Driveclub

[Mrocz]

Forca-killer 

Patrząc na jakość fizyki w nowej Forzie to pewnie będzie porównywalna gra.

[andryush]

Nosz kur**, czuję się jakby Rustczyński normalnie mojego Twitta przeczytał 

Chyba Mrocz masz rację, wsparcie tego tytułu jednak zasługuje na mega Kudosy i nie mówię tutaj o SP

[Mrocz]

Nosz kur**, czuję się jakby Rustczyński normalnie mojego Twitta przeczytał 

Chyba Mrocz masz rację, wsparcie tego tytułu jednak zasługuje na mega Kudosy i nie mówię tutaj o SP

Już kiedyś pisałem, że SP jest tylko fla fanów bo to same samochody. Wszystkie trasy i zmiany są za free dla każdego i to wsparcie jest zajebiste

[Sylvan Wielki]

Forza ma to od początku. Tutaj zachwyt, ponieważ ponad rok po premierze dodano takie coś, also twórcy myślą o karach za obijanie sie o bandy. Fakt, nic tylko gloryfikować. Podonie jak Red, które jako 16ty dodatek daje NG+. 

[Iras]

Biedny Sylwuś nadal nie skumał, że za to, co DriveClub dostaje za darmo albo w cenie relatywnie tanich dodatków, m$ wołałby sobie cenę trzech pudełek po 250 + season pass każde. Patch z deszczem do FM5 wydali na płycie, dla niepoznaki nazwali FM6, a Sylwusie się cieszą, że forca ma to od początku 

[Mrocz]

O co chodzi Sylvanowi? Dupa go boli że Xboxa kupił czy co?

[Sylvan Wielki]

Nie mam zamiaru z wami dyskutować. Wyraziłem tylko swoją opinię.

Prawda jest taka, że jakby tylko FM ukazała się na PS4, kupilibyście ją w dniu premiery (przynajmniej Mrocz) i byłby to jawny zachwyt.

Nie jestem botem, który sączy jad w stronę DC, jak wy na Forzę. Grę miałem jako jeden z pierwszych na forumku, mam ją (nawet dwie, heh) do dziś dzień. Wczoraj nawet sobie nawet w DC grałem.
Po prostu bawi mnie, że doświadczeni gracze, stare konie, gloryfikują dodanie takich rzeczy ponad rok po premierze.

Niski/wysoki poziom trudności powinien być od początku. Podobnie jak ten przeklęty deszcz i cała reszta.

DC to świetna gra, ale pod względem zawartości, jest 4 kółka za FM VI. Grywalność - sprawa indywidualna. Z grafiką sobie przemówić nie dam. Dwa razy jak grałem, miałem włączone obie konsole i przełączałem sobie obraz dla porównania. Ten słynny gif, to klapy mogą sobie wsadzić, napisałbym gdzie, ale ogłada mi nie pozwala.

[Iras]

xddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddd

[Krzysiu]

Trzeba przyznać, że Sony wychodzi obronną ręką w tej całej sytuacji. Po początkowym failu gra jest cały czas udoskonalana i dodawane są nowe rzeczy, które konkurencja przekuwa do pudełek w nowej okładce i życzy sobie za to 250zł.

[Juras]

Od 2:44

[Mrocz]

Nie jestem botem, który sączy jad w stronę DC,

Problem w tym, że cały czas sączysz ten jad.

A Forze zawsze jedziemy przy okazji twoich głupich porównań. A tak to nikt nie zwraca uwagi na ten tytuł.

Zarzucasz braki Driveclubowi na premierę. A nie dostrzegasz, że Forza 6 to Forza 5 z dodanymi stałymi warunkami pogodowymi i nocą zapakowana po raz kolejny do pudełka i sprzedana za 250 zł, kiedy te same zmiany masz w formie darmowych aktualizacji do DC. Do tego Forza 6 ma usunięte samochody z Forzy 5 by sprzedać je jako DLC. Gdzie są RUF'y, które świetnie zastępują brak licencji Porsche w Forzie 5? Wycięte by zaraz je dać jako płatne DLC No ale i tak do Ciebie to nie dotrze, patrzysz tylko na cyferki z Metacritic i będziesz dalej biadolił jak to złe Evolution wyzyskuje graczy darmowymi aktualizacjami.

A tak swoją drogą to najśmieszniejsze jest to, że sam pośrednio zaniżasz poziom Forzy porównując ją non stop do gry zręcznościowej, której bezpośrednim konkurentem jest Forza Horizon 2 i Project Ghotam Racing. No ale nie dziwi mnie to. Nowa Forza reklamowana jako symulator na to miano nie zasługuje i do takich gier jak Project CARS nie ma sensu jej porównywać

[Krzysiu]

Nie jestem botem, który sączy jad w stronę DC,

Problem w tym, że cały czas sączysz ten jad.

