Autor Wątek: Dragon Age: Inquisition  (Przeczytany 79256 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

lupinator

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #360 dnia: Grudnia 08, 2014, 10:55:05 am »
Oto linia oddzielająca lgbt-polityczne-światopoglądowe tematy od rozmów o grze. Proszę odpowiadać na powyższe posty w POLITYCE albo tolerancji. Jeśli tutaj gadka będzie się toczyć dalej to zasadne będzie przeniesienie tych postów to jednego z wyżej wymienionych tematów.


Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #361 dnia: Grudnia 09, 2014, 21:15:07 pm »
Ehhhhh, gra fajna, tylko dlaczego na PC jest obowiązkowo język polski?  :-?

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #362 dnia: Grudnia 10, 2014, 14:20:18 pm »
Pacz na blaszce nieco zepsuł twarze:
http://www.dsogaming.com/news/report-latest-dragon-age-inquisition-update-breaks-visuals-on-pc-version/

Cytuj
The latest update for Dragon Age: Inquisition is currently live, however it seems that it breaks the visuals on the game’s PC version. According to various reports, the hair of some characters have some silver artifacts, while their faces feel ‘weird.’ And after trying it ourselves, we can confirm the existence of those graphical bugs.





Oświadczenie Bioware:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #363 dnia: Grudnia 10, 2014, 22:56:29 pm »
Po zobaczeniu samych obrazków, już myślałem, że znowu haha pariti jak w fc4, że patch zlikwidował efekty ;)

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #364 dnia: Grudnia 13, 2014, 21:52:17 pm »
Za konia w tej grze ktos zdecydowanie powinien z roboty wyleciec. Lupi, grasz cos w multi?

lupinator

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #365 dnia: Grudnia 14, 2014, 02:01:20 am »
Za konia w tej grze ktos zdecydowanie powinien z roboty wyleciec. Lupi, grasz cos w multi?

Zapomniałem że tam w ogóle jest multi, ale na razie i tak nie mam plusa.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #366 dnia: Grudnia 15, 2014, 19:21:28 pm »
Ta gra jest....dziwna.

Niby piękny świat, wszystko kolorowe, drużyna, itd. Ale mam wrażenie, że Bioware od czasu ME nie potrafi zrobić inaczej gry niż na zasadzie:

1. Intro
2. Frakcja 1
3. Frakcja 2
4. Frakcja 3
5. Finał

Toż to jest kalka tego co było w ME, ME2, ME3, DA. To już gówniane DA2 miało to inaczej rozwiązane.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #367 dnia: Grudnia 15, 2014, 23:43:47 pm »
To tu też jest zbieranie pokemonów? :roll:

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #368 dnia: Grudnia 19, 2014, 19:14:34 pm »
Z PS3:








Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Szkoda, że mechanika to typowe pecetowe zgliczowane klikadło, jak zwykle w dragon ejdżach i poniższe akcje są na porządku dziennym:
<iframe width="853" height="480" src="//www.youtube.com/embed/IEUwWEx26Ow?fs=1&start=" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>


I brak skrzyni...

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #369 dnia: Grudnia 20, 2014, 11:23:10 am »

Szkoda, że mechanika to typowe pecetowe zgliczowane klikadło, jak zwykle w dragon ejdżach i poniższe akcje są na porządku dziennym:

Od kiedy to glicze mają cokolwiek wspólnego z UI? A twoje 'pecetowe klikadło' jest opcjonalne, nie musisz go używać. Co więcej, sam tactical cam jest do dupy z powodu konsol, na PC ten tryb wyglądałby zupełnie inaczej (głównie free cam i oddalona kamera).

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #370 dnia: Grudnia 20, 2014, 12:52:51 pm »
Po co mnie cytujesz jak odpowiadasz na uj wie co?

