No i to jest to.
Chyba znalazłem przyczynę tej tragicznej grywalności niektórych aut. Wywaliłem swojego sejwa i zacząłem grać na domyślnych ustawieniach gry. Przy domyślnych ustawieniach FFB 100/50/50/50 gra się zupełnie inaczej niż na moich 45/55/45/55. Dla bezpieczestwa silnika w mojej T300 zeszłem jak ty, do 95. Kluczowym parametrem tutaj jest właśnie ten pierwszy, czyli odpowiadający za ogólną siłę FFB. Na ustawieniach 90-100 zwyczajnie ciężej jest skręcić kółko tak mocno jak przy 45, dzięki czemu granica przyczepności jest znacznie lepiej wyczuwalna.
No i wychodzi na to, że rzeczywiście, auta GT3 wcale nie są tak ciężkie w prowadzeniu. Wczoraj dla porównania odpaliłem trening tym Mercem na tej samej trasie co na filmiku wyżej, i byłem w szoku, jak bardzo inna była to jazda w porównaniu do FFB na 45. Auto stało się bardziej przewidywalne, o wiele łatwiej jest rozgryźć jego charakter i dopasować styl jazdy. Szok i niedowierzanie, chyba znowu na dłużej zawitam w tej grze.