a tak serio, to pier**lisz głupoty. janusz zwykły jesteś i kibic sukcesu. nie rozumiesz o co chodzi w kibicowaniu swojej drużynie. dyskusja bez sensu.
lol tuskowi tez mam kibicować? Nieudacznym urzędnikom? Producentom ouyi? Producentowi whitetlime? Każdemu lamusowi? Naprawdę bożków sobie z piłkarzy zrobiliście - każdego sie rozlicza za wyniki i efekt, ale piłkarze to święte krowy i każdy ma obowiązek kibicować im jak odbierają wypłaty, a na wyniki nie patrzeć. Czemu mam mieć obowiązek kibicowania jakiejkolwiek drużynie? Myślałem że myślenie typowo komunistyczne wymarło, ale widzę że logika "czy sie stoi czy sie leży milion za sezon się należy" dalej obowiązuje wśród kibiców.
Zresztą kibice to ogólnie logiką nie grzeszą - pierdolą na polityków, pierdolą na ITI, pierdolą na PZPN - ale kabzę im kasą nabiją łażąc na mecze. To tak jakbym ja nie lubił sąsiada, a codziennie mu wsuwał 100 złotych pod drzwi. Nie lubisz PZPN to kibicuj piłkarzom ręcznym, ale nie, oni czasem wygrywają więc wspieranie ich a to już wstyd, "kibicowanie sukcesu" i januszowanie.
a jak polski klub jeszcze niedawno opierdolił manchester city 3:1, remisował z juventusem i roznosił jakieś tam salzburgi, to kibicowanie jest uzasadnione?
A co to za sukces? Niech rozjebią kilka drużyn pod rząd i przywiozą puchar. Na razie to oni srają, absolutnie srają tobie i innym kibicom na ryj pokazując że nie chce im się grać, nie potrafią, nie trenują, wolą się wziąć kasę za nic i się napierdolić, a ty im jeszcze klaszczesz. Są dziesiątki jak nie setki konkurencji w których Polacy wyjścia z grupy nie uznają za sukces tylko za normę, ale przez wąsów dla których liczy się w życiu tylko "piwko i meczyk" ci ludzie żyją w nędzy, a marne piłkarzyki żyją jak królowie. Wolę być kibicem sukcesu, a nie kibicem porażki i żenady.