One przekraczają wartość mandatu, co najwyżej będzie 'se' mógł miske od ryżu wziąć
Taa, bo komornik będzie sprawdzał, ile warte te śmieszne słuchawki. Pójdzie po grubej linii, w przypływie niespotykanej dobroci zapyta: "a co to, chyba drogie", weźmie sobie i już. Ciesz się, że Ci pół chałupy nie wyniesie za mandat z diabolicznej Insigni. I lepiej rower schowaj