Znakomity po każdym względem.Mam niespełna osiemdziesiąt procent ukończenia gry po zaliczeniu osi fabularnej. Podczas tych 14 godzin zabawy, dwa, może trzy razy kręciłem nosem. Generalnie jestem zachwycony.
Zgadzam się w pełni z średnią ocen na gamerankings (88% - przyp. Sylvan), bowiem sumienne 8/10, a nawet 9/10 to oceny sprawiedliwe dla tej gry.
Pięknie na leciwym silniku. Kilka miesięcy temu widziałem filmik, na którym doskonale wręcz wymodelowana postać Uszatego prowadzi dialog z Albertem. Następuje zmiana ujęcia kamery, pojawiają się cyferki oznaczenia i efekt łał. Następnie Bat wychodzi na balkon, po czym szybuje sobie po okolicy. Pomyślałem wówczas "kolejny WD", opcjonalnie, że puszczano to na mocarnym PC. Nic tylko się cieszyć, że na PS4 ta gra tak kapitalnie wygląda. Postaci prezentują się wspaniale, miasto to ogrom detali. Gdy w biurze skorzystasz z zbliżenia przyglądając się przedmiotom, bądź na zewnątrz liściom (przykładowo) będziesz pod ogromnym wrażeniem, a przecież to niby nic nie znaczące detale. Tekstury są świetne, taki Batmobil bez niczego ma angaż w DC (i jak on wspaniale się brudzi). Gra nie karci grającego czasem wgrywania w okolicy 40 sekund, a animacja to coś niesamowitego.
Padło tu przyrównanie do Wiesława. Jedyne co te pozycje łączy to te cudne modele postaci i otwarty świat. Przygody Białego Wilka są fantastyczne, ocierać się mogą o maksymalną notę. Graficznie jest urzekająco i plastycznie, ale pod względem optymalizacji to obraza dla gracza. Grupka utopców na moczarach wystarczy by wszytko się krztusiło. W Gacku mknie się podczas deszczu po bogato zdobionym mieście, rakiety wybuchają to tu to tam, zaszczycają grającego eksplozje, beton kruszy się, a nic nie zwalnia.
Mniej niż 9/10 dla grafiki Batmana nowego to obraza. Można takiej osobie zalecić wizytę u okulisty, bądź droższa kurację w postaci zmiany wysłużonego modelu LED, ale złośliwość jest małostkowa.
Po grze włączyłem zaległe
Unity, które zachwycało w listopadzie ur. Rożnica kilku klas.
Arkham Knight robi nie mniejsze wrażenie jak lata temu
Arkham Asylum.
Gorąco polecam włączyć ustawienia na automatyczne w TV, bądź kontrast stonować i lekko (o jedną, góra dwie pozycje) zmiękczyć obraz. Stosowałem to wcześniej tylko w przypadku
Bloodborne oraz
Dark Souls, w innych pozycjach sprawdza się średnio dobrze, lecz w tym wypadku potęguje klimat (cos ala opady w anime0 jak i korzystnie wpływa na odbiór samej grafiki. PO tych kilkunastu godz z gra uważam, że 10/10 wystawione przykładowo w cda za szatę graficzną przesadą nie jest.
Osobiście wystawiłbym bardzo mocne 9/10, ale wciąż mam w głowie te ataki specjalne prezentujące się jak render, to dynamiczne, płynne przemieszczanie się po mieście. Mam na bieżąca generację ponad 40 pozycji, jak i master race z prawdziwego zdarzenia i od czasu ukazania się X0/PS4 tylko Killzone, Second Son, Ryse oraz The Order aż takie wrażenie na mnie zrobiły, poza tym fakt, jak to hula na PS4 przy otwartym świecie samo w sobie zasługuje na uznanie, zatem ocenę winduję. Nic tylko czekać na nowego Batmana na UE4.
Także coś dla uszu.Dźwięk wiatraków....tak. Uszaty nie tylko prezentuje się kapitalnie, ale także brzmi wybornie wprost. Dubbing to pierwsza liga, podobnie jak wszelakie odgłosy i subtelna muzyka, a te wstawki prezentujące muzykę klasyczną....Szkoda, że tak rzadko są obecne w grach (aż miło wspomnieć
Saint Row Trzy oraz
Burnout Paradise). Rzecz jasna polecam granie na słuchawkach dla spotęgowania doznań.
Warto, czy nie warto.Ależ oczywiście, że tak. Wypisywanie, że recenzje są kupione, to nadużycie. Gra się broni sama. Zastanawiałem się nad mocnym 8/10, ale chcę tu zwrócić uwagę potencjalnego klienta do czegoś co kiedyś było normą, a obecnie rzadko jest spotykane. Gra nie puszcza oka do niechlubnej tradycji zapoczątkowanej przez Bugfielda 4, to nie premiera ala DriveClub, czy Unity, gdzie otrzymujemy źle działający, produkt za całą cenę. Wiesław jest lepszy, racja, ale ja mam go od premiery, jakiś czas juz ukończyłem, a twórcy co rusz latają, poprawiają. Przy
Bloodborne, a tydzień przed tym jka platynę wbiłem, zmniejszono czas dogrywania, poprawiono to, czy tamto. Dzisiaj załączyłem znowu Asasyna, przywitało mnie ponad sześć GB danych do pobrania.
Tu niczego takiego nie uświadczyłem. Nie spotkałem się przez naście godzin z żadnym błędem. Jasne, dodawania klasycznych, płatnych strojów niedługo po premierze, to kpina, a nie wspieranie gry, ale to inna bajka.
Batmobil jest w porządku. Mnie nie przeszkadzał. Wykorzystuje się go w głównej osi raptem kilka razy (to tak, jakby dla kogoś solą w oku był). Walk z czołgami są całe trzy (z czego jedna podczas potyczki z bossem). Wiele złego się naczytałem o nich, przesadzano. Choć przy platynie będą misje poboczne nużyc, jak w
inFamous, fakt.
Batman to niezwykle uczciwy produkt. Wydajesz to ponad dwieście zł, ale otrzymujesz kilkanaście godzin zabawy na bardzo wysokim poziomie. Zasadniczo jedyną większą ujma dla tej odsłony są niezbyt atrakcyjne potyczki z bossami. Z całą resztą świetnie się bawiłem. Podobały mi się misje poboczne (polecam wykonać te z Pygiem - rewelacja), mini gry są urozmaicone i ciekawe, system walki od lat cieszy niezmiernie (choć śmieszą te kilkunastometrowe dasze do oponenta), do tego oprawa A/V jest godna tej generacji i absolutnie zachwyca. Przesadzono chyba jedynie z zagadkami Ridlera, to mnie przed 100% jakoś blokuje. Bardzo dobry produkt wart swojej ceny, a za całokształt, podejście do kupującego, a także kilka motywow (szczególnie ten pod koniec rozgrywki), można jej ocenę nieco podnieść.
10/10 - grafika;
9/10 - audio;
9/10 - grywalność;
9/10 - ocena końcowa;