Autor Wątek: Kryzys gracza  (Przeczytany 20780 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Spidey^

  • Gość
Kryzys gracza
« dnia: Stycznia 13, 2013, 15:58:47 pm »
Ostatnio w ogóle nie chce mi się grać w gry, praktycznie wszystkie wydają mi się nudne i infantylne. Poza multi BF od kilku miesięcy nie uruchomiłem żadnej gry. Na dysku uzbierało mi się z Plusa już chyba 20 tytułów, na półkach też kilka hitów leży (Xcom, Uncharted 3) a ja nie mogę się nawet przemóc żeby je raz odpalić. Jeżeli chodzi o rozrywkę to wolę obejrzeć jakiś film czy przeczytać dobrą książkę albo komiks. Już miałem kilka takich "kryzysów gracza", ale były zdecydowanie krótsze i mniej intensywne. Może nowa generacja jest tu rozwiązaniem? A może to normalna kolej rzeczy, że człowiekowi przed 30 nudzi się granie? Zauważyłem wśród znajomych, że każdy kto przekroczył tą magiczną barierę, nie gra już praktycznie w ogóle w gry. I to nie tylko ci co pozakładali rodziny, ale również ci bez zobowiązań.

A wy jak to widzicie?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2013, 16:02:46 pm wysłana przez amsterdream »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 13, 2013, 16:03:18 pm »
Idź, znajdź życie, a jak życie da ci w kość, to wrócisz do konsoli.

maly_pinki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2008
  • Wiadomości: 4 089
  • Reputacja: 44
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 13, 2013, 16:09:10 pm »
Zauważyłem wśród znajomych, że każdy kto przekroczył tą magiczną barierę, nie gra już praktycznie w ogóle w gry.
Oj tu bym polemizował, znam pełno ludzi z trzydziestką na karu którzy grają na konsolach a niektórym bliżej do 40 nawet.
Wszystko od nowa, od początku...

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 13, 2013, 16:32:10 pm »
Ja widzę to tak, że nie mam czasu na granie przez studia i tyle. Ostatnio ciupałem w zjabeistego far cry 3 i się przednio bawiłem. No ale tytuł musi mnie zainteresować, bo bez tego ani rusz. Ale nie jest tak, że wolę zamiast grania np. oglądnąć film. Jak mam czas tomogę równie dobrze pograć jak i film obejrzeć. Tylko granie więcej zajmuje. Jedyne co zauważyłem, że teraz to wolę nawet grać na easy by czerpać czystą przyjemnośc z grania - zdobywanie trofeów i innego nic nie wartego gówna to nie dla mnie - nie lubię ginąć 2000razy w tym samym miejscu byleby zdobyć jakiś wirtualny bzdet (no i czas traci się). Za to jak gram na easy to gra się fajnie toczy z gładkością i mogę szybko przejśc i zagrać w kolejną (o ile coś wartego uwagi się znajdzie - bo z tym to ciężej niż z filmami). Nie wydaję mi się bym w wieku 30+ nie grał na konsolach, bo to jednak sentyment trochę pozostaje i jest to dla mnie dobra forma rozrywki.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 13, 2013, 16:46:22 pm »
 :troll:
Idź, znajdź życie, a jak życie da ci w kość, to wrócisz do konsoli.

Spidey^

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:04:24 pm »
Argument z dupy bo życie nie jeden raz dało mi już w kość, szczególnie w ostatnim półroczu a ja zamiast wracać do konsoli to coraz bardziej się od niej oddalam.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:08:11 pm »
Nie ma czegoś takiego jak kryzys gracza.

Jacek84

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:08:30 pm »
Idź, znajdź życie, a jak życie da ci w kość, to wrócisz do konsoli.

/temat

pawel_k

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:19:52 pm »
rok temu to samo przechodziłem - nie miałem funu z grania, nic mnie w nich nie bawiło, irytowała mnie wtórność, a jak widziałem coś nowego to i tak nie potrafiło mnie to wciągnąć, czy nawet na tyle zaintrygować żeby włożyć płytę do konsoli. nawet ściganie się na kierownicy przestało mnie bawić - myślałem że moja kiera jest już poniżej moich oczekiwań, dlatego zmieniłem DFGT na Fanateca, wydałem kupę kasy, wszystko na nic - fun nie wrócił. sprzedałem konsolę, sprzedałem kierownicę, a swoją pasję do gier zaspokajałem krótkimi seriami na komórce.

i wszystko fajnie tylko teraz mam taką chcicę na granie że w przyszłym tygodniu kupuję ponownie ps3 ;)

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:22:18 pm »
Argument z dupy bo życie nie jeden raz dało mi już w kość, szczególnie w ostatnim półroczu a ja zamiast wracać do konsoli to coraz bardziej się od niej oddalam.

