Przepaść graficzna, to jest pomiędzy suchym, a mokrym DC. Tak z dwie klasy. Na FM krzywo się spogląda, bo Maklaren w DC nieco ładniejszy, ale już o dwudziestu 4 samochodach w 60k/s, przy kilkunastu w 30 nikt nie wspomina.
Ciekawe jakby DC wyglądał w takiej konfiguracji. Przecież jak po 16 godzinach w FM Sześć włączyłem DC, to tylko szkoda, że autorzy nie pozostawili 4 samochodów na trasie i nie powalczyli o godną płynność.
FM archaiczna, bo nie ma zmiennych warunków pogodowych, a DC na premierę w ogóle ich nie miał
Also, tutaj jest split skren, znany od czasów 16 bitów i innych generacji.
Ktoś pluje na zmiany w linii kontynuacji i uważa, to za złe, ale już dwieście zł za półprodukt, jest ok.
Niby dobrze, że twórcy coś tam dodają, ale za te zmiany, to śmiech....no faktycznie, rok po premierze poziom trudności można sobie wybrać.
Już nie wspominam o:
DC -> tour, pojedyncze zawody (drift, sprint), multi, wyzwania (evo, indywidualne), mój klub;
FM Sześć -> kariera, tryb wieloosobowy, gra dowolna, jazda próbna, ligi, rywale, Forza vista, dostoswanie, FM tv, pokazy (wyzwania wyprzedzania, zawody BA, szybki pościg, 1vs1 Stig, starcie otwarte, pokazy TG, pamiętne chwile w sportach, wyścigi specyfikacji fabrycznych).
I zdecydowanie na dzień dobry lepiej to dostać, niż ma być przez lata dostarczane. Mało, który gracz gra w daną pozycję aż tyle. Garstka zapaleńców zostaje.