Zmusiłem się, obejrzałem i zmarnowałem przeszło dziesięć minut życia. Przecież większość jego wywodu to jest pierdolenie neogaf-tier. Pretensje do ludzi klepiących gierki, że wychodząc na scenę, nie porywają publiczności? Albo twierdzenie, że Sony nie było gotowe? Mając kilka grywalnych gier i sporo do powiedzenia, Sony nie było gotowe, bo na niemal rok przed premierą najważniejsza jest plastikowa obudowa? Może w 2005 nie byli gotowi (choć paradoksalnie obudowę pokazali), ale teraz? Kolejna pacynka jak Pachter, która klepie dużo nie mając nic do powiedzenia. I ma fanów.