Być może wróć do korzeni? Jakieś klasyki od ninny na ten przykład. Ja planuję podobny zabieg. Mam gacka, planuję zakup 3ds'a i przygodę z Linkiem, Samus i być może braćmi Mario.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:27:26 pm »

Mrocz

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:34:35 pm »
Ja powiem, też mam trochę kryzys gracza, dalej są tytuły które mnie jarają jak w nie gram... no alee... własnie za pierwszym razem, kiedyś potrafiłem jedną grą się delektować przejść parę razy i czerpać z tego radość, teraz każdą grę zaczynam, przechodzę kampanię i... ląduje na półce :/ są czasem wyjątki, gier do których wracam, albo jak mnie jakiś multiplayer wciągnie, ale ogólnie to wszystkie gry, nawet te nie liniowe itp traktuje jako jednorazową rozrywkę :/

A no i to co napisał Master... Zaczęły mnie wkurzać za trudne gry o_O Teraz to gra się tylko dla czystej radości, i gry, które blokują progress wygórowanym poziomem trudności tylko frustrują :/

svonston

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:39:51 pm »
Miałem taki kryzys jakiś czas temu. Nowych gier nie chciałem nawet tykać, grałem tylko w stare i znane mi gierki, w dodatku tylko pare(naście) minut na kilka dni i wyłączałem konsole. Później miałem fazę na kilka gierek na PC, no i później się rozkręciłem od nowa. Kupiłem hdtv, następnie konsola i wkręciłem w gierkowanie dziewczynę. Przez miesiąc przeszliśmy z 6 gier, w tym jedną wspólnie. Wszystko w sumie wróciło do stanu takiego, jaki był za dzieciaka - potrafię usiąść i grać bez przerwy 6-7 godzin, jeżeli gra mnie wkręci.

W ogóle kryzys u mnie pojawił się przez to, że gdy dorosłem (zrobiłem prawko i stałem się ciut bardziej niezależy) mogłem w końcu poświęcić czas na inne hobby, czyli motoryzacje. Jakieś wyjazdy, jaranie się swoim samochodem itd. i jakoś czas uciekał, a wieczorem wolałem wyjść na dwór, niż siedzieć i grać. No i oczywiście szkoła. W liceum tak naprawdę nie trzeba się dużo uczyć, później policealna, studia weekendowo, do tego w tygodniu praca - ciężko pogodzić to wszystko, żeby jeszcze jakoś ogarniać życie, znajomych.

Mam nadzieję, że każdy jakoś powróci do gierkowania, ale chyba pare osób mogę już skreślić i raczej nie będą więcej przesiadywać przy konsoli. Trudno, ale jak dla mnie to tylko rozrywka jak książka, film czy właśnie motoryzacja. Nie śledzę dat premier, nie jaram się trailerami, nie czytam recenzji, nie gram pare razy w jeden tytuł (z wyjątkiem GTA VC). Po prostu inaczej do tego teraz podchodzę, ale kryzysu już raczej u mnie nie ma. A i dziewczyna zaczęła grać na całego. :- )


A no i to co napisał Master... Zaczęły mnie wkurzać za trudne gry  Teraz to gra się tylko dla czystej radości, i gry, które blokują progress wygórowanym poziomem trudności tylko frustrują






Czas nas zmienił. ;- )

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 13, 2013, 17:59:44 pm »
Proponuję jakieś ustaweczki w next-genowych gierkach online  :angel: Oczywiście każdy kupi PS4, bo to jedyna słuszna konsola  :shifty:

svonston

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:05:31 pm »
No ja biorę, ale raczej nie na premierę.

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:07:33 pm »
Ja mam chyba taki kryzys.

Oprócz multi w BF3 i GT5 nic mnie zbytnio nie trzymało przy konsoli.
Kupiłem nawet Castlevania LOS, przeszedłem kilka rozdziałów i stwierdziłem, że nie jaram się prawie w ogóle...

