć. Jeżeli chciał popełnić samobójstwo, powinien skoczyć z dachy, a nie zabijać ponad 140 osób.

Nie zdziwię się jak się okaże że wyznawał islam 

[Master_666]

Trochę beka, bo gość 28 lat, praca marzeń (latanie, panienki same lgną do pilotów, zarobki rzędu 50-80 tysiecy zł miesięcznie) i tak je**ął tym samolotem o skały. No debil, no.

[svonston]

Niektórych problemów najwidoczniej pieniądze i ruchanie nie załatwi.

[el becetol]

Najdziwniejsze jest to że w raporcie jest wyraźnie napisane że do samego końca utrzymywał spokojny, niezmienny rytm oddechu. Myślałem że nawet psychopata by się podniecił realizując swój plan i widząc zbliżające się skały - a ten siedział spokojnie bez żadnych emocji kiedy ludzie płakali i wrzeszczeli dobijając się do drzwi.

[Master_666]

Ktoś go nie kochał? Dziewczyna odrzuciła jego zaloty z misiem?


Swoją drogą, to beka, że oni dalej używają tych czarnych skrzynek, a nie mogą zamontować pieprzonego wideorejestratora w kabinie. Jakoś wątpię, by mała karta microSD, opakowana w jakieś ołowiane pudło nie wytrzymałaby katastrofy.

[Kert]

Najdziwniejsze jest to że w raporcie jest wyraźnie napisane że do samego końca utrzymywał spokojny, niezmienny rytm oddechu. Myślałem że nawet psychopata by się podniecił realizując swój plan i widząc zbliżające się skały - a ten siedział spokojnie bez żadnych emocji kiedy ludzie płakali i wrzeszczeli dobijając się do drzwi.

Niektórzy domniemają, że mógł być nieprzytomny, stąd spokój i równy oddech.

[svonston]

Ktoś go nie kochał? Dziewczyna odrzuciła jego zaloty z misiem?

Jaki ty jesteś kur** cyniczny. Jak jakakolwiek kobieta może cię chcieć to nie wiem. Chyba, że widzi w tobie tylko pieniądze.

[Master_666]

Cóż, jeśli go dziewczyna rzuciła, i postanowił przez to zamordować 150 osób to niema żadnego usprawiedliwienia dla typa.

Jak jakakolwiek kobieta może cię chcieć to nie wiem. Chyba, że widzi w tobie tylko pieniądze.

  jeszcze parę lolków bym dopisał, ale w sumie to nie ma po co.

[svonston]

No ja bym się ciebie wstydził do domu zaprosić, rzucisz przy stole jakimś takim tekstem i człowiek buraka spali przy rodzicach. No ale może na odważnych ludzi trafiasz.

[el becetol]

Najdziwniejsze jest to że w raporcie jest wyraźnie napisane że do samego końca utrzymywał spokojny, niezmienny rytm oddechu. Myślałem że nawet psychopata by się podniecił realizując swój plan i widząc zbliżające się skały - a ten siedział spokojnie bez żadnych emocji kiedy ludzie płakali i wrzeszczeli dobijając się do drzwi.

Niektórzy domniemają, że mógł być nieprzytomny, stąd spokój i równy oddech.

Podobno to niemożliwe. Można wejść od zewnątrz do kokpitu wpisując kod, ale osoba w środku może odrzucić ten kod. Odrzucenie działa 5 minut. Samolot spadał 8 minut, więc pilot miał drugą szansę dostania się do środka 3 minuty przed katastrofą. Wtedy kod też został odrzucony z wewnątrz kokpitu. Pilot za sterami wiedział co robi.

[svonston]

Nawet nie mogę sobie wyobrazić, co czuł pilot, gdy wklepał kod i dostał NIE jako odpowiedź zwrotną.

[Master_666]

@Svon:
Spoko, zaproś typa co zamordował setkę osób. Przy nim przynajmniej buraka nie zapuścisz.

