Chciałem wczoraj skończyć zadanie dla Barona, miałem mało czasu na granie, ale myślałem, że 2h to wystarczająco... nic z tego
Bardzo podoba mi się takie podejście deva do gry. Jestem bardzo zadowolony z zakupu, bo w końcu mam porządny tutuł, a nie pierdułkę na 5-7h.
Taśmy filmowej nie przelicza się na złotówki, podobnie jak ilość stron w książce. Długość gry nie zawsze jest plusem, bowiem może się nuda wkraść, jak przy Inkwizycji, a intensywna, krótka rozgrywka także ma swoje miejsce i czas.
Rzecz jasna wstęp (wyszedłem dopiero z Białego Sadu) w Wieśku i tak bije ten z Dragon Age Trzeciego na głowę, niemniej RPG rozlicza się w okolicach 44 godzin (najmniej).
Ja tam widzę różnicę między takim The Order na kilka godzin a Wiedźmakiem na kilkaset, i bardzo chętnie taką różnicę przeliczam na pieniążki i kupuję grę, która zapewnia ciekawszą i bardziej wciągającą rozgrywkę. Ordera to z Plusa za darmo przyjmę, albo za 50zł.
Idąc tym tropem najlepiej nabyć WoW, albo kupić
Destiny i grac tysiąc godzin. Kto, jak woli. Szczerze, o wiele bardziej odpowiada mi kilka godzin z genialną Asurą, niż setka z Inkwizycja, z czego połowy mogłoby nie być.
Na chwilę obecną nie mam takich problemów, ale "płaczę" z powodu płynności animacji (PS4).
Widzialem wersje na ps4 i zle nie jest - pamietam jak gralem w KOTORa na starym lapku i dusilo sie to strasznie w niektorych momentach ale gra mnie tak wciagnnela, ze nie mozna bylo nie skonczyc.
Moim zdaniem jest dobrze. Ważne, że gra wciąga i broni sie ciekawą zawartością
Dobrze
Przecież ta gra jest gorzej animowana niż pierwszy
Uncharted.
Mrocz, ja zdaję sobie sprawę, że Nsze poglądy w wielu aspektach odbiegają od siebie, ale hej, grałeś jakiś czas temu w Mordor. System walki podobny, animacja w obu grach dobija do trzydziestu, a przepaść w jej jakości jest ogromna. W wielu aspektach takie DD bije Wieśka na łeb (animacją już na pewno).
Gra sympatyczna, potrafi wciągnąć, ale technikalia leżą.