Wcześniej wciągnęło mnie The Last Remnant, ale to ze względu na to, że gra miała sporo elementów z klasycznych jRPG. Byłem nawet zdeterminowany przejść grę po raz drugi na New Game + ale się rozmyśliłem.

Nawet teraz, gdy wróciłem do akademika, pada zostawiłem w domu, bo stwierdziłem, że nie będę miał w co grać i w sumie nie chce mi się.


Nie wiem teraz, czy to kryzys gracza, czy branży, jak widać, niektóre gry potrafią mnie jeszcze wciągnąć, TLR, początek dema Starhawk... byłbym zdolny poświęcić im więcej czasu.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:18:29 pm »
Nie śledzę dat premier, nie jaram się trailerami, nie czytam recenzji, nie gram pare razy w jeden tytuł
Poza skreślonym, podpisuję się pod tym.

Jeszcze łyżka dziegdziu:
Jako, że wpisuję się w przedstawioną w pierwszym poście grupę wiekową stwierdzam, że mocno tracę zapał na gierki. Nakupiłem kilka tytułów i pomimo początkowego entuzjazmu, zdarza mi się ich nawet nie skończyć (wcześniej nie do pomyślenia). Złapałem się na tym, że w domowych pieleszach wolę teraz rozrywkę "instant", poczytać neta, książkę, zagrać w pierdołę na smartfonie, obejrzeć film. Do takiego Deus Ex nie można przykładowo wrócić "z doskoku". Do jakiegoś czasu trzymało mnie także przy gierkach multi, przez poczucie większej interakcji.

Niestety pojawia się także myśl, która nigdy nie sądziłem, że przemknie mi przez głowę - otóż obok znużenia odczuwam czasem, że granie w gierki to niedojrzała forma spędzania i kompletna strata wolnego czasu. Przewija się przez zwoje mózgowe: "w tym czasie przecież można robić tyle innych rzeczy", "gry już w ogóle nie rozwijają, są wtórne wchuj", a można by było przez te kilka, kilkanaście godzin w tygodniu uprawiać sport, nauczyć się czegoś nowego, jechać na wycieczkę, wyjść na miasto, spotkać się z innymi. Jest też jakaś głupia presja społeczeństwa: jesteś przed 30tką i popierdalasz w jakieś ch**owe gierki, zamiast cisnąć życie, jak liczba w metryce nakazuje. Strasznie to smutne.

Jak człowiek był dzieciakiem, obiecywał sobie, że nakupuje sprzęty, na które ówcześnie nie było go stać, a teraz, jak kasa jest, to nie chce się nawet sięgać po takie gadżety ;)

Na szczęście od czasu do czasu pojawia się w czytniku tytuł, który nie pozwala mi się oderwać od konsoli. Czasem też łamie się rutynę, ostatnio np. jakiś typ przytargał na wieczór ze znajomymi ps3 + move, xo + kinect i dedykowane gierki. Większość towarzystwa zero styczności z konsolami, poważni ludzie, praca, codzienne problemy, rodzicielstwo, pieluchy - bawili się przy konsolach, jak dzieciaki, czerpiąc z tego przyjemność. Może to także zasługa alko, no ale... casual 100%, strasznie udzielił mi się ten entuzjazm.

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:36:39 pm »
KERT ZYJE :o

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:40:59 pm »
Po tym co napisał na temat gierek... DLA MNIE NIE ŻYJE  :cry: Mam nadzieję, że proces kasacji konta jest już w finalnej fazie.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:42:31 pm »

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 13, 2013, 18:54:12 pm »
Nie śledzę dat premier, nie jaram się trailerami, nie czytam recenzji, nie gram pare razy w jeden tytuł
Niestety pojawia się także myśl, która nigdy nie sądziłem, że przemknie mi przez głowę - otóż obok znużenia odczuwam czasem, że granie w gierki to niedojrzała forma spędzania i kompletna strata wolnego czasu. Przewija się przez zwoje mózgowe: "w tym czasie przecież można robić tyle innych rzeczy", "gry już w ogóle nie rozwijają, są wtórne wchuj", a można by było przez te kilka, kilkanaście godzin w tygodniu uprawiać sport, nauczyć się czegoś nowego, jechać na wycieczkę, wyjść na miasto, spotkać się z innymi. Jest też jakaś głupia presja społeczeństwa: jesteś przed 30tką i popierdalasz w jakieś ch**owe gierki, zamiast cisnąć życie, jak liczba w metryce nakazuje. Strasznie to smutne.

