Z jednej strony mamy pseudo recenzje obdarte z jakiegokolwiek profesjonalizmu. Z drugiej ludzi, którzy spodziewali się shootera TPP, ale dostali coś podobnego do produkcji Quantic Dream z elementami shootera TPP. Tak w dużym uproszczeniu .
Dokładnie, to chyba główny problem tej gry.
Recenzenci oczekiwali klona Gearsów, a dostali grę która bardziej pasowałaby do portfolio quantic dreams.
Zresztą nie bardzo wiem, po co gracze jeszcze kierują się recenzjami. W dzisiejszych czasach przed premierą gry wie sie już o niej praktycznie wszystko. Widać jak wygląda gameplay i jaką jakość prezentuje dana produkcja. W dodatku zawsze jest pełno offscreenowych materiałów i opinii zwykłych graczy.
Wraz z końcem życia ps3 zauważyłem, że moimi ulubionymi produkcjami były gry zbierające co najwyżej "dobre" noty. To samo jest w tej generacji.
Myślę, że recenzenci mają określone oczekiwania i gusta, a wszystkie produkcje które nie są klonami ich ulubionych gier, miesza sie z błotem. Chyba, że to zupełna abstrakcja, jak unfinished swan na przykład.
Poniżej Galahad po wizycie na metacritics