Wiesz, w grze rodem z konsol typu seria Souls czy Dragon's Dogma (przy okazji podziękowania serdeczne dla Capcomu za nieskażenie tej pozycji stemem-DZIĘKI CAPCOM) wychylam gałkę pada i postać się porusza w pożądanym kierunku. Tu i w podobnych wysokobudżetowych pozycjach rodem z blach (jak Fallouty, TESy etc) postać niby robi to samo ale z "efektem", bynajmniej nie BVidii (albo i może), jakbym kliknął LPM i postać nieudolnie próbuje dostać się do celu, zapadając się po drodze w tekstury, wybijając się w powietrze, wykonując niekontrolowane ruchy i inne upośledzone akcje. Próby otwarcia skrzynki "naciśnij X" to też paraolimpiada, nie zaliczy "otwierania", innym razem zaliczy z trzech metrów tyłem, zaliczy równoczesny skok i otwieranie oraz inne takie tam. To jest dla mnie definicja pecetowego zgliczowanego klikadła.

No i fajnie że z powodu konsol jest zjebana taktyczna kamera, jak z powodu blach cała gra. xd Jakby to miało mechanikę DD czy Soulsów, to murowane GOTY, a tak serce się kraje na myśl co było i jak fajnie, gdyby BVidię nie bolało.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 20, 2014, 12:56:39 pm wysłana przez Juras »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #371 dnia: Grudnia 21, 2014, 23:24:53 pm »
Kazimierza dla osoby, która podeśle link z jakimiś ciekawymi postaciami. W ME Drugim stworzyłem sobie Izaka (Dead Space). Kapitalnie się prezentował. Była taka jedna strona (Zielarz i Zombi ja wrzucali). Może coś takiego przy DA istnieje.


Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #372 dnia: Grudnia 22, 2014, 16:57:07 pm »
Smoki nawet na koszmarze padną szybko, albowiem dziewic w królestwie za wiele nie ostanie się....Rzekł wieszcz.



Edytor jest strasznie nierówny. Z jednej strony mamy ogrom możliwości (wystarczy spojrzeć na to co z oczyma się da zrobić) z drugiej strony w kwestii fryzur, czy zarostu panuje posucha taka, ze PES4 ja wyprzedza o lata świetlne. Zawiodłem się.

Natomiast sama musi się rozkręcić, to w końcu RPG, choć początek pierwszego DA, bądź Suikoden II pokazuje dobitnie, że pierwsze kilkadziesiąt minut gry właściwej może ściąć z nóg. Nie ma lepiej wykonanej gry tego gatunku, ale należy pamiętać, że konkurencji zasadniczo brak. Kamera taktyczna jest w porządku. Na najwyższym poziomie się bez niej nie obejdzie, natomiast na najniższym gra jest uroczym RPG'iem akcji.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #373 dnia: Grudnia 22, 2014, 18:13:09 pm »
Zawiodłem się mocno na jednej rzeczy, a mianowicie
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)


Zatłukłem pierwszego smoka na Koszmarze, 14lv Inkwizytorka to Nekromanta i Burza, Sera-Łucznictwo, Kasandra-Broń i Tarcza, trochę z Templariusza i Vivienne-Duch+Zima.

Sam przebieg walki, jak na to patrze to takie para/pseudo, ale padł to padł.

<iframe width="853" height="480" src="//www.youtube.com/embed/FbKYNPwANiE?fs=1&start=" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>


Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #374 dnia: Grudnia 22, 2014, 18:26:36 pm »
Smoki nawet na koszmarze padną szybko...
Chyba smok Dorian i smok Byk.:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #375 dnia: Grudnia 22, 2014, 19:49:16 pm »
Pograłem wczoraj nieco, ale raczej będę załączał Inkwizycję raz jeszcze (ale to raczej w przyszłym roku). Opłaca się Juras bawić w to całe DK, czy spokojnie można import zignorować.  :roll:

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #376 dnia: Grudnia 22, 2014, 22:29:30 pm »
Jak ktoś jest wielkim fanem serii, pamięta każdy szczegół i go wychwyci w Inkwizycji, to pewnie tak. Mnie z tego najbardziej interesowało to o czym pisałem w spoilerze, więc na teraz bym sobie tym głowy już nie zawracał.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 22, 2014, 22:36:54 pm wysłana przez Juras »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #377 dnia: Grudnia 22, 2014, 22:48:03 pm »
W sumie racja. Mam podobne zdanie. Zdjęcia z PS Trzy - fantastyczna robota, Juras.

