Ja dodam od siebie, że ten film 'przerywnik' jest beznadziejny, nieśmieszny i żenujący. Może muzyka by coś dała, jakieś głupie dźwięki przy tym całym 'zbliżeniu' na twarz, kiedy mówisz "jajecznica". Tak czy siak nie jest to w ogóle śmieszne. Kolegom się podoba, bo osoba, którą znają osobiście robi z siebie debila ot co. Gdyby to zobaczyli ludzie, którzy Ciebie osobiście nie znają, powiedzą co za gniot i odejdą. Tarniak ma rację, że powinieneś bardziej krytycznie podchodzić do tych swoich filmów, jeżeli masz zamiar się tym zajmować. Teraz w dobie kamer cyfrowych, kręci się byle co, bo taśmy nie szkoda to i takie są efekty, że chałtura wychodzi. Ale życzę Ci powodzenia w karierze, jak już będziesz sławnym reżyserem, to będzie zabawnie, kiedy w cyfrowej wersji "Faktu" odkopią Twój film z jajecznicą.