Jeśli ktoś gościa usprawiedliwia "depresją", "smuteczkiem, bo go nikt nie kochał/dziewczyna rzuciła" to nie mam pytań. Empatia lvl "master". Takim samym sposobem można usprawiedliwiać pedofilów i wszystkich innych.

Najdziwniejsze jest to że w raporcie jest wyraźnie napisane że do samego końca utrzymywał spokojny, niezmienny rytm oddechu. Myślałem że nawet psychopata by się podniecił realizując swój plan i widząc zbliżające się skały - a ten siedział spokojnie bez żadnych emocji kiedy ludzie płakali i wrzeszczeli dobijając się do drzwi.

Niektórzy domniemają, że mógł być nieprzytomny, stąd spokój i równy oddech.

Podobno to niemożliwe. Można wejść od zewnątrz do kokpitu wpisując kod, ale osoba w środku może odrzucić ten kod. Odrzucenie działa 5 minut. Samolot spadał 8 minut, więc pilot miał drugą szansę dostania się do środka 3 minuty przed katastrofą. Wtedy kod też został odrzucony z wewnątrz kokpitu. Pilot za sterami wiedział co robi.

Dla mnie to dziwne, że "kapitan" nie ma jakiegoś nadrzędnego kodu, co otwiera kokpit bez zezwolenia jego podwładnego. Pewnie to zmienią.

[Kert]

Pewnie to zmienią.

Co ciekawe, ponoć zabezpieczenie możliwości otwarcia kabiny pilotów i oddzielenie jej od przedziału pasażerskiego wprowadzono po atakach na WTC. Teraz prawdopodobnie znowu to zmienią.

[svonston]

Spoko, zaproś typa co zamordował setkę osób. Przy nim przynajmniej buraka nie zapuścisz.

Właśnie o takich tekstach mówię.

Jeśli ktoś gościa usprawiedliwia "depresją", "smuteczkiem, bo go nikt nie kochał/dziewczyna rzuciła" to nie mam pytań. Empatia lvl "master". Takim samym sposobem można usprawiedliwiać pedofilów i wszystkich innych.

A gdzie ja go usprawiedliwiam? Zrobił dla mnie niepojętą rzecz, nawet jeżeli miał problemy to zachował się egoistycznie i był zwyczajnym psycholem. Po prostu odpisałem ci, że niektórych problemów nie rozwiązują pieniądze i ruchanie. Chyba, że chcesz zacytować coś innego.

[Wulfen]

Najdziwniejsze jest to że w raporcie jest wyraźnie napisane że do samego końca utrzymywał spokojny, niezmienny rytm oddechu. Myślałem że nawet psychopata by się podniecił realizując swój plan i widząc zbliżające się skały - a ten siedział spokojnie bez żadnych emocji kiedy ludzie płakali i wrzeszczeli dobijając się do drzwi.

Niektórzy domniemają, że mógł być nieprzytomny, stąd spokój i równy oddech.

Podobno opadanie lotu uruchamia się za pomocą specjalnego pokrętła, które trzeba przekręcić kilka razy. Niemożliwe żeby zrobił to nieświadomie.

Dla mnie to dziwne, że "kapitan" nie ma jakiegoś nadrzędnego kodu, co otwiera kokpit bez zezwolenia jego podwładnego. Pewnie to zmienią.

No właśnie chyba nie ma czegoś takiego. To jest właśnie ważne żeby pilot mógł się zablokować. Np jak terroryści wydobyliby kod od takiego kapitana to co wtedy?

[el becetol]

Dla mnie to dziwne, że "kapitan" nie ma jakiegoś nadrzędnego kodu, co otwiera kokpit bez zezwolenia jego podwładnego. Pewnie to zmienią.

A jakby to drugi poszedł się odlać a kapitan zechciał rozbić się o skały?

W Stanach jest zasada że jak któryś pilot idzie się odlać, to stewardessa musi wejść na ten czas do kokpitu, żeby nigdy w środku nie zostawała jedna osoba. Podejrzewam że od teraz będzie tak na całym świecie.