Wasze sprzety do grania - od najstarszych, do najnowszych

[Soul hunter 16]

Aaaa tam się przejmujesz, przecież nie od dziś wiadomo, że Irek ma niemałe problemy z postrzeganiem świata.

Aaa, a tam pomiędzy x360, a ps4 jeszcze powinno być ps3 od musica, zapomniałem

[Mnichu]

Żartuję przecież

[Soul hunter 16]

Gorzej jak ktoś faktycznie ma handhelda i jest pedałem 

[Mnichu]

No na przykład moja kobieta. Ma niepokojący pociąg do płci męskiej i gra na przenośniakach. Przypadek?

[Lem++]

Gorzej jak ktoś faktycznie ma handhelda i jest pedałem 

Np. Ty

[Soul hunter 16]

Gorzej jak ktoś faktycznie ma handhelda i jest pedałem 

Np. Ty

Zapraszam do Poznania. Pokaże Ci, jak się operuje gałą od Vity 

[Lem++]

Gorzej jak ktoś faktycznie ma handhelda i jest pedałem 

Np. Ty

Zapraszam do Poznania. Pokaże Ci, jak się operuje gałą od Vity 

Lepiej pokaz mi jak sie wklada paluszki... do gameboya

[Klosz]

Pamiętam jeszcze, że bardzo lubiłem grę w której było chyba 4 głównych bohaterów, jeden koks. Gra polegała na tym, że radośnie napierdalało się fale wrogów, ale można było np rzucać śmietniki, samochody. Coś z fighterem w nazwie. Pamięta ktoś ?

Oczywiscie ze tak, to byla moja ulubiona gra na automatach, wersja na PSX tez niczego sobie.

Nazywala sie Fighting Force.

Ps. Pamietam tez ze na automatach byla tez podobna gra, tylko z policjantem w roli glownej, miala na owe czasy sliczna oprawe, zniszczalne srodowisko, mozna bylo miotac niemal wszystkim co bylo pod reka.