A nie bo co kur** musi rozprowadzić swoje zjebane geny?
Masz jakieś hitlerowskie myślenie. Na jakiej podstawie twierdzisz że ktoś ma zjebane geny? Jak ktoś ma jakąś ułomność, ale potrafi ją zrekompensować w jakiś inny sposób, to wcale nie oznacza, że jest gorszy. Przeciwnie, obiektywnie jest tak samo dobrze dostosowany jak inni. Czy uważasz, że taki Hawking ma zjebane geny, bo nie potrafi się poruszać? Nie, dzięki swojej inteligencji potrafił przezwyciężyć swoje wady fizyczne i dorobił się trojga dzieci i setek tysięcy jeśli nie milionów na koncie, co OBIEKTYWNIE świadczy o dobrych genach. Podobnie jest z osobami, które są bezpłodne. Mają pewną wadę, ale dzięki swojej pracowitości, intelektowi lub oszczędności potrafią zarobić pieniądze i w obecnych warunkach zrobić sobie dziecko przezwyciężając swoje wady. Nie wolno zapominać, że dostosowanie zależy od środowiska w jakim organizm się znajduje. W przeszłości kiedy invitro nie istniało, bezpłodność można uznać za zjebane geny, ale w dzisiejszych czasach tylko nieznacznie zmniejsza dostosowanie ktore z kolei może być z nawiązką rekompensowane przez inne cechy zwiększające dostosowanie. Trzeba tylko zaprzestać refundacji invitro.