Ja mam zwyklaka i gra także miażdży graficznie, dzieło sztuki. U4 jednak dalej wygrywa, ale wiadomo że open world to trochę inne zasady.
Natomiast gameplayowo to po przesiadce z tego nudnego FFXV aż odbudowała moją miłość do gierek, ale w moim topie wszech czasów raczej nie wyląduje. Format podobny do ubisoftu, ale zrobiony dobrze, niestety wiele rzeczy już wydaje się zbyt dobrze znanych. I fabuła jak na razie bardzo na plus, lepiej niż zdecydowana większość kinowych action sci-fi. Ogólnie polecam wstępnie 8/10 w mojej bardzo krytycznej skali, więc zdecydowanie warto.
Jeszcze chciałbym wspomnieć że dopierdółki do mimiki przed premierą było mocno na wyrost, jest ok, a wykonanie głównych postaci fabularnych, zwłaszcza ilość detali strojów, wprost zachwyca w trakcie dialogów.