Usta w tej grze strasznie różowo wychodzą. Niby rzeczywisty kolor jest zbliżony (a je same można zmieniać kolorystycznie), jednak gdy pada światło (słońce, świece) postać wygląda jakby po nich szminką przejechał.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #378 dnia: Grudnia 22, 2014, 23:05:18 pm »
Ja swoją elfkę robiłem dwukrotnie, pierwszy model na edytorze odbiegał znacznie od tego w grze i po trzech godzinach stwierdziłem, że tym krzywym ryjem grał nie będę.

A ta druga wszędzie ładnie wyszła:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 22, 2014, 23:25:22 pm wysłana przez Juras »

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #379 dnia: Grudnia 24, 2014, 16:07:38 pm »
Drugi smok padł, pierwsze podejście, gad lv 14/inkwizytor 15/reszta drużyny 14. Znów walka na "odwal się" i bez problemów. Co ciekawe, wczytałem sobie tą walkę drugi oraz trzeci raz i zacząłem się bawić w namierzanie danej kończyny, w tryby taktycznej kamery, rozstawianie członków drużyny i takie tam. Nie dość, że to wszystko dodatkowy czas zabiera to jeszcze dwukrotnie przegrałem.

<iframe width="853" height="480" src="//www.youtube.com/embed/GB8_UHghLuY?fs=1&start=" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #380 dnia: Grudnia 25, 2014, 19:40:15 pm »
Ja swoją elfkę robiłem dwukrotnie, pierwszy model na edytorze odbiegał znacznie od tego w grze i po trzech godzinach stwierdziłem, że tym krzywym ryjem grał nie będę.

A ta druga wszędzie ładnie wyszła:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

To ja miałem podobnie przy ME (przeklęte kości policzkowe). Ale widzę, że u ciebie tez w grze właściwej bije różem 9tyle, że ty grasz kobieta). Nah, niech zostanie jak jest. Twe walki ze smokami obejrzę innym razem by zabawy sobie nie psuć. Jednakże zdjęcia z gry - łał (jak zwykle). Wrzuć je na (pe)wne forum - gimbaza już płacze jaki to rzekomo pasztet.

el becetol

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #381 dnia: Grudnia 25, 2014, 20:10:35 pm »
Bo gra to pasztet. Mam za sobą 2 godziny gry i przez wiekszość czasu gra wygląda tak że śmiało by na PS3 śmigała i to nie jest żadne naciąganie, na PS3 były dużo ładniejsze gry. Co jest żenujące przy tym to fakt jak klatkują cutscenki - nie wiem co Bioware z tym ma, ale co przerywnik, to chrupie. Żenade potęguję fakt że recenzje jakoś zapomniały o tym wspomnieć, nawet Eurogamer przy analizie klatek przez DF jakoś zapomniał o cutscenkach w przypadku tej gry. Worki z kasą od EA robią robotę.

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #382 dnia: Grudnia 25, 2014, 20:41:32 pm »
Z tym wygladem to przesadzasz ziom nie jest tak zle

el becetol

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #383 dnia: Grudnia 25, 2014, 22:37:57 pm »
To sobie przełącz z Drivecluba albo chociaż z GTAV, który jest przecież tylko portem z zeszłej generacji, a wciąga DA:I dupą.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #384 dnia: Grudnia 26, 2014, 18:06:53 pm »
Pożyczył znajomy tydzień temu PS4, akurat miedzy innymi z DA:I i GTAV. Jeśli ta druga wciąga nosem tą pierwszą, to ładne musisz mieć Kyopalacze powłączane na tej swojej Bravii. :

el becetol

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #385 dnia: Grudnia 26, 2014, 23:31:04 pm »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #386 dnia: Grudnia 27, 2014, 02:18:51 am »


Sprawie scen się przyjrzę, jestem dopiero po prologu, ale takiej dramy, jak przy Injustice nie ma.

Co do uroku samej gry....gram obecnie na przemian w GTA V właśnie, FC4, DC i DA: I (Unity sobie poczeka). Nie da się ukryć, ze DC i FarKraj 4 robią największe wrażenie.

