Ale się chujnia robi. Władymir chyba nie jest tak głupi, żeby zaatakować Polskę. Chyba, że tuskoadministracja sama przekaże klucze do stolicy, bo formalnie już temat załatwiła ustawą o obcych służbach. Co równie prawdopodobne, to Frau Bundeskanzlerin i jej świta z gwiaździstym kołem we fladze przekaże nas w darze, żeby car dalej się nie zapuszczał.