Zależy na jakim forum siedzi. Taka chorągiewka

[Braveheart1989]

Co ja słyszę Forza 6 ładniejsza,  ko komuś się w dupie poprzewracało?  Grałem w tego Mesjasza w mm i jeśli chodzi o zwykły dzień to powiedzmy że bardzo dużo Forza nie odstaje, ale jak zaczyna się deszcz czy zamieć to jest to po prostu przepaść

[Mrocz]

Niektórzy po prostu oceniają grafikę z podrasowanych trailerów promocyjnych i photomode. Spędziłem parę godzin przy Forzie 6 i wiem, że ten słynny gif o którym pisze Sylvan to 100% autentyczna sprawa

[Klosz]

Sylvan fail za failem. Wpierw w SW, potem w kaciku z TV, a teraz tutaj. Oj ogarnij sie.

Swietny update sie szykuje, ten tryb w pozniejszych miejskich trasach - moze byc ciekawie.

[windomearl]

Nie będę z wami dyskutował i post z kilkunastoma zdaniami xd

[Leszke]

Nie jestem botem, który sączy jad w stronę DC,

Problem w tym, że cały czas sączysz ten jad.

Zależy na jakim forum siedzi. Taka chorągiewka

raczej fałszywa obłudna szmata, do tego narcystyczna z problemami własnej tożsamości.

[Mrocz]

Sylvan fail za failem. Wpierw w SW, potem w kaciku z TV, a teraz tutaj. Oj ogarnij sie.

Swietny update sie szykuje, ten tryb w pozniejszych miejskich trasach - moze byc ciekawie.

Jestem ciekaw tych samochodów co wspomagania nie mają fabrycznie, a w DC miały F40, Diablo, F50, starsze Corvetty, McLaren F1 LM Może być mega ciekawie

[BoBaN]

Jedyna przewaga Forzy nad DC to 60 klatek. Cała reszta wygląda przy DC jak gierka z poprzedniej generacji. Najgorzej wyglądają te lewitujące auta. Strasznie to spierdolili.

[Mrocz]

Jedyna przewaga Forzy nad DC to 60 klatek. Cała reszta wygląda przy DC jak gierka z poprzedniej generacji. Najgorzej wyglądają te lewitujące auta. Strasznie to spierdolili.

Model jazdy względem Forzy 5 też został spierdolony F5 była dosyć realistyczna, a w F6 zrobili jakiś pseudo symulator z przesadzonym efektem nadsterowności. Auta się ślizgają jak na łysych oponach

[andryush]

Ja tam się cieszę że nadchodzi tryb hardcore, aczkolwiek zgodzę się, że lepiej by było gdyby ten tryb był obecny już od początku istnienia gry.

Model biznesowy DC nadal budzi u mnie niepokój, bo jednak daje wydawcy furtkę na dupczenie gracza z pieniędzy przez długi okres. Takie bajery to metoda marchewki na kiju, która prowadzi gracza do sklepu po DLC. Przy ladzie  sklepowej zjadam marchewę, ale chcę więcej, i w taki oto sposób otwiera się mój portfel. Bardzo podstępne, biorąc pod uwagę fakt ubogiej zawartości na starcie, gracz ma jeszcze większy niedosyt i większą skłonność do zakupu dodatkowych samochodów lub motocykli, jak juz pokazał czas.

Ciekawe co dalej? SP2 czy może jednak te trasy miejskie będą płatne?

[Mrocz]

Model biznesowy DC nadal budzi u mnie niepokój, bo jednak daje wydawcy furtkę na dupczenie gracza z pieniędzy przez długi okres. Takie bajery to metoda marchewki na kiju, która prowadzi gracza do sklepu po DLC. Przy ladzie  sklepowej zjadam marchewę, ale chcę więcej, i w taki oto sposób otwiera się mój portfel. Bardzo podstępne, biorąc pod uwagę fakt ubogiej zawartości na starcie, gracz ma niedosyt i większą skłonność do zakupu dodatkowych samochodów lub motocykli.

Ja to osobiście widzę tak.

Standardowa forma dystrybucji:
Masz grę wyścigową "A" powiedzmy, że jest w niej licencja Ferrari i tor SPA kosztuje 220zł. Wychodzi sequel tej gry - też 220zł. Ale nie ma licencji Ferrari, zamiast tego jest Porsche i zamiast SPA jest Nordschleife. Uzyskujemy więc dwie gry za 240 zł, ale nie przejedziesz się Ferrari po Nordshleife czy nie zrobisz wyścigu Porsche vs Ferrari

Druga sytuacja
Gra Wyścigowa A. Też Ferrari też SPA. 220 zł - wychodzi DLC ustalmy krytyczną sytuacje z ceną 50 zł (z reguły kosztują 36zł) za pakiet Porsche drugie 50zł za pakiet Nordschleife.
Masz 320 zł zamiast 440 zł i możesz pojeździć Ferrarką na Nordschleife przeciwko Porsche.

Powiesz, że bzdurna sytuacja, ale jednak w Forzie 5 były Rufy i DLC z Porsche chyba, a zostały wycięte z Forzy 6. Doszły też nowe trasy i auta w Forzie 6, ale przeciwko RUFom czy Porsche nie pojeżdżę. Natomiast w DC mamy rozwijaną grę, i nawet auta z premiery można zestawić z tymi z ostatniego DLC.

Serio uważasz, że ten model biznesowy jest taki zły?

Bo ja od zawsze twierdzę, że samochodówki tak powinny być sprzedawane. Zamiast kasować nas co 2 lata ponad 2 stówy za parę aut i tras więcej

[Moldar]

Każdy model biznesowy jest zły z tych co dałeś. Kiedyś dlc to było dlc, teraz wymyślili jakieś season passy i inne gówna.
   

[andryush]

Model ma sens, w szczególności dla wydawcy ale nie wziąłeś pod uwagę jednego bardzo ważnego aspektu - w przypadku modelu 1 (Forza, niech będzie), zawartość na starcie jest znacznie większa niż w przypadku modelu 2(DC). Czasami nawet tak duża, że w zupełności wystarczy graczowi, zapłaci raz i ma spokój na dłuższy czas. Model 2 jest nastawiony na systematyczne wydawanie pieniędzy, żeby zapełnić spore luki w zawartości. Model 1 w zupełności obejdzie się bez tego.

Model 2 bardziej wymusza wydawanie pieniędzy niż model 1.

Dlatego uważam, że lepiej jest kupić w modelu 1 cały McZestaw za 18pln, może ze średnimi frytkami i napojem ale w miarę kompletny zestaw, zamiast w modelu 2 najpierw osobno kanapkę za 13pln później frytki za 6, później jeszcze napój za 5, i może deser do tego za 4? Chociaż takie porównanie też nie jest miarodajne bo w modelu 2 kanapka kosztowałaby 18 zł tak jak podstawowa cena modelu 1.

Reasumując, nie pochwalam ani jednego ani drugiego, bo w obydwu przypadkach bym się nie najadł  Ale model 1 mniej bije po kieszeni i zawsze możesz go sobie powiększyć dopłacając dodatkowe 2 zł, a jak nadal mało to kupujesz 2 for You za 5

[Mrocz]

Tylko weź pod uwagę, że w pierwszym modelu nie mógłbyś wypić napoju po posiłku tylko osobno po paru dniach czy coś w sumie nie wiem jak inaczej się odnieść. Głupie to porównanie z obiadem. Więc wróćmy do porównania na żywym przykładzie:
 
Nie przejedziesz się Rufem w deszczu czy w nocy w Forzie 6 bo został wycięty.

Gdyby DC nie dostało tylko DLC to powiedzmy  Lamborghini z jednej paczki znalazło by się w Sequelu, ale nie pojeździłbyś nimi na starych znanych trasach

Ja wolę zapłacić nawet więcej, ale mieć kompletny dopasiony produkt, a nie pocięte na kawałki sequele.
Uważam, że taka Forza powinna być rozwijana w patchach ten sposób oferując dużo na start. I czuję, że tym ma być Gran Turismo Sport. Produkt rozwijany na przestrzeni lat.
PS. DC był kompletną grą i bez DLC (zwłaszcza licząc darmowe dodatki) miał zawartości więcej od takiego NFS'a na przykład.

Każdy model biznesowy jest zły z tych co dałeś. Kiedyś dlc to było dlc, teraz wymyślili jakieś season passy i inne gówna.
   

A czym teraz są DLC? Akurat paczki wozów do DC były bardzo fajne i rozległe bo dodawały też nowe wyścigi do kariery.

Dla porównania w Forzie dostajemy SAME samochody, które do tego trzeba kupić w karierze za gotówkę

[Moldar]

DC nie był kompletną grą, sam brak prywatnego lobby, powtórek pokazywały, jaką pokrakę dostaliśmy. No ale chwała dla dewelopera, że ogarneli temat i wspierają grę bez końca.

[Mrocz]

DC nie był kompletną grą, sam brak prywatnego lobby, powtórek pokazywały, jaką pokrakę dostaliśmy. No ale chwała dla dewelopera, że ogarneli temat i wspierają grę bez końca.

Ja tam się świetnie bawiłem przy tym tytule i bez tego Sporo godzin i bez DLC pykło. No ale nie usprawiedliwiam pierwszej wpadki z serwerami. To był fail.

Chcesz przykład niekompletnej gry? Zagraj w nowego NFS'a bez patchy Chociaż chyba coś wspominałeś, że przeszedłeś go na tym okresie próbnym 10 godzin w EA Acess więc wiesz o co chodzi pewnie Prywatnego Lobby też tam nie ma, powtórek nie ma, aut mało, części mało, i miasto które objedziesz szybciej niż 1 okrążenie na nurbie

[Iras]

Prywatne lobby i powtórki jako wyznacznik kompletności gry. lol

[Iras]

Oczywiście ta pożal się Boże szósta forca, która nocną jazdę i warunki pogodowe na poziomie Special Stage Route z GT3 oferuje na 1/3 torów, jest dobrym przykładem gry kompletnej 

[Moldar]

A co mnie obchodzi Forza w tym temacie?

[andryush]

Mrocz, rozumiem że skupiasz się na wydawaniu gry co roku. Masz rację, to nie jest fajna sprawa, też strasznie nie lubię tasiemców jak te od EA, gdzie co roku zabierają i dodają po kilka ficzerów i w rezultacie czasami powracają do nas w nowych częściach niegdyś wycięte ficzery sprzed lat.

Model DC też nie jest idealny moim zdaniem, właśnie ze względów, które wypisałem wcześniej - troszeczkę biednej zawartości na początku. Zauważasz analogię z Destiny?   Najlepszym rozwiązaniem dla gracza byłoby połączenie obydwu rozwiązań - kompletna, bogata gra na start i ciekawe paczki DLC i aktualizacji.

Niestety takie bajery nie idą w parze z pieniądzem, dlatego jesteśmy skazani na biedotę w dniu premiery. W dzisiejszych czasach, na prawdę warto jest się zastanowić nad kupowaniem gier co najmniej rok po premierze, gdy ceny pójdą w dół, pojawią się rozszerzenia i promocje na nie, bugi zostaną wyeliminowane, itd.

MS faktycznie został trochę w poprzedniej generacji ze swoimi modelami biznesowymi. No i nie byłbym do końca pewien, czy to na prawdę tak źle w świetle dzisiejszych faktów

[Mrocz]

kompletna, bogata gra na start i ciekawe paczki DLC i aktualizacji.

Wiedźmin 3? Tu się chyba wszyscy zgadzają, że jest to najbardziej uczciwa wobec graczy gra.

Ogólnie poruszamy mocno kontrowersyjne tematy, bo jakby nie patrzeć każda forma proszenia nas o pieniądze wydaje się kiepska. Nie mniej są rozwiązania mniej lub bardziej irytujące w tym względzie.

PS. Mały offtop z Destiny jeśli mam być szczery to wolałem te płatne DLC co pół roku, niż kompletny ich brak teraz z mikropłatnościami. W Year One co pół roku wracałem do gry, teraz te niby darmowe eventy nie są tak fajne jak kolejna porcja fabuły i misji single player. Mam nadzieje, że zaraz dadzą coś ciekawego do świata gry, bo na razie nie mam motywacji do wracania do Destiny.

[andryush]

kompletna, bogata gra na start i ciekawe paczki DLC i aktualizacji.

Wiedźmin 3? Tu się chyba wszyscy zgadzają, że jest to najbardziej uczciwa wobec graczy gra.

Ogólnie poruszamy mocno kontrowersyjne tematy, bo jakby nie patrzeć każda forma proszenia nas o pieniądze wydaje się kiepska. Nie mniej są rozwiązania mniej lub bardziej irytujące w tym względzie.

O to to, dokładnie o tym samym pomyślałem. Wiedźmin jako jedyny jak na razie pokazał w miarę sprawiedliwe podejście do gracza z zastosowaniem tego "next-gen" modelu biznesowego podobnego do tego z DC czy Destiny. W tym przypadku dostaliśmy jednak grę przebogatą w zawartość. Później były niby darmowe DLC, co prawda na znacznie mniejszą skalę niż w DC, a aktualizacje dzielnie mniej lub bardziej łatały błędy i niedoróbki. Kilka miesięcy później dostaliśmy pierwszy na prawdę spory dodatek za niewielkie pieniądze i suma sumarum, deal na prawdę sprawiedliwy i godny uznania. Mimo niedoróbek w grze, jestem w stanie się pogodzić z takim modelem biznesowym. Oczywiście bez bugów byłoby jeszcze lepiej, ale lepsze bugi niż cięcie gry.

Wracając do tematu



Wyobraźcie sobie teraz wyścigi Online 
Atom to już w ogóle odleci w kosmos, ten to z asystami był ciężki w prowadzeniu, a na hardkorze to strach pomyśleć
No ale zapowiada się nie lada wyzwanie, jeszcze większa motywacja aby kupić kółko i wypróbować na nim DC.

[Sylvan Wielki]

Przepaść graficzna, to jest pomiędzy suchym, a mokrym DC. Tak z dwie klasy. Na FM krzywo się spogląda, bo Maklaren w DC nieco ładniejszy, ale już o dwudziestu 4 samochodach w 60k/s, przy kilkunastu w 30 nikt nie wspomina.  Ciekawe jakby DC wyglądał w takiej konfiguracji. Przecież jak po 16 godzinach w FM Sześć włączyłem DC, to tylko szkoda, że autorzy nie pozostawili 4 samochodów na trasie i nie powalczyli o godną płynność.

FM archaiczna, bo nie ma zmiennych warunków pogodowych, a DC na premierę w ogóle ich nie miał  Also, tutaj jest split skren, znany od czasów 16 bitów i innych generacji.
Ktoś pluje na zmiany w linii kontynuacji i uważa, to za złe, ale już dwieście zł za półprodukt, jest ok.

Niby dobrze, że twórcy coś tam dodają, ale za te zmiany, to śmiech....no faktycznie, rok po premierze poziom trudności można sobie wybrać.

Już nie wspominam o:

DC -> tour, pojedyncze zawody (drift, sprint), multi, wyzwania (evo, indywidualne), mój klub;

FM Sześć -> kariera, tryb wieloosobowy, gra dowolna, jazda próbna, ligi, rywale, Forza vista, dostoswanie, FM tv, pokazy (wyzwania wyprzedzania, zawody BA, szybki pościg, 1vs1 Stig, starcie otwarte, pokazy TG, pamiętne chwile w sportach, wyścigi specyfikacji fabrycznych).

I zdecydowanie na dzień dobry lepiej to dostać, niż ma być przez lata dostarczane. Mało, który gracz gra w daną pozycję aż tyle. Garstka zapaleńców zostaje.

[Klosz]

DC porownujemy z FH2. Ciagle nie dociera. FM6 to niby symulacja, ale ta w porownaniu do innych przedstawicieli gatunku to kiepsko wyglada w kazdym aspekcie, od trybu kariery, po grafike, ficzersy, az po sam model jazdy. Sylvan kolejny fail, a prosilem o ogarniecie sie.

[Master_666]

Żal czytać sylvana

[Kyokushinman]

Żal to czytać tutaj większość, gdyż bronią DC jak pies stada owiec
Akurat Sylvan post wyżej podał konkretne argumenty co do wizualiów.

[Moldar]

DC porownujemy z FH2. Ciagle nie dociera. FM6 to niby symulacja, ale ta w porownaniu do innych przedstawicieli gatunku to kiepsko wyglada w kazdym aspekcie, od trybu kariery, po grafike, ficzersy, az po sam model jazdy. Sylvan kolejny fail, a prosilem o ogarniecie sie.

Jak dla mnie to i nawet do fh2 nie ma co porównywać, zupełnie inne gry.

[Mrocz]

Sylvan skończ pie**olić. Nikt nie czepia się klatek na sekunde, a ty uparce porównujesz Cegłę do płyty chodnikowej

Normalnie Xbot 100%

[Klosz]

DC porownujemy z FH2. Ciagle nie dociera. FM6 to niby symulacja, ale ta w porownaniu do innych przedstawicieli gatunku to kiepsko wyglada w kazdym aspekcie, od trybu kariery, po grafike, ficzersy, az po sam model jazdy. Sylvan kolejny fail, a prosilem o ogarniecie sie.

Jak dla mnie to i nawet do fh2 nie ma co porównywać, zupełnie inne gry.

Ja tylko podalem przyklad ze jesli juz porownujemy do predzej do FH2. Kazdy rozsadny widzi co tu sie dzieje, rozpierdzielanie kolejnego watku, wpierw The Order, teraz DC.