Juras ma taką zdolność, że nawet niespecjalnie wybitnie wizualne gry potrafi ukazać w takiej formie, że szczęka opada. el becetol ma trochę racji. Jakby tak włączyć Inkwizycję, to miejscami wygląda jak średnio atrakcyjna gra z zeszłej generacji. Ale przeciez i w DC mozna zrobić takie zdjęcia, że Rywale to przy nich foto tesco

#summon BoBaN jednak nie, nie róbmy wora z kolejnego tematu.

el becetol

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #387 dnia: Grudnia 30, 2014, 21:08:13 pm »
Mam już 30 godzin nabite i dalej nie wiem czy ta gra mi się podoba czy nie. Fajne miejsca, które miło się zwiedza, za to wypełnione toną nudnych i nic nie znaczących questów, które robi się godzinami w nadziei na coś fajnego, co i tak następuje tylko w wątku głównym. Bohaterowie najgorsi w historii gier Bioware, biegam więc w ekipie samymi pedałami bo mają najlepsze teksty, żadnej fajnej postaci kobiecej - już wole temu rogatemu qunari pałę opierdolić niż odpalić scenę miłosną z tą obrzydliwą i wkurwiającą Serą. Najgorsze jednak że to robienie questów jest jednak wciągające, jak jedzenie czipsów jak spróbujesz jednego i nie możesz przestać, chociaż wiesz że to niszczy twoją duszę - więc pewnie ukończę. Tak więc uważam że gra jest słaba ale ciągle w nią gram zamiast włączyć coś innego, nie wiem czemu i nie umiem tego wytłumaczyć.

A i jeszcze dodam że ta gra ma najbardziej zjebany system zarządzania ekwipunkiem w historii RPG, nie mam pojęcia jak można było to tak spierdolić, ilość czasu potrzebna na ustawienie optymalnego uzbrojenia wszystkich postaci jest absurdalny - a jak już to zrobisz to i tak nie masz pewności czy wszystko zrobiłeś dobrze. Jeden jedyny RPG w historii w którym z chęcią bym przez to niedorobienie używał funkcji "ustaw ekwipunek automatycznie", a akurat w tej grze takiej opcji nie ma. I jeszcze te "kosztowności", które w każdym rpg są po prostu cennymi rzeczami do sprzedawania przy najbliższej okazji, tu też na wejściu są ci opisywane jako śmieci to sprzedawania, a nagle po iluś godzinach się okazuje że któryś z tych przedmiotów co tam wpada był potrzebny do questa. Oczywiście nie odkupisz, bo po sprzedaży w sklepie przedmioty znikają całkowicie, a nie pojawiają się wśród przedmiotów do kupienia od sprzedawcy któremu to właśnie opchnąłeś. Chyba jakiegoś studenta zatrudnili do robienia całego UI w tej grze. :evil:

A i jeszcze komentarz należy się zajebistemu rozwiązaniu jakim jest brak czarów leczących - jak czytałem o tym przed zakupem to pomyślałem że nawet ok, jakaś zmiana od tradycyjnego systemu, trzeba będzie polegać na potionach, ok. Ale kuuuurwa dopiero w praktyce i zobaczeniu jaka banda idiotów ci towarzyszy w podróży wychodzi że prowadzi to do najbardziej chamskiego backtrackingu w historii gier - co 2-3 potyczki twoja banda baranów dostaje po mordach i wypija zapas potionów po które musisz się cofać do obozu, przez co przechodzenie poziomów wygląda jak 3 kroki do przodu, dwa w tył. Już chyba lepiej im wyłączyć możliwość picia potionów, niech giną, lepiej radzić sobie samemu. Fajnie Bioware że mieliści pomysł na sztuczne wydłużenie rozgrywki w taki sposób, owacje.

Nienawidzę tej gry. A najgrosze że chcę pójść dalej i zobaczyć co dalej z fabułą, bo jest ciekawa, oraz zobaczyć kolejne miejscówki, bo tu też Bioware spisało się na medal. Ale ten cały system to absolutna porażka. Najbardziej podobna gra w jaką grałem to FF XII sprzed dwóch generacji, które w absolutnie każdym aspekcie zjadało DA:I na śniadania, a jak patrzę na MC to różnią je tylko 3 punkty procentowe w ocenach.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 31, 2014, 05:13:37 am wysłana przez el becetol »

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #388 dnia: Stycznia 01, 2015, 12:59:37 pm »
Jeżeli DE2 uważam, za gre koszmarnie nudną, bez fabuły (to jest fakt - nie opinia) to czy jest sens siadać do najnowszej odsłony?

