Używam elite 2 od kilku dni i naprawdę kozacki sprzęt. Nie jest tani, ale jako, że kocham gadżety to nie wypada tak drogo
Od dawna chciałem zakupić jakiegoś "profesjonalnego" pada. Słuszniejszym wyborem byłaby opcja na ps4, ale nie jestem do końca miłośnikiem produktów 3party, niby pad do konfiguracji itp., ale żeby coś zrobić musimy połączyć się z pc.
Po informacji, że series x którego z pewnością zakupię na premierę, będzie obsługiwał obecne pady wybór był już tylko łatwiejszy i padło na elite series 2. Swoją drogą, "series" jako pierwsze padło już przy tym padzie, nie przy series x.
No i jak tu podsumować to małe cudo? W sumie już podsumowałem, pad jest rewelacyjny. Nic lepszego w życiu nie trzymałem, jest cięższy od zwykłego pada co tylko na plus. Wydaje się zrobiony z lepszych materiałów i przede wszystkim wygląda rewelacyjnie. Stonowane kolory, żadnych wodotrysków, czuć moc od tego kontrolera już od samego początku. To co lubiłem w przypadku one x jest i tutaj, czyli fajnie spakowane urządzenie. Ja wiem, że to detale i pierdoły, ale lubię jak sprzęt jest fajnie zapakowany, bo to taki mały rytuał dla gracza i Microsoft dobrze o tym wie. Każdy ich sprzęt jest fajnie zapakowany, od padów po konsole i po prostu LUBIĘ TO.
Nawet kabel USB ma logotypy Xboxa, a nie jak zazwyczaj zwykły standardowy kabel.
Takie tam smaczki, ale lubię takie bajery.
Pad jako nowość u Microsoftu, posiada wbudowany akumulator, co ponoć daje około 40 godzin gry, ciężko powiedzieć aktualnie czy faktycznie tyle wytrzyma, ale niech będzie nawet 30-35, a będzie to rewelacyjny wynik. W pudełku dedykowane etui, w którym znajduje się stacja dokująca. Więc pad możemy ładować bezpośrednio kablem, albo przez podłączenie kabla do stacji i ładować go bezpośrednio z etui bądź osobno, bo można stacje dokującą wyciągnąć.
Krzyżak oraz gałki można zmieniać, wszystko odbywa się bardzo szybko, bo trzyma się to na zwykłych magnesach, ja jednakże lubię standardowe rozwiązanie i nie używam tych dodatków. Łopatki z tyłu również trzymają się dzięki magnesom i to właśnie to powoduje, że pad jest rewelacyjny. Palce idealnie leżą na tych łopatkach, więc ich używanie jest bardzo naturalne. A to oczywiście bardzo pomaga w wielu grach i nie trzeba ściągać prawego kciuka z gałki. Można przypisać tam dowolny przyciski i cieszę się że share także. Microsoft często ulepsza swoje pady i dziwię się że nie dodali do elite przycisku share i to mój główny minus. Niby można przypisać do łopatek, ale nie do końca satysfakcjonuje mnie to rozwiązanie, wolałbym osobny przycisk, który będzie w series x.
Prócz łopatek można jeszcze zablokować spusty, co przydaje się w grach fps, elite 1 miał dwa stopnie blokady, elite 2 ma 3. Co jest nowością, jest specjalny kluczyk do gałek, przez co stawiają mniejszy bądź większy opór, super rozwiązanie dla osób bardziej wymagających i uważających ze gałki mają za dużo luzu.
Na konsoli z kolei jest specjalna aplikacja gdzie możemy szereg rzeczy zmienić, jak każdy przycisk osobno, czułość gałek, triggerow, czy nawet jasność logotypu. To jest to o czym pisałem wcześniej, oryginalny pad, dedykowana aplikacja, a nie przełączaj się między pc a konsolą.
W obecnej generacji bawiłem się wszystkimi padami, ale z oczywistych względów na pro od switcha najmniej. Jednakże już przy one Microsoft stworzył super pada, a elite 2 to najlepszy pad jaki miałem w rękach, drogi, ale było warto.