Co tu gadac - wpis! Aczkolwiek nie powiedzial bym, ze to smutne. Dobrze miec swiadomosc uciekajacego czasu i tego jak wazny jest kazdy dzien. Mnie sie wydaje, ze im starszy sie robie, tym krotsze staja sie dni. Ot - "memento mori"!

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 13, 2013, 19:31:30 pm »
Ja nie mam kryzysu gracza i chyba nigdy takowego nie miałem.
Gry towarzysza mi odkad pamietam i ukonczyłem grube setki tytułów wiadomo czasem nie ma kiedy, szkoła, praca, obowiązki, czy po prostu chcesz czas spędzić z dziewczyna. Ale zawsze kiedy tylko mam czas dla siebie odpalam konsole i trzeba mnie od niej wołami odciągać. Wiadomo czasem to powodowało problemy bo zdażało się wyłączyc konsole o 5 rano, a o 6 trzeba do roboty isc, ale co zrobic na wojnie zawsze sa ofiary. Kiedy wspominam beztroskie lata spędzone na xbl kiedy z chłopakami łupalismy we wszystko co w łapy wpadnie przez 20h na dobe codziennie to troszke łza się w oku kręci.Boże przecież z tymi ludzmi spędziliśmy razem tyle czasu, że znamy sie jak łyse konie. Nie raz chciałbym się cofnąć do tych czasów uciec od wszystkiego i zamknąć się na dobre w tamtym świecie bez stresów i bez nerwów.

Czas zmienił to jak wygląda moje życie, zmieniły sie rzeczy dla mnie najwazniejsze, ale ja sie nie zmienilem. Kij wam w oko casuale :P

lupinator

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 13, 2013, 19:41:51 pm »
Ja nie mam kryzysu gracza i chyba nigdy takowego nie miałem.
Gry towarzysza mi odkad pamietam i ukonczyłem grube setki tytułów wiadomo czasem nie ma kiedy, szkoła, praca, obowiązki, czy po prostu chcesz czas spędzić z dziewczyna. Ale zawsze kiedy tylko mam czas dla siebie odpalam konsole i trzeba mnie od niej wołami odciągać. Wiadomo czasem to powodowało problemy bo zdażało się wyłączyc konsole o 5 rano, a o 6 trzeba do roboty isc, ale co zrobic na wojnie zawsze sa ofiary. Kiedy wspominam beztroskie lata spędzone na xbl kiedy z chłopakami łupalismy we wszystko co w łapy wpadnie przez 20h na dobe codziennie to troszke łza się w oku kręci.Boże przecież z tymi ludzmi spędziliśmy razem tyle czasu, że znamy sie jak łyse konie. Nie raz chciałbym się cofnąć do tych czasów uciec od wszystkiego i zamknąć się na dobre w tamtym świecie bez stresów i bez nerwów.

Czas zmienił to jak wygląda moje życie, zmieniły sie rzeczy dla mnie najwazniejsze, ale ja sie nie zmienilem. Kij wam w oko casuale :P
Plus
(nawet pomimo tego, że wczoraj na Ciebie czekałem na serwach BFa...)

Mrocz

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 13, 2013, 19:54:12 pm »
jakiś typ przytargał na wieczór ze znajomymi ps3 + move, xo + kinect i dedykowane gierki. Większość towarzystwa zero styczności z konsolami, poważni ludzie, praca, codzienne problemy, rodzicielstwo, pieluchy - bawili się przy konsolach, jak dzieciaki, czerpiąc z tego przyjemność.

Jak byłem na sylwku ostatnio to SingStar był włączony, dawno nie widziałem takiego entuzjazmu z gierki :P

No i czasem z kumplami przy browarze odpalamy jakiegoś FPS'a ze split screenem na 4 osoby :D Call Of Duty/Halo to naprawdę daje masę frajdy na spotkaniu przy piwie ;)

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 13, 2013, 20:00:00 pm »
Ja jestem w wieku chrystusowym, żona, dwójka dzieci, wcześniej studia  i praca, potem praca i studia, teraz własna firma i problemów od metra. Do tego sporo znajomych, innych hobby oraz zajęć tudzież nałogów i gram w zasadzie cały czas, jak nie konsola to pecet, jak nie pecet to telefon. Jest to moja ulubiona forma rozrywki a ewentualne  przerwy w graniu wynikają raczej z posuchy na rynku, tudzież śmiertelnego zmęczenia a nie z braku chęci.
Myślę Amsterdream, że przyczyną twojego zniechęcenia jest ostatni rok w tej branży, który był nudny w ch** i niewiele się działo, mało wyszło dobrych tytułów (może z 5) i brak było tak naprawdę jakiegoś mega blockbustera, którym jaraliby się wszyscy.

Za parę miesięcy zapowiedzą nextgeny polecą trailery a'la Motorstorm/Killzone z E3 2005 i wszyscy będą od nowa szczęśliwi.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 13, 2013, 20:09:21 pm »
Czekam na GTA V, jak nie będzie kozakiem i odstawię grę po paru godzinach, to się srogo wkurwię.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 13, 2013, 21:33:22 pm »
Niestety pojawia się także myśl, która nigdy nie sądziłem, że przemknie mi przez głowę - otóż obok znużenia odczuwam czasem, że granie w gierki to niedojrzała forma spędzania i kompletna strata wolnego czasu. Przewija się przez zwoje mózgowe: "w tym czasie przecież można robić tyle innych rzeczy", "gry już w ogóle nie rozwijają, są wtórne wchuj", a można by było przez te kilka, kilkanaście godzin w tygodniu uprawiać sport, nauczyć się czegoś nowego, jechać na wycieczkę, wyjść na miasto, spotkać się z innymi. Jest też jakaś głupia presja społeczeństwa: jesteś przed 30tką i popierdalasz w jakieś ch**owe gierki, zamiast cisnąć życie, jak liczba w metryce nakazuje. Strasznie to smutne.
Trochę też zależy w co popierdalasz. Są gierki w jakiś sposób rozwijające, czy dające satysfakcję, a są też zwykłe zabijacze czasu. A presja społeczna rzeczywiście jest zwykle głupia.

Kiedy wspominam beztroskie lata spędzone na xbl kiedy z chłopakami łupalismy we wszystko co w łapy wpadnie przez 20h na dobe codziennie to troszke łza się w oku kręci.
Wpis
 :cry:

Po sobie zauważyłem, że z roku na rok też gram coraz mniej. Zwykle raz na 3-4 miechy weźmie mnie duża ochota na granie i wtedy trzaskam sporo przez miesiąc aż ze mnie zejdzie ta potrzeba i potem znowu przez te 3-4 miechy praktycznie nic nie gram (potrafię przez kilka miechów nie odpalić żadnej gierki). Ostatnio zachowałem trochę dłuższy ciąg, ale to może dlatego, że na święta miałem wolne.

Myślę jednak, że jeszcze przez długie lata będę grać, ale po prostu z mniejszą częstotliwością. We względnie najbliższym czasie premiera nowych konsol powinna trochę rozruszać zainteresowania.

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 13, 2013, 21:53:32 pm »
Ja nie mam kryzysu gracza i chyba nigdy takowego nie miałem.
Gry towarzysza mi odkad pamietam i ukonczyłem grube setki tytułów wiadomo czasem nie ma kiedy, szkoła, praca, obowiązki, czy po prostu chcesz czas spędzić z dziewczyna. Ale zawsze kiedy tylko mam czas dla siebie odpalam konsole i trzeba mnie od niej wołami odciągać. Wiadomo czasem to powodowało problemy bo zdażało się wyłączyc konsole o 5 rano, a o 6 trzeba do roboty isc, ale co zrobic na wojnie zawsze sa ofiary. Kiedy wspominam beztroskie lata spędzone na xbl kiedy z chłopakami łupalismy we wszystko co w łapy wpadnie przez 20h na dobe codziennie to troszke łza się w oku kręci.Boże przecież z tymi ludzmi spędziliśmy razem tyle czasu, że znamy sie jak łyse konie. Nie raz chciałbym się cofnąć do tych czasów uciec od wszystkiego i zamknąć się na dobre w tamtym świecie bez stresów i bez nerwów.

Czas zmienił to jak wygląda moje życie, zmieniły sie rzeczy dla mnie najwazniejsze, ale ja sie nie zmienilem. Kij wam w oko casuale :P
Plus
(nawet pomimo tego, że wczoraj na Ciebie czekałem na serwach BFa...)

Wybacz lupi ale miałem battlefielda na żywo i zupełnie zapomniałem :(

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 13, 2013, 22:12:54 pm »
a grata jeszcze w bf 3 w sumie też bym pograł z wami ale nie mam zadnych dodatków ani nic tylko podstawka ?

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 13, 2013, 22:14:20 pm »
Pati ładnie pojechałeś :( też bym chciał sobie pograć z wami w Gow 2 albo COD 4, założony czat i jazda :D

lupinator

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 13, 2013, 23:47:26 pm »
a grata jeszcze w bf 3 w sumie też bym pograł z wami ale nie mam zadnych dodatków ani nic tylko podstawka ?
Ja niedawno zacząłem znowu i o dziwno idzie mi świetnie, a bałem się syndromu odstawienia jak to w takich grach bywa. Gdyby tylko na PS3 były takie grupy jak na Livie... nie rozumiem czemu nie ma najlepszego wynalazku w infrastrukturze online ever.

A no i też mam podstawkę samą z Karkandem ale na nim nie gram, bo nie chce mi się ściągać.


Z kryzysów growych osobiście mam teraz syndrom przepełnienia. Tyle gier w plusie porozdawali, sam sobie trochę kupiłem i mam tego tyle, że nie chce mi się w nic grać bo wszystko po trochu zacząłem (części wcale) i jeszcze mnie do starych gier ciągnie. Koniec z końców najwięcej pykam w Crasha 3, GTA: SA i Battlefielda.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2013, 23:49:47 pm wysłana przez Lupi »

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 13, 2013, 23:56:09 pm »
Nigdy nie zaczynam wiecej niz dwoch gier i ladnie wszystko przechodze. Ja nawet jak gram na ps3 to mam zawsze xboxa odpalonego i w grupie z chlopakami siedze inaczej grac nie umiem :lol:

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 13, 2013, 23:58:09 pm »
Xbox Live > PSN ludzie twierdzący inaczej po prostu nie korzystali dłużej z uslugi M$

lupinator

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:00:05 am »
Xbox Live > PSN ludzie twierdzący inaczej po prostu nie korzystali dłużej z uslugi M$
Ja tak nie uważam. Na PSNie brakuje mi tylko czatu z Xboxa, reszta z moich doświadczeń działa podobnie/lepiej. No i na PSN masz darmochę albo pełen wypas w plusie, a na Xboxa musisz płacić za granie online. To się pale nie mieści w 2013 roku.

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:00:40 am »
no tak jest ale Ci powiem Pati teraz że nawet byłbym skłonny zakupić albo wziąć od brata xboxa ale w świetlne tego co oferuje ps+ zakup xbox live za 160 zł wydaję mi się trochę traceniem siana. gdyby też chociaż jedną gierke miesięcznie dawali albo żeby można było grać za free.

Mrocz

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:01:24 am »
Xbox Live > PSN ludzie twierdzący inaczej po prostu nie korzystali dłużej z uslugi M$

Mam obie platformy i sporo z oby korzystam i jak dla mnie to jest bzdura...

Ostatnio chciałem na split screenie z kolegami wbić w online... i co się okazało? Muszę wszystkim 4 kontom kupić Golda o_O No po prostu absurd... (mam tylko na swoim) Na PS3 nie ma takiego zdzierstwa.

Po za tym w samym działaniu nie ma żadnych różnic względem darmowego PSN'a.... W PSN brakuje tylko parę "bajerów" i nic więcej. Stąd PSN>XBox Live

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:02:56 am »
ja teraz właśnie załączyłem bf 3 ściągnąłem kolejne 2 gb paczy lol i gram sobie co prawda ch**owo mi idzie ale może sie wyrobię. Może szpilnąć w tyg

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:15:33 am »
Ja jestem fanbojem xbox live party i multi halo3 moja opinia nie jest miarodajna :p

lupinator

  • Gość
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:17:33 am »
ja teraz właśnie załączyłem bf 3 ściągnąłem kolejne 2 gb paczy lol i gram sobie co prawda ch**owo mi idzie ale może sie wyrobię. Może szpilnąć w tyg
Dodaj mnie do ziomków - Lupi_47

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Kryzys gracza
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 14, 2013, 00:19:34 am »
Ja w BFa gram codziennie mam wszystkie dodatki poza najnowszym takze jak cos to wołajcie. Tylko ja gram wyłącznie na HC