Mrocz

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #389 dnia: Stycznia 01, 2015, 13:23:58 pm »
Mam już 30 godzin nabite i dalej nie wiem czy ta gra mi się podoba czy nie. Fajne miejsca, które miło się zwiedza, za to wypełnione toną nudnych i nic nie znaczących questów, które robi się godzinami w nadziei na coś fajnego, co i tak następuje tylko w wątku głównym. Bohaterowie najgorsi w historii gier Bioware, biegam więc w ekipie samymi pedałami bo mają najlepsze teksty, żadnej fajnej postaci kobiecej - już wole temu rogatemu qunari pałę opierdolić niż odpalić scenę miłosną z tą obrzydliwą i wkurwiającą Serą. Najgorsze jednak że to robienie questów jest jednak wciągające, jak jedzenie czipsów jak spróbujesz jednego i nie możesz przestać, chociaż wiesz że to niszczy twoją duszę - więc pewnie ukończę. Tak więc uważam że gra jest słaba ale ciągle w nią gram zamiast włączyć coś innego, nie wiem czemu i nie umiem tego wytłumaczyć.

A i jeszcze dodam że ta gra ma najbardziej zjebany system zarządzania ekwipunkiem w historii RPG, nie mam pojęcia jak można było to tak spierdolić, ilość czasu potrzebna na ustawienie optymalnego uzbrojenia wszystkich postaci jest absurdalny - a jak już to zrobisz to i tak nie masz pewności czy wszystko zrobiłeś dobrze. Jeden jedyny RPG w historii w którym z chęcią bym przez to niedorobienie używał funkcji "ustaw ekwipunek automatycznie", a akurat w tej grze takiej opcji nie ma. I jeszcze te "kosztowności", które w każdym rpg są po prostu cennymi rzeczami do sprzedawania przy najbliższej okazji, tu też na wejściu są ci opisywane jako śmieci to sprzedawania, a nagle po iluś godzinach się okazuje że któryś z tych przedmiotów co tam wpada był potrzebny do questa. Oczywiście nie odkupisz, bo po sprzedaży w sklepie przedmioty znikają całkowicie, a nie pojawiają się wśród przedmiotów do kupienia od sprzedawcy któremu to właśnie opchnąłeś. Chyba jakiegoś studenta zatrudnili do robienia całego UI w tej grze. :evil:

A i jeszcze komentarz należy się zajebistemu rozwiązaniu jakim jest brak czarów leczących - jak czytałem o tym przed zakupem to pomyślałem że nawet ok, jakaś zmiana od tradycyjnego systemu, trzeba będzie polegać na potionach, ok. Ale kuuuurwa dopiero w praktyce i zobaczeniu jaka banda idiotów ci towarzyszy w podróży wychodzi że prowadzi to do najbardziej chamskiego backtrackingu w historii gier - co 2-3 potyczki twoja banda baranów dostaje po mordach i wypija zapas potionów po które musisz się cofać do obozu, przez co przechodzenie poziomów wygląda jak 3 kroki do przodu, dwa w tył. Już chyba lepiej im wyłączyć możliwość picia potionów, niech giną, lepiej radzić sobie samemu. Fajnie Bioware że mieliści pomysł na sztuczne wydłużenie rozgrywki w taki sposób, owacje.

Nienawidzę tej gry. A najgrosze że chcę pójść dalej i zobaczyć co dalej z fabułą, bo jest ciekawa, oraz zobaczyć kolejne miejscówki, bo tu też Bioware spisało się na medal. Ale ten cały system to absolutna porażka. Najbardziej podobna gra w jaką grałem to FF XII sprzed dwóch generacji, które w absolutnie każdym aspekcie zjadało DA:I na śniadania, a jak patrzę na MC to różnią je tylko 3 punkty procentowe w ocenach.

O Dragon Age wielokrotnie wypowiadałem się w samych negatywach. Ale na Dragon Age 3 poważnie zaczynałem myśleć widząc te wszystkie owacje na stojąco, game of the year itp. Dzięki wielkie Becet za tę opinię, wiem, że daruje sobie tę grę. Osobiście uważam DA za jeden z najbardziej spierdolonych IP ostatnich lat. Mógł wyjść zajebisty klimatyczny RPG a mamy sztampowe nie wiadomo co.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #390 dnia: Stycznia 01, 2015, 15:19:14 pm »



lupinator

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #391 dnia: Stycznia 06, 2015, 19:08:47 pm »
Tak się zastanawiam - czy ktoś w ogóle na forum skończył Dragon Age: Inkwizycja?

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 657
  • Reputacja: 253
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #392 dnia: Stycznia 07, 2015, 07:09:23 am »
Tak się zastanawiam - czy ktoś w ogóle na forum skończył Dragon Age: Inkwizycja?
Wątpię skoro nikt się nie pochwalił. Jednakowoz stawiam na el becetola/Jurasa w pierwszej kolejności. Platynę pierwszy z forum zaliczy zapewne ten drugi. Półmetek za nim, a to tak ładnie będzie mieć w całej trylogii błękitny dzban.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #393 dnia: Stycznia 12, 2015, 19:18:49 pm »
Wkur**ć mnie zdążyła ta gra, w to się nie da grać, jak zwykle, prędzej niż pół roku po premierze z poradnikiem gdzie są wypunktowane wszystkie rzeczy które mogą się zjebać. Przy "stole" pokazuje 11 agentów, łącznie ich dołączyłem minimum 15, a trofeum za 10 nie ma.

Do tego nawet lesboscenki się pieprzą:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #394 dnia: Stycznia 17, 2015, 14:52:51 pm »


Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #395 dnia: Stycznia 17, 2015, 15:01:05 pm »
A i do lesboscenki musi być DEFAULTOWE łóżko, wtedy postacie rozmieszczone są prawidłowo. Pozostałe łóżka mają inne wymiary i postacie lewitują, wchodzą w tekstury etc.

I co to kur** jest?
Spoiler: Drastyczne ujęcie...i spoiler postaciowy. (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Snake_Plissken

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 17 240
  • Reputacja: 104
  • Who Dares Wins
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #396 dnia: Stycznia 17, 2015, 15:03:29 pm »
 :lol:

Spidey^

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #397 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:56:56 pm »
Tak się zastanawiam - czy ktoś w ogóle na forum skończył Dragon Age: Inkwizycja?

Dzisiaj skończyłem. Wszystko na 100%, 110h na liczniku. Po TLOU R imho najlepsza gra na PS4.


A i jeszcze komentarz należy się zajebistemu rozwiązaniu jakim jest brak czarów leczących

To zdanie nie jest prawdą.

el becetol

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #398 dnia: Stycznia 21, 2015, 15:06:32 pm »
Weź rozwiń. Widziałem że można tam co na barierze ustawić żeby powolna regeneracja była, ale jaj sobie nie róbmy, zastosowanie w walce jest tego żadne.

Spidey^

  • Gość
Odp: Dragon Age: Inquisition
« Odpowiedź #399 dnia: Stycznia 21, 2015, 15:23:22 pm »
Mag o klasie Zaklinacza ma specjalny czar leczący jednak wymaga skupienia więc można używać go rzadko. Może też rozwinąć barierę tak, że po każdym ciosie się ona odnawia (daje to praktycznie God Mode). Każdy mag ma też ten czar ocucania zabitych członków drużyny. Po rozwinięciu go do drugiego poziomu poza ocuceniem odnawia nam też energię do końca.

Rolę czarów leczących pełni też niedoceniana mikstura regeneracji. Sam zacząłem jej używać dopiero od połowy rozgrywki i był to błąd. Upierdliwe jednak jest zbieranie elfich korzeni do jej przygotowania, ale wystarczy w ogrodzie Podniebnej Twierdzy zasiać ich jak najwięcej.

Ja tam jestem zadowolony, że nie było zwykłego czaru leczącego bo rozgrywka przez to wymagała większego kombinowania.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2015, 15:35:07 pm wysłana przez amsterdream »