Haha, a całkiem niedawno mówiłem o PR Microsoftu, że oni głupi nie są. Piękne posunięcie. Najpierw na E3 zwrócili uwagę wszystkich, a teraz zrobili z siebie bohaterów branży. W tym momencie Sony w USA ma pozamiatane i pozostaje im walka o klienta w Europie (Azję mają w kieszeni). Lepiej żeby PS4 faktycznie okazało się sporo mocniejsze i żeby było widać to w grach, bo w tym momencie M$ nie wygląda już tak źle na tle japońskiego konkurenta. Tym bardziej, że największy atut Sony poszedł w pizdu, a mowa tutaj o darmowym graniu po sieci.