Przeszedłem FFVII (po raz pierwszy w życiu!)i... imo nie jest jakaś super genialna i ponadczasowa gra, ok to świetny RPG, być może genialny...ale wtedy kiedy wychodził.
Niech wyjdzie remake, bo strasznie gra traci na przekazie przez brak voice actingu (ciężko momentami wyłapać ton wypowiedzi...albo kto co mówi w ogóle), grafika też nie pomaga...
No i zakończenie...tak średnio mi podeszło. W ogóle fabulartnie to mi się bardziej FFX podobało, tu coś nie mogłem "kupić" niektórych motywów.
W mojej opinii bardziej ponadczasowy jest MGS.
Czekam na falę bluzg
: Lipiec 25, 2009, 00:53:21 am
Aa i jeszcze jedno--droga do ostatniego bossa to jakaś porażka jest, zero save pointów, ok można postawić sobie 1....ale skąd mam wiedzieć kiedy to zrobić??? Gram pierwszy raz!!
No i może mi ktoś wytłumaczyć
co to tam do cholery ich goniło? bo przed walką z Jenovą pod koniec, grupa znów się rozdziela, Cloud i 2 osoby idą na dół a reszta zostaje, bo coś się zbliża...ale do co??