Oj tak, ja urwalem troche do czasu Bobana w moim wyzwaniu, ale i tak to ciagle za malo, palce mnie rozblolaly od kontroli gazu i hamulca. Ja gram na automacie. Te wyzwanie Mrocza to przejechalem na szybko, pewnie jak bym sie do niego przylozyl bardziej to pourywal bym cos jeszcze. Jutro cos poprobuje. W tej grze czasem tak wieje, w zaleznosci do warunkow i czasu doby jakie ustawisz, mozna nawet zauwazyc jak piasek z pobocza zostaje podmuchiwany przez wiatr, w wyzwaniu Mrocza nawet to widac, jak sie nie myle. Mnie rozwalaja szczegoly jak rosa osiadajaca na aucie i z biegiem czasu jak znika, czy rozpoczynajacy sie wschod slonca czy zachod slonca o roznej porze w zaleznosci od miejscowki, az sie boje co PD wymysla.