Graficznie jest bardzo ładnie, gra świetnie prezentuje się jako całość, bo jak zacznie wyciągać się pojedynczo assety to już szału nie ma, tekstury mogłyby być lepsze, czasem brakuje geometrii, pod względem efektów jest tak sobie. Gdy jednak widzę niektóre miejscówki, przejścia między skałami, to trudno się nie zachwycić. Szkoda tylko, że to ewidentnie stary silnik na drobnych sterydach. Przydałby się PBR, coś tam próbowali, ale to jeszcze nie jest to. Jest nieźle.
Jako, że nie grałem w trójkę to teraz mam pełne zaskoczenie jeśli idzie o rozgrywkę, wszystko jest dla mnie świeże. Kyrat bardzo daje radę.