Chyba tylko Zielarz nie mial z nim problemów.
Miałem, pisałem o tym trochę
. Jak dla mnie najtrudniejszy boss dodatku i podstawki. Walczyłem z nim kilkanaście razy (może nawet z 20+) w kilku sesjach. Dopiero przy 2-3 podejściu z piłą tarczową ubiłem go. Przed tym nie udało mi się nawet dobrnąć do ostatniej fazy walki (zawsze tuż przed zrobiłem coś głupiego
). Dla mnie najbardziej sprawdzało się agresywne podejście - zawsze wtedy szło mi najlepiej. Próby na spokojnie, z wyczekiwaniem kończył się może i po dłuższym czasie, ale zawsze miał więcej paska niż przy bardziej dynamicznym podejściu. Piła tarczowa pozwoliła mi natomiast niespodziewanie szybko (oczywiście trochę zeszło, ale jednak dość szybko) dojść do 3 fazy i udało mi się to wykorzystać (mimo, że po raz pierwszy do niej dotarłem). Dla mnie najtrudniejsza była druga.
A co do pomagierów - dla mnie przynajmniej się nie sprawdzali, bo wprowadzali zamieszanie. Łatwiej zapanować nad sytuacją sam na sam. W przypadku Laurence'a potrafi on nieźle poszaleć w swoim najbliższym otoczeniu, więc ja przynajmniej wolałem nie próbować w ten sposób.
O i znalazłem na dysku nagranie z Sierotą:
Nice, nawet nie musisz do niego podchodzić
. Właśnie zauważyłem na Twoim nagraniu jak wygląda jego atak błyskawicą
. Pierwotnie myślałem, że pokrywa on większość terenu (za wyjątkiem wejścia przy mgle), a teraz zauważyłem, iż